Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 12

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 24.07.2015 22:22

16/06/2015. Wtorek.
Ależ ten czas leci. Półmetek urlopu za nami, a i pobyt na wspaniałej Iraklii dobiega końca.
Muszę korzystać z każdej chwili, żeby dotrzeć tam, gdzie zaplanowałem. Ułatwieniem jest niewielka powierzchnia wyspy, jest więc szansa na to, aby plan zrealizować :)
Co dziś? Aghios Athanasios - opuszczona przed laty miejscowość urokliwej cykladki. Dlaczego opustoszała? Nie wiem. Martin wspominał jedynie, że ludność przeniosła się do Aghios Georgios.
Poza tym miejscem planowałem dotrzeć do ostatniego - trzeciego - wiatraka na wyspie. Widać go nawet z Livadi, ciekawym czy można tam dojść :)

Tradycyjnie więc poranna pobudka - cicho wstaję, by nie obudzić ani małżonki, ani Juniora.
To się udaje, wszystko co niezbędne przygotowałem sobie dzień wcześniej. Ubranie, aparat, plecak z obiektywem i dodatkowym akumulatorem, mapy...

01mapa.jpg


Muszę przyznać, że Livadii nawet o poranku prezentuje się uroczo. Tak mi się przypomniało, że dzień wcześniej knuliśmy z Martinem plan otwarcia lokalnej winnicy na Iraklii :))

IMGP3455_resize.JPG


Pora na wspinaczkę asfaltową drogą w kierunku Panagii. Nie docieram jednak do niej, po drodze na rozwidleniu skręcam w prawo

IMGP3456_resize.JPG


droga jest szutrowa (oznaczona jako droga na mapie terrain i jako ścieżka - którą wg mnie nie jest - na mapie anavasi) - spokojnie można ją pokonać autem

IMGP3458_resize.JPG


całość trasy stanowi ścieżkę nr 7, prowadzi ona aż do Aghios Georgios

IMGP3460_resize.JPG


Do wiatraka nie docieram - wprawdzie prowadzi do niego ścieżka, jednak jest ona zamknięta solidną bramą.
Pewnie teren prywatny i mimo pokusy nie decyduję się forsować zabezpieczenia. Szczególnie, że w pobliżu znajduję ciekawy znak :)

IMGP3461_resize.JPG


Wolałbym się nie przekonywać czy jest respektowany. Nic, trzeba iść dalej

IMGP3463_resize.JPG


i docieram do kaplicy Aghios Athanasios

IMGP3466_resize.JPG
Aghios Athanasios


Jeszcze tylko rzut oka w drugą stronę

IMGP3471_resize.JPG
Aghios Athanasios


i pora ruszyć w stronę opuszczonej - w teorii - wsi

IMGP3472_resize.JPG
Aghios Athanasios


IMGP3475_resize.JPG
Aghios Athanasios


IMGP3476_resize.JPG
Aghios Athanasios


Jak się okazuje - mieszka tu starsze małżeństwo. Oni są przemili, jednak ujadający pies skutecznie zniechęca - mimo zachęt staruszków - do dalszego spaceru.
Za tym domem i tak nie było niczego innego niż początek szlaku do jednej z dwóch jaskiń na wyspie. Tzn tym się pocieszam :)

IMGP3478_resize.JPG
Aghios Athanasios


Zawracam i postanawiam od drugiej strony dotrzeć do Aghios Georgios

IMGP3479_resize.JPG
Aghios Athanasios


IMGP3486_resize.JPG
Aghios Athanasios


IMGP3489_resize.JPG
Aghios Athanasios


To dobre jakości szuter, spokojnie do przejechania nawet autem o niskim zawieszeniu :) no ale zamiast angażować Martina w "obwózkę", wolę sam połazić

IMGP3493_resize.JPG


IMGP3498_resize.JPG


po kilku chwilach docierając do przedmieść Aghios Georgios

IMGP3501_resize.JPG


IMGP3507_resize.JPG


Tu postanawiam kierować swoje kroki w kierunku sklepu - zimne piwo to coś o czym marzę :)

IMGP3511_resize.JPG


IMGP3513_resize.JPG


IMGP3517_resize.JPG


Siadam przy przysklepowym stoliku, wciągam szybko Amstela - to jedyne zimne piwo jakie mają i postanawiam jeszcze wyskoczyć na plażę

IMGP3519_resize.JPG


IMGP3520_resize.JPG


IMGP3522_resize.JPG


ależ chciałoby się wskoczyć do tej wody :) do schłodzenia wybieram jednak Mythosa z innego sklepu. Teraz mogę już wracać do Livadii...

IMGP3525_resize.JPG


IMGP3529_resize.JPG


IMGP3533_resize.JPG


IMGP3538_resize.JPG


IMGP3545_resize.JPG


Kolejny męczący, ale cudowny dzień...
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 13

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 25.07.2015 20:11

17/06/2015. Środa.
Ostatni dzień pobytu na Iraklii. O 15:40 musimy zapakować się na Skopelitisa i wypłynąć w 10 minutowy rejs na Schinoussę.
Nici więc ze zwiedzania - dziś postanawiamy poleżeć na plaży. Tyle ile się da. Później Martin zabierze nas do portu.
Już teraz strasznie żałuję, że tak krótko czasu spędziliśmy na Iraklii, jest to cudowne miejsce. Obiecuję Martinowi że wrócimy do niego. Za 2 lub 3 lata.
Proszę właściciela Christina's Houses o podwózkę do Turkopigado. To plaża, do której nie dotarłem piechotą, a ponieważ można tam dotrzeć asfaltówką - korzystam z okazji.
Podróż trwa kilka minut i o ile zapewne nie decydowałbym się na plażowanie (a już w szczególności pływanie) tam, to jest ona bardzo fotogeniczna :)

IMGP3557_resize.JPG
Turkopigado


IMGP3558_resize.JPG
Turkopigado


IMGP3561_resize.JPG
Turkopigado


IMGP3568_resize.JPG
Turkopigado


Po drodze zawijamy jeszcze do sklepotawerny, która okazuje się również jedyną piekarnią na wyspie (wypiekają tu chleb chyba ze 2 razy w tygodniu - jest genialny).
Dziś pieczywa brak, kupuję więc dakos do chrupania. Obiad zjemy już na Schinousie.
Wracam do pokoju

IMGP3552_resize.JPG
Cykady na Cykladach :)


Koło 15 pakujemy się do auta i Martin podrzuca nas do portu

IMGP3569_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3574_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3585_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3599_resize.JPG
Aghios Georgios


Prom przypływa punktualnie. Kilka minut później jesteśmy na Schinousie, tu odbiera nas kierowca z Anatoli Studios, mieszczącego się w odludnym Levrossos (dla mnie to akurat zaleta)

Fajnie. Cicho i pusto tu. Powinno mi się podobać. Chyba...

IMGP3601_resize.JPG


Zakupów nie robimy. Upał niesamowity, a mnie się nie chce iść 2km do Chory. Wyskoczę tam jutro, a może i przy okazji jakiegoś quada wynajmę.
Dziś jemy kolację w tutejszej tawernie - moja fawa oraz achinosalata (sałatka z jeżowców) smakują wyśmienicie.
Są świeże.
Asi keftedes są przeciętne - mięso na 100% jest odgrzewane ;/

IMGP3606_resize.JPG
Anatoli Studios


IMGP3608_resize.JPG
Anatoli Studios


No nic. Trzeba iść spać - zaletą pokoi jest to, że są ogromne. I to by było na tyle, szczegóły zaś wkrótce :)
fanskopelos
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 28.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) fanskopelos » 28.07.2015 18:54

Ja niestety nie dotarłem do latarni morskiej i to jedyny niedosyt jaki mi pozostał po wizycie na Skopelos. Dojechałem jakieś 1,5 km za skrzyżowanie, gdzie zaczynała się droga gruntowa niedaleko Perivoliou. Dalej, po deszczu były olbrzymie kałuże i odpuściłem. Zatrzymałem się w miejscu, gdzie znajdowała się jakaś plantacja (ogrodzony teren z krzewami). Ciekaw jestem ile mi zabrakło do celu ?
Pozdrawiam
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 28.07.2015 20:20

Jazdy tą drogą po deszczu bym się nie odważył. Nie jest zła ale bywa dziurawa - a tu konieczne jest widzieć po czym się jedzie. Co do plantacji - jeśli masz na myśli pola uprawne po lewej stronie drogi to zabrakło Ci niewiele :)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 14

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 28.07.2015 21:06

18/06/2015. Czwartek.
No dobra. Właściciel Anatoli przekonuje mnie, że lepszym rozwiązaniem od quada jest gruchot jednego z pracowników.
W sumie racja. Quadem musiałbym sam jeździć, a do auta spokojnie wejdzie reszta familii. A że auto starsze ode mnie, że jedne drzwi nie otwierają się z zewnątrz tylko od wewnątrz - fajnie. Będzie można wjechać nawet do morza :)

Tyle teoria.
W praktyce na odchodne (odjezdne?) słyszymy jeszcze hasło - "nie ma paliwa, jedźcie zatankować".

01.jpg


Jeszcze rzut okiem na Anatoli Studios

IMGP3613_resize.JPG
Anatoli Studios


IMGP3617_resize.JPG
Anatoli Studios


IMGP3623_resize.JPG
Anatoli Studios


No to jedziemy. Na Schinousie od niedawna jest jedna stacja benzynowa, od której zaczynamy podróż, kierując się w kierunku Mesarii

IMGP3638_resize.JPG


IMGP3640_resize.JPG


Tankuję za 10EUR - to zdecydowanie więcej niż potrzebuję, może odejmą z ceny najmu (której nie ustalałem, natomiast wydaje mi się, że za takiego rzęcha więcej niż 10EUR nie zapłacę).

Docieramy do uroczej Mesarii, niestety chmury zasłaniają słońce :(
To jedyna, obok Chory, miejscowość na wyspie.

IMGP3646_resize.JPG
Mesaria


IMGP3649_resize.JPG
Mesaria


IMGP3650_resize.JPG
Mesaria


IMGP3652_resize.JPG
Mesaria


IMGP3654_resize.JPG
Mesaria


IMGP3657_resize.JPG
Mesaria


i postanawiam zjechać do Psili Ammos. To bardzo ładna, szeroka i piaszczysta plaża.
Kilka zdjęć

IMGP3660_resize.JPG
Psili Ammos


IMGP3661_resize.JPG
Psili Ammos


IMGP3664_resize.JPG
Psili Ammos


IMGP3667_resize.JPG
Psili Ammos


i zbieramy się w drugą stronę. Mały głodny (dostaje jedzenie) i zmęczony, co objawia się płaczem. Szkoda go męczyć.
Podjeżdżając w górę kilkaset metrów zasypia, a ja wpadam na pomysł udania się na północny wschód - tu znajduje się plaża Gerolimionas, do której prowadzi szutrowa droga.
Niestety po zjeździe na nią okazuje się, że jest "kakos" - o czym uprzejmie informuje mnie miejscowy rolnik.
Może i dobrze że był, bo znając mój zapał to zjechałbym gratem na dół nie myśląc jak wydostać się później :)

Tak więc kierujemy się do Chory

IMGP3669_resize.JPG
Chora


IMGP3670_resize.JPG
Chora


IMGP3671_resize.JPG
Chora


IMGP3673_resize.JPG
Chora


IMGP3674_resize.JPG
Chora


i trafiamy na jedyną asfaltową drogę prowadzącą do portu, gdzie postanawiamy zjechać z nadzieją a zjedzenie gyrosa.
Ta ponoć umiera ostatnia, więc mimo iż nie znajdujemy tam upragnionego jedzenia, spędzamy kilka chwil na zdjęciach

IMGP3676_resize.JPG


IMGP3685_resize.JPG


i wracamy do Chory, wjeżdżając do centrum. Parkuję auto i zasuwam do sklepu zrobić zakupy. To lepsze rozwiązanie niż żywienie się w przystudiowej restauracji :)

IMGP3695_resize.JPG
Chora


IMGP3696_resize.JPG
Chora


IMGP3694_resize.JPG
Chora


Reklamówki zajmują pół bagażnika - będzie co jeść i pić do końca urlopu. A po świeży chleb będę uskuteczniał codzienne spacery.
Dla zdrowia jak znalazł a i tak lepsze to rozwiązanie niż czerstwe pieczywo, które jedliśmy na śniadanie.

Do Levrossos próbuję dojechać inną drogą, skręcając na wschód wcześniej. Wg obu map (terrain, anavasi) jest tu droga.
Hmm, no może była bo dziś kończy się bramą. Fota

IMGP3700_resize.JPG


zawracam i jadę starą, sprawdzoną trasą.
Jeszcze tylko wypakować wszystko z auta, ogarnąć się, zjeść coś i lecimy na basen :)
Tu królem został młody, któremu najwyraźniej woda przypadła do gustu :)

IMGP3722_resize.JPG


IMGP3731_resize.JPG


IMGP3734_resize.JPG
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 14

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 28.07.2015 21:15

Jest jeszcze wcześnie, a mnie szkoda czasu.
Dostaję zgodę na godzinną wycieczkę (tak, cena ta sama :) ) - wsiadam więc w auto i zasuwam nad widoczne z tarasu plaże - Lioliou (u, tu jakiś autobus widmo jeździ?))

IMGP3737_resize.JPG
Lioliou


IMGP3739_resize.JPG
Lioliou


IMGP3740_resize.JPG
Lioliou


IMGP3744_resize.JPG
Lioliou


jadę dalej

IMGP3747_resize.JPG


IMGP3751_resize.JPG


i docieram do fajnej kamienistej Vazeou

IMGP3756_resize.JPG
Vazeou


Zanim jednak powrót do domu, zjeżdżam na kolejną szutrową drogę która prowadzi do zatoki z plażą Aligaria

IMGP3760_resize.JPG
Aligaria


IMGP3767_resize.JPG
Aligaria


IMGP3769_resize.JPG
Aligaria


I na sam koniec do "przydomowej" Almyros

IMGP3775_resize.JPG
Almyros


Olek grzecznie czeka na mój powrót. Zmęczony ale szczęśliwy zabieram się za jego kąpiel :)

02.jpg
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 15

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 30.07.2015 21:17

19/06/2015. Piątek.

Skoro auto pożyczyłem po południu, to warto wykorzystać to, że mogę je po południu oddać.
Nim jednak zaplanuję dzień, po 5 budzi mnie (hmm, no tak. Małżonkę) Junior. Jest głodny :)
Skoro wstałem to rzucam okiem za okno i widok mnie powala. Ależ tu piękne wschody słońca!

IMGP3780_resize.JPG
Anatoli


Muszę kiedyś nastawić budzik jeszcze wcześniej i wybrać się na taras - zdjęcia powinny być jeszcze ładniejsze.
Tymczasem idę spać :) fajnie by było poleżeć choć do 9.

Pobudka, śniadanie (wczorajszy chleb smakuje wybornie) i planuję trasę. Długo dziś nie pojeżdżę - pogoda nie zapowiada się na słoneczną.
Od rana niebo pokrywają chmury. Zaczynam od Chory, gdzie docieram do...no tak. Wiatraka :)

IMGP3787_resize.JPG
Chora


IMGP3792_resize.JPG
Chora


IMGP3795_resize.JPG
Chora


IMGP3799_resize.JPG
Chora


IMGP3800_resize.JPG
Chora


IMGP3803_resize.JPG
Chora


IMGP3806_resize.JPG
Chora


IMGP3811_resize.JPG
Chora


Ładne miejsce. Mimo iż bardzo niewielkie i nie jest to typowa Chora z domkami przyklejonymi do wzgórza (takowego po prostu na Schinousie nie ma) to jednak jest urokliwa.
A że chodzi się fajnie i upalnie nie jest, postanawiam zejść a nie zjechać do plaży Tsigouri.

IMGP3812_resize.JPG
Tsigouri


jeszcze tylko wiatrak z oddali

IMGP3814_resize.JPG


i średnio stromą ścieżką w dół. Można tu również dojechać autem, jakby ktoś chciał :)

Chmury się rozchodzą, może uda mi się zanurzyć w wodzie.
Sama plaża fajna. Piaszczysta, szeroka i...pusta. Dziwne, bo zdecydowanie najładniejsza jaką widziałem na tej wyspie. Być może to nie sezon, albo miejscowych przestraszyło kilka chmurek na niebie :)

IMGP3815_resize.JPG
Tsigouri


IMGP3817_resize.JPG
Tsigouri


IMGP3820_resize.JPG
Tsigouri


Próbowałem pieszo obejść cypelek widoczny na mapie - niestety mimo pokonania kilku podejść, murków i innych utrudnień utknąłem na ogrodzonym drutem kolczastym płocie jakiegoś budowanego hotelu.
Szkoda, bo bardzo chcę zobaczyć jedyne oznaczone miejsce archeologiczne na wyspie. Po drugiej stronie znajdować się mają ruiny wczesnochrześcijańskiej bazyliki.
Postanawiam wrócić do auta i dojechać od drugiej strony. Szutrowa droga, która prowadzi do kolejnej plaży - Livadii, mniej więcej po 100 metrach się rozgałęzia.
Lewa odnoga prowadzi do miejsca obleganego przez turystów, ja skręcam w prawo.

Pogoda bardzo się pogorszyła - nie pada, ale chmury pokrywają już 100% nieba. Mimo iż samą bazylikę odnajduję bez problemów, to jednak nie jest ona w żaden sposób oznakowana. Bez mapy nie domyśliłbym się jaką rolę pełniło tych kilka kamieni zabezpieczonych folią (przed deszczem?)

IMGP3825_resize.JPG


IMGP3826_resize.JPG


IMGP3830_resize.JPG


Wracam do auta i powoli podjeżdżam pod górę. Droga na krótkim odcinku jest fatalna - sporo kolein i trzeba uważać żeby nie zawisnąć.
Zatrzymuję się jeszcze w jednym miejscu - tak, to kolejny wiatrak na wyspie (a jest ich kilka :) ).

Ten pełni chyba rolę jakiegoś rolnego magazynu.

IMGP3833_resize.JPG


w tle widać budowany hotel, który skutecznie uniemożliwił mi przejście przez cypel metodą nożną :)

IMGP3834_resize.JPG


a także Livadii - w tym świetle nie powala, ale może uda się tu wrócić za kilka dni?

IMGP3836_resize.JPG
Livadii


Tymczasem wracam do pokoju, jemy drugie śniadanie i uciekamy na basen. Chmury chmurami, ale jest ciepło a to zachęca do wodnych zabaw :)

01.jpg
heca7
Cromaniak
Posty: 624
Dołączył(a): 03.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) heca7 » 31.07.2015 12:26

Nie byłam jeszcze w Grecji (jeszcze tylko 6 dni!) więc z uwagą czytam wszystkie wątki na ten temat.
I nie wiem jak to robicie, że na zdjęciach nie ma autochtonów? Podobnie u Kulek. Zaczynam podejrzewać, że ich obezwładniacie i odciągacie za kadr :mrgreen:
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 16

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 01.08.2015 21:31

20/06/2015. Sobota.
Jestem wściekły. Za przerdzewiałe, ledwo jeżdżące pudło właściciel chce 30EUR. Gdybym wiedział - na pewno bym odpuścił. To auto nie jest warte nawet 20.
Cóż, nauczka na przyszłość - nawet na urlopie wierzyć cyfrom a nie uśmiechom.
Trzeba jakoś odreagować, szkoda dnia na nerwy. Szczególnie, ze pogoda się zdecydowanie poprawiła.
Po śniadaniu - owszem, własnoręcznie przygotowanym, udajemy się na basenowe leniuchowanie. Mały ma cień więc jest szczęśliwy (i nawet szybko przysypia) my zaś łapiemy słońce chłodząc się w wodzie.
Czas mija niezmiernie szybko, zbieramy się więc na jakieś jedzenie do pokoju. Później mam plan na zwiedzanie okolicznych plaż - najpierw Almyros

IMGP3843_resize.JPG
Almyros


IMGP3846_resize.JPG
Almyros


IMGP3847_resize.JPG
Almyros


IMGP3850_resize.JPG
Almyros


a później spacer

IMGP3853_resize.JPG


nad fotogeniczną, kamienistą Pori

IMGP3855_resize.JPG
Pori


IMGP3859_resize.JPG
Pori


IMGP3861_resize.JPG
Pori


IMGP3876_resize.JPG
Pori


IMGP3877_resize.JPG
Pori


Mały zaczyna robić się głodny, pora więc wracać. Dobrze, ze mam ze sobą GPS z trackerem bo o ile dojście na plażę trudne nie jest, o tyle widocznej ścieżki powrotnej brak :)

IMGP3881_resize.JPG


na szczęście chwilę później jesteśmy na miejscu. Karmienie, później relaks na tarasie, kąpiel i jeszcze zachód słońca widoczny ze wschodniej części wyspy :)

IMGP3885_resize.JPG


01.jpg
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 17

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 01.08.2015 22:01

21/06/2015. Niedziela.
Tak. To jest ten dzień, w którym budzik bezlitośnie zaczął dzwonić o 4:30. Po co? No przecież Anatoli to jest wschód, więc zafascynowany widokiem sprzed kilku dni postanawiam zabrać statyw na taras i popstrykać kilka zdjęć z pobudki słońca :)

IMGP3889_resize.JPG


IMGP3899_resize.JPG


IMGP3908_resize.JPG


IMGP3911_resize.JPG


Pora wracać spać i choć sen nie trwa długo wstaję dziwnie wypoczęty. To będzie udany dzień.
Hmm, to miał być udany dzień, bo okazuje się że skończyło nam się pieczywo na śniadanie. Wygląda na to, że czeka mnie kilku kilometrowy spacer do Chory, który postanawiam urozmaicić wybierając trochę okrężną drogę.

01.jpg


Na pierwszy strzał idzie zachodnia część Almyros

IMGP3912_resize.JPG
Almyros


i aż by się chciało usiąść :)

IMGP3921_resize.JPG
Almyros


dalsze kroki kieruję w stronę Fountany

IMGP3922_resize.JPG


po chwili do niej docierając

IMGP3925_resize.JPG
Fountana


IMGP3926_resize.JPG
Fountana


IMGP3929_resize.JPG
Fountana


IMGP3930_resize.JPG
Fountana


bezskutecznie szukam skrótu z plaży do Chory. Niby takowy istnieje na mapie, widzę nawet ścieżkę ale jest ona zablokowana przez nieotwieralną furtkę. Muszę więc zawrócić i szutrową drogą powoli - w całkiem sporym już upale - człapię do Chory

IMGP3932_resize.JPG


IMGP3934_resize.JPG


O. Już ją widać :)

IMGP3936_resize.JPG
Chora


IMGP3941_resize.JPG
Chora


wpadam do sklepu, kupuje mega zimne piwo i rezerwuję chleb - uprzedzam, że wrócę do niego za 30 min.
Skoro już dotarłem do Chory, to chciałbym z bliska zobaczyć wiatrak który stoi przed ruinami widzianej kilka dni temu bazyliki
W dzisiejszym świetle te okolice wyglądają znacznie lepiej :)

IMGP3942_resize.JPG
Chora


IMGP3943_resize.JPG
Chora


w tle widać Tsigouri

IMGP3944_resize.JPG
Chora


IMGP3947_resize.JPG
Chora


i jeszcze inny wiatrak

IMGP3949_resize.JPG


ja jednak z uporem maniaka idę tam, gdzie wcześniej planowałem

IMGP3952_resize.JPG


IMGP3954_resize.JPG


docierając po kilku minutach do celu

IMGP3957_resize.JPG


bliżej podejść się nie dało

IMGP3959_resize.JPG


łaził tam jakiś mało przyjaźnie wyglądający pies :) dobre i to!

wracam więc do Chory

IMGP3961_resize.JPG


i udaję się do piekarni po zamówiony wcześniej chleb i jakieś ciastka. Do tego kilka owoców, piwko na drogę i pora wracać. Skoro ja jestem już głodny to co ma powiedzieć reszta familii?

IMGP3964_resize.JPG
Chora


IMGP3965_resize.JPG
Chora


IMGP3966_resize.JPG
Chora


IMGP3969_resize.JPG


IMGP3975_resize.JPG


Resztę dnia spędzamy na basenie. Dłuży mi się czas na Schinousie, zaczynam żałować że aż tyle czasu tu zaplanowałem. Trzeba było zostać kilka dni dłużej na Iraklii
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 18

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 01.08.2015 22:10

22/06/2015. Poniedziałek.
Ostatni dzień na Schinousie. Ponieważ prom mamy dopiero o 16, tradycyjnie postanawiamy posiedzieć na basenie

Na koniec rodzinna fotka :)

IMGP3979_resize.JPG


i ruszamy na prom. Strasznie wieje - na szczęście Skopelitis nawet w taką pogodę kursuje.
O przygodach podróży pisać nie będę - aż dziw że to maleństwo nie zrobiło obrotu wokół własne osi. Mój żołądek zapewne chciałby zapomnieć o transporcie szybciej niż ja, niemniej jednak z opóźnieniem docieramy na Donouse.
Tu odbiera nas właściciel Iliovasilema - studia oraz restauracja. Szukanie marketu, jedzenie - słona woda w kranie powoduje mój uśmiech przy piciu kawy :) - i wieczorne zdjęcia.

IMGP3982_resize.JPG


IMGP3986_resize.JPG


IMGP3996_resize.JPG


IMGP4005_resize.JPG


Nie wiem dlaczego, ale już mi się tu niesamowicie podoba. Jeszcze się nie zadomowiliśmy a już żałuję, że tak krótko będziemy... :(
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 19

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 03.08.2015 21:17

23/06/2015. Wtorek.
Żołądek czuję nawet z rana. Wczorajsza podróż na długo utkwi mi w pamięci :)
Promy promami, a przecież - nareszcie - dotarliśmy na Donouse. Nic że woda w kranie słona - można pić sklepową, a pod prysznicem to i tak żadna różnica.
Ważne, że poranek wita nas pięknym słońcem :) hmm, no dobra. Są małe chmurki :)

Jemy śniadanie, Wielki również swój posiłek spożywa - opcja jest tylko jedna. Idziemy na spacer. Tyle, że zamiast wózka bierzemy Tule :)

IMGP4006_resize.JPG


do plaży mamy raptem kilka kroków. Nie licząc wielkich fal - wieje masakrycznie - jest piękna. Z tej perspektywy

IMGP4008_resize.JPG
Donoussa


IMGP4009_resize.JPG
Donoussa


niemal bałtycka. Szeroka, piaszczysta. Familii się podoba :)

IMGP4018_resize.JPG
Donoussa


Pierwsze kroki kierujemy w poszukiwaniu bankomatu. Wprawdzie można na wyspie płacić kartą, niemniej jednak wiem, że gotówka przemawia bardziej :)
TEN znajduje się niemal w samym centrum.

IMGP4021_resize.JPG
Donoussa


i niech Was nie zmylą niebieskie wrota. To nie kryzys. To nie SexiAlexi. To nawet nie GRExit. To tylko osłona przed wiatrem :))))

Nasze kroki kierujemy w stronę widzianego wczoraj wiatraka oraz jakiejś kapliczki
Fajna, szutrowa i cienista droga, prowadzi dość łagodnie pod górę. W zabudowaniach nawet nie wieje

IMGP4022_resize.JPG
Donoussa


IMGP4023_resize.JPG
Donoussa


Widać wiatrak, a po chwili wspinaczki widać również miejsce docelowe

IMGP4026_resize.JPG
Donoussa


A poza nim - nadciągające chmury. Strasznie wieje, pisałam już o tym?

IMGP4031_resize.JPG
Donoussa


Rzut oka w stronę Stavros

IMGP4037_resize.JPG
Stavros


i jeszcze siła wiatru.

IMGP4046_resize.JPG


Małżonkę i pierworodnego sadzam obok kapliczki, osłaniającej ich od wiatru. Sam zaś pstrykam kilka fot okolicy.

IMGP4053_resize.JPG


Naprawdę podoba mi się Donoussa. Nawet bardzo.
I choć chciałbym zostać tu długo trzeba wracać. My damy radę, natomiast Juniorowi świst Eola i jego wysłanników - Boreasza, Zefira, Notosa i Eurosa niekoniecznie spawia frajdę.
Pora więc jak najszybciej opuścić wzgórze

IMGP4057_resize.JPG
Donoussa


IMGP4065_resize.JPG
Donoussa


IMGP4067_resize.JPG
Donoussa


i zmierzać w kierunku domu

IMGP4077_resize.JPG
Donoussa


IMGP4080_resize.JPG
Donoussa


jeszcze tylko kilka kroków w stronę portu

IMGP4083_resize.JPG
Stavros


IMGP4084_resize.JPG
Stavros


i plażą spokojnie do Iliovasilemy

IMGP4089_resize.JPG
Stavros


IMGP4095_resize.JPG
Stavros


IMGP4103_resize.JPG
Stavros


IMGP4104_resize.JPG
Stavros


Drugie śniadanie i szybkie ustalenia - mam 2 godziny na zwiedzanie. Koszt stały - paczka ciastek :)

01.jpg
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 19

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 04.08.2015 20:09

Zaczynam od około 500 metrowej wspinaczki nad Stavros - znajduje się tu kaplica zwana Panagia.

02.jpg


Wędrówka nie jest specjalnie męcząca, choć nie jest ani płasko ani chłodno.

IMGP4111_resize.JPG


Typowa cykladzka zabudowa - biel z błękitem. Ten widok nigdy mi się nie znudzi :)

IMGP4114_resize.JPG
Panagia


IMGP4118_resize.JPG
Panagia


IMGP4126_resize.JPG
Panagia


IMGP4128_resize.JPG
Panagia


IMGP4130_resize.JPG
Panagia


IMGP4136_resize.JPG
Panagia


Stąd mogę wrócić na dwa sposoby - albo ścieżką którą tu przyszedłem albo tą odchodzącą bardziej na wschód, która wyprowadzi mnie za plażę Kendros.
Wybieram tą drugą opcję, choć zerkając na plażę

IMGP4140_resize.JPG
Kendros


wiem, że w drodze powrotnej o nią zahaczę :)

tymczasem idę dalej - asfaltem

IMGP4141_resize.JPG


IMGP4142_resize.JPG


docieram do rozwidlenia którego lewa odnoga stanowi ścieżkę przez góry do Mesarii - do której chcę dotrzeć, prawa zaś to asfaltowa droga prowadząca przez całą wyspę.

IMGP4147_resize.JPG


ponieważ nie spodziewam się szału wędrując asfaltem, wybieram ścieżkę. Mimo iż jest męcząca - szczególnie w takim upale, to tym razem urywający głowę wiatr jest zbawieniem. Nie wyobrażam sobie spaceru tędy w bezwietrzny dzień :)
No i te widoki...

IMGP4149_resize.JPG
Ścieżka do Mesarii


IMGP4150_resize.JPG
Ścieżka do Mesarii


IMGP4153_resize.JPG
Ścieżka do Mesarii


dalej trasa prowadzi po grani, tu trzeba bardziej uważać bo choć jest dobrze wyznaczona - wiatr potrafi zatrzęś kamieniem :)

IMGP4155_resize.JPG
Ścieżka do Mesarii


IMGP4162_resize.JPG
Ścieżka do Mesarii


No to idziemy dalej

IMGP4163_resize.JPG
Ścieżka do Mesarii


IMGP4171_resize.JPG
Ścieżka do Mesarii


i faktycznie po około 25-30 minutach pojawiają się ruiny i zabudowania wioski.

IMGP4173_resize.JPG
Mesaria


IMGP4175_resize.JPG
Mesaria


IMGP4176_resize.JPG
Mesaria


IMGP4178_resize.JPG
Mesaria


czy ktoś tu mieszka? Wszystko wskazuje na to, że tak.

IMGP4179_resize.JPG
Mesaria


IMGP4180_resize.JPG
Mesaria


IMGP4181_resize.JPG
Mesaria


choć nie spotkałem żyjących :) nie ma tutaj niestety żadnej tawerny/baru/sklepu, a to powoduje że w drugą stronę wracam bez nawodnienia :/

IMGP4183_resize.JPG
Mesaria


na drogę powrotną zostawiłem sobie dwa wiatraki - z nadzieją że jakoś do nich dotrę. Nadzieja, mimo iż umiera ostatnia, okazała się tylko nadzieją :)

Ruiny pierwszego spoczywają na górze (w teorii prowadzi tam jakaś ścieżka)

IMGP4186_resize.JPG


IMGP4187_resize.JPG


a drugi znajduje się kawałek dalej. Również na wzgórzu i również prowadzi do niego - tym razem zdecydowanie dłuższa i trudniejsza - ścieżka

IMGP4192_resize.JPG


Mimo wiatru upał powoduje że chce się pić, a jedynym miejscem wskazującym na istnienie baru jest Kendros.
Muszę więc zejść na plażę i to jak najszybciej :)

IMGP4194_resize.JPG


IMGP4197_resize.JPG


IMGP4201_resize.JPG


IMGP4209_resize.JPG


miałem nadzieję na towarzystwo w podróży, jednak jedyne żyjące w okolicach stworzenia nie były zainteresowane spacerem :)

IMGP4217_resize.JPG


IMGP4218_resize.JPG
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 19

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 04.08.2015 20:21

Faktycznie nie myliłem się. Na Kendros znajduje się mini taverna, dość oblegana nawet.

IMGP4220_resize.JPG
Kendros


Dwa małe piwka pochłaniam z prędkością oddychania i zbieram się porobić kilka zdjęć.
Fajne miejsce!

IMGP4221_resize.JPG
Kendros


IMGP4222_resize.JPG
Kendros


IMGP4223_resize.JPG
Kendros


IMGP4226_resize.JPG
Kendros


IMGP4229_resize.JPG
Kendros


niestety mój czas dość szybko się kończy, muszę więc wracać.

Pozostaje jeszcze pstryknąć kilka zdjęć z góry

IMGP4231_resize.JPG
Kendros


IMGP4233_resize.JPG
Kendros


IMGP4239_resize.JPG
Kendros


IMGP4241_resize.JPG
Kendros


IMGP4242_resize.JPG
Kendros


i docieram do asfaltu prowadzącego do Stavros

IMGP4245_resize.JPG


fajna ta mieścina. Strasznie żałuję że tak krótko tu będziemy :(

IMGP4247_resize.JPG
Stavros


IMGP4249_resize.JPG
Stavros


Po powrocie prysznic i dochodzimy do wniosku że jesteśmy głodni, a ponieważ gotować się nie chce - postanawiamy coś zjeść w tawernie.
O ile będzie otwarta, bo to dość mało popularna na jedzenie godzina :)

Na szczęście restauracja Iliovasilema była przygotowana na nietypowych turystów

IMGP4254_resize.JPG
Iliovasilema


zasiadamy więc i zamawiamy ośmiornicę stifado. Pycha :)

IMGP4258_resize.JPG
Iliovasilema


IMGP4261_resize.JPG
Iliovasilema


IMGP4263_resize.JPG
Iliovasilema


IMGP4267_resize.JPG
Iliovasilema


Wracamy do pokoju. Asia zajmuje się karmieniem Olka, a ja lecę jeszcze do sklepu po zakupy na jutro

IMGP4270_resize.JPG


IMGP4272_resize.JPG


IMGP4278_resize.JPG


IMGP4280_resize.JPG


IMGP4282_resize.JPG


IMGP4285_resize.JPG


IMGP4286_resize.JPG


IMGP4298_resize.JPG


IMGP4299_resize.JPG


Ależ to był wspaniały dzień!
MARK1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 17.10.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) MARK1 » 04.08.2015 20:44

Kendros bardzo fajne - podoba mi się ! :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR - strona 29
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone