Gdzie spać w drodze do HR i z powrotem; polecamy i odradzamy

Dzięki boboo, wygląda ok i prawdopodobnie skorzystam jak nie z tego to z Ibisa. Ten brzmi interesująco ze względu na obóz. Grzesiuka pochłonąłem wszystkie książki w mgnieniu oka więc będzie to dla mnie atrakcja niebywała, dzięki

Informacja odnośnie noclegu u Pani Teresy Bodo pod Balatonem - nie świadczy ani ona ani sąsiedzi noclegu dla 2 osób, jest możliwość noclegu tylko dla większej grupy osób (rozmowa telefoniczna z wczoraj)

Proszę się nie dziwić, to są domy na kilka osób, u niej akurat 7 i 4 lub 5 na górze , u Klary jest dom na 7 osób. Nie umieści obcych sobie ludzi razem. Na dwie osoby lepiej łapać coś np na booking lub w pensjonatach. Dużo tego. My zawsze jeździmy min 7 osób czasem 12 i zawsze śpimy u Pani Teresy.

Witam. To chyba zależy od terminu . My ( ja i moja żona) spaliśmy u Pani Teresy a to jakby nie patrzeć 2 osoby . Był to wrzesień 201? chyba 6. Pozdrawiam. Janusz

Maruś-Man napisał(a):Witam. To chyba zależy od terminu . My ( ja i moja żona) spaliśmy u Pani Teresy a to jakby nie patrzeć 2 osoby . Był to wrzesień 201? chyba 6. Pozdrawiam. Janusz

Nie, nie od terminu. Pani Teresa poinformowała, że w ogóle nie ma możliwości przenocowania 2 osób tylko większą ilość bo ona nie wynajmuje na pokoje tylko część domu i sąsiedzi tak samo

MaJaKi napisał(a):Proszę się nie dziwić, to są domy na kilka osób, u niej akurat 7 i 4 lub 5 na górze , u Klary jest dom na 7 osób. Nie umieści obcych sobie ludzi razem. Na dwie osoby lepiej łapać coś np na booking lub w pensjonatach. Dużo tego. My zawsze jeździmy min 7 osób czasem 12 i zawsze śpimy u Pani Teresy.

Tak tylko nigdy na forum nie było takiej informacji więc piszę żeby inni mieli świadomość i nie byli zdziwieni tak jak my.

Witam, w czerwcu pierwszy raz jedziemy do Chorwacji. Szukam noclegu po drodze, coś w Austrii dla 2 dorosłych, 3 małych dzieci (2,4,4 lata). proszę o podpowiedź, myślimy o Graz lub coś w okolicy. Jak rezerwować?

Witajcie, w tym roku jedziemy po raz 2 z dziećmi 3 i 8 lat w okolice Omišu 14 lipca z Lubelskiego(niestety mieliśmy jechać pod koniec czerwca bo nie lubimy tłumów ale nie wyszło). W zeszłym roku pojechaliśmy na raz ale do domu wracaliśmy już z noclegiem nad Balatonem bo z dziećmi się to nie sprawdziło. Kuzyn od paru lat jeździ i śpią na tym parkingu na karimatach i podobnych wielu turystów tak robi .
https://www.google.pl/maps/@45.308596,1 ... authuser=0
Ktoś ma doświadczenie z takim nocowaniem, zależy nam na czasie i na kosztach, do celu już będzie niedaleko. W zeszłym roku przypadkiem zatrzymaliśmy się tam i wyglądało ok, stacja paliw i knajpa.

Byłem kilka razy u Pani Teresy Bodo. Jak u niej nie ma miejsca kieruje do swoich znajomych. Polecam też Herkules Panzio w Nagykanizsa / też Polka właścicielka /

Piotrek7722 napisał(a):Witajcie, w tym roku jedziemy po raz 2 z dziećmi 3 i 8 lat w okolice Omišu 14 lipca z Lubelskiego(niestety mieliśmy jechać pod koniec czerwca bo nie lubimy tłumów ale nie wyszło). W zeszłym roku pojechaliśmy na raz ale do domu wracaliśmy już z noclegiem nad Balatonem bo z dziećmi się to nie sprawdziło. Kuzyn od paru lat jeździ i śpią na tym parkingu na karimatach i podobnych wielu turystów tak robi .
https://www.google.pl/maps/@45.308596,1 ... authuser=0
Ktoś ma doświadczenie z takim nocowaniem, zależy nam na czasie i na kosztach, do celu już będzie niedaleko. W zeszłym roku przypadkiem zatrzymaliśmy się tam i wyglądało ok, stacja paliw i knajpa.

Sporo kilometrów pokonuje i jakoś nie zauważyłem wielu turystów na karimatach . Natomiast wielu próbuje jakoś dociągnąć do celu, a gdy już sen ich pokona, to przyjmują różne dziwne pozycje z kategorii człowiek guma. Ja od kilku lat jadąc do Cro śmigam przez Karlovac do Slunj i tam śpię w przyzwoitych warunkach. Nocleg oczywiście kosztuje, ale jak się odejmie zaoszczędzone pieniążki na autostradzie, to spanko nie wychodzi jakoś drogo.

No nie wiem, z dziećmi na karimatach? Dla brzmi to abstrakcyjnie. Czasu jeszcze trochę zostało, więc proponuję przyoszczędzić trochę grosza i wynająć jakiś nocleg.

@bratwojciech
Można tak, ale nie masz gwarancji pogody. Mały deszczyk i cały misterny plan w ..... Ja raz też tak raz pojechałem. Wyjechałem z Kalisza ok. 16.00, planując nocleg w Aut na parkingu. Pogoda nie dopisała, spałem za kierownicą (na postoju) i cała dalsza droga była do dupy. Teraz jeżdżę 2 razy. Pozdro.

biagggio napisał(a):@bratwojciech
Można tak, ale nie masz gwarancji pogody. Mały deszczyk i cały misterny plan w ..... Ja raz też tak raz pojechałem. Wyjechałem z Kalisza ok. 16.00, planując nocleg w Aut na parkingu. Pogoda nie dopisała, spałem za kierownicą (na postoju) i cała dalsza droga była do dupy. Teraz jeżdżę 2 razy. Pozdro.

Wywołałeś mnie, ale jak rozumiem to chyba pomyłka, bo ja już od dawna nie sypiam na trawie. Nawet jak spożyje odrobinę wody czarodziejki, to staram się zasnąć godnie

Jadąc z Polski, będąc już na autostradzie w Chorwacji, mijałem nie raz hotel przy samej autostradzie. Nie chodzi mi o Draganić bo tam już 3 razy nocowałem ale znacznie dalej, taki drewniany hotel przy stacji benzynowej. Kiedyś ta stacja była koloru żółtego. Kojarzy ktoś bo za kij nie mogę go sobie przypomnieć.

alechandro napisał(a):Jadąc z Polski, będąc już na autostradzie w Chorwacji, mijałem nie raz hotel przy samej autostradzie. Nie chodzi mi o Draganić bo tam już 3 razy nocowałem ale znacznie dalej, taki drewniany hotel przy stacji benzynowej. Kiedyś ta stacja była koloru żółtego. Kojarzy ktoś bo za kij nie mogę go sobie przypomnieć.

Żółte stacje to chyba Tifon. Ale hotelu nie kojarzę. I co masz na myśli dalej - dalej w stronę HR czy w stronę PL