Euro ponad 4 zł !

alessandro1977 napisał(a):

Iggy napisał(a): wokaliści musieli być zasilani czymś innym, niż woda mineralna

No właśnie dlatego, że ojro było zbyt tanie

Sprawdzę w tym roku I w tym samym miejscu nawet!

franko napisał(a):Dzisiaj 4,11!!
Będzie taniej???
PZDR

Pseudoznawcy materii głosili że dzięki naszej "mocnej gospodarce itp.itd"należy się spodziewać że Euro w drugiej połowie roku spadnie do 3.80 zł , jak na razie to widzę trend odwrotny , oby nie skończył się na 4.80 zł , i będzie Adriatyk adie

krispinus napisał(a):Kiepura.
Wytłumacz pozytywy osłabienia złotego wszystkim, którzy kupili wymarzone M w kredycie CHF parę lat temu.

Już dawno wyleczyłem się z kredytów w walutach obcych.

W styczniu 2002 roku wziąłem kredyt mieszkaniowy na cztery lata w euro, gdzie bank ustalił wartość za 1 euro = 3,434 zł.
Trzy miesiące później euro skoczyło na 4 zł.
Pół roku później skoczyło na 4,50 zł.
Po roku od zaciągnięcia kredytu za euro liczyli mi 4,95 zł.
Po jakimś dłuższym czasie cieszyłem się jak głupi, bo euro spadło do 4,2 zł...

Oczywiście moje 3,434 zł/euro nie wróciło nigdy.

Tak to zaoszczędziłem na niższym oprocentowaniu kredytu walutowego, w najgorszym okresie tracąc już na samym kursie waluty 70% (z 3,434zł/euro do 4,95zł/euro).

PS. Pocieszające jest jedynie to, że unia europejska niedługo zbankrutuje, euro zlikwidują i wszystko wróci do normy...

...a przedmiotowy temat moderatorzy wrzucą do kosza, bo przestanie być zasadny

ps. A teraz pomarudziwszy, udam się grzecznie do kantoru kupić trochę tych debilnych europejskich papierków, bo 26 maja trza jechać do CRO

Dzisiaj 4,34.

franko napisał(a):Dzisiaj 4,34.

i będzie rosło

Niekoniecznie. A przynajmniej nie będzie większej zmiany do wyborów w Grecji. Wtedy euro albo spadnie do 4.10, albo skoczy to 4,70. Zalezy, co wybiora Grecy i jaki rząd powołają ich wybrańcy.

JackDaniels;) napisał(a):

franko napisał(a):Dzisiaj 4,34.

i będzie rosło

Raczej spadło bo wczoraj koło południa było już niemal 4,40.

krispinus napisał(a):Kiepura.
Wytłumacz pozytywy osłabienia złotego wszystkim, którzy kupili wymarzone M w kredycie CHF parę lat temu.

Pozytywy. Ciężko, ale może takie, że pracy nie stracą, gdy gospodarka będzie się jako tako kręcić.

Gorzej, ze w Polsce mało kto rozumie związek miedzy swoimi decyzjami a otaczajacą rzeczywistością. A potem jęk, że benzyna droga, euro drogie, dziury w jezdni itd.

A tak w ogóle to gdzie ten popyt wewnętrzny maleje.
Chyba nie w Polsce.

Gdzie popyt wewnętrzny maleje ?

Ano tutaj...

Analitycy BRE Banku zauważają, że dane dotyczące polskiej gospodarki, opublikowane w I kwartale 2012r. dostarczyły kolejnych dowodów na postępujące wygasanie wzrostu gospodarczego w Polsce. - Słabnie już nie tylko konsumpcja prywatna, ale kolejne komponenty popytu wewnętrznego z inwestycjami publicznymi na czele mówi Ernest Pytlarczyk. Dodatkowo, hamowanie wewnętrznego popytu konsumpcyjnego może nasilić się w kolejnych kwartałach. Dynamikę wzrostu konsumpcji w tym roku można wyznaczyć na około 1 procent. To zwiększa ryzyko negatywnego sprzężenia zwrotnego z pozostałymi składowymi PKB dodaje.

A to tylko wierzchołek góry lodowej, tego co nie napiszą a można dowiedzieć się od przedsiębiorców.

Ale niektórzy wciąż śnią...

I tak na marginesie - droga waluta i drogie wczasy za granicą ( nie tylko ułamek procenta jadących do Chorwacji)wcale nie oznaczają wzrostu przychodów w rodzimej turystyce.

Pieniadze nie wydane na wycieczkach zagranicznych (gdzie nijak nie wpływają na konunkturę w Polsce), łatwiej zostaną wydane w kraju.

Dziś u mnie widziałam po 4,39

4,36

4,00

Artur68 napisał(a):4,00

Dowcipniś z Ciebie.

krakuscity napisał(a):

Artur68 napisał(a):4,00

Dowcipniś z Ciebie.

Raczej mrzonki

Chciałem trochę humoru w ten smutny watek wprowadzić.
Naprawdę to 4.36

no tak jakby cos drgnelo i kurs euro lekko spadl 4,32