Dubrownik zwiedzanie

mari18 napisał(a):Czy wejście na mury w Dubrowniku znajduje się przy fontannie ( jak na zdjęciu po schodach) ?
https://www.google.pl/maps/@42.6417693, ... 376!8i2688

Gdzie znajduje się kasa biletowa??

Tak, można wejść tamtędy. W 2016 kasa była "schowana" pod schodami
Drugie wejście jest tutaj:
tutaj

Z mojego postu z relacji

Wejście jest zaraz obok ale troszkę się pozmieniało od tego 2009 roku Wtedy wchodziłam bezpośrednio na schody i tam w okienku kupowałam bilet. Teraz trzeba zrobić pętelkę. U jednego pana gdzieś tam schowanego za murami, pod schodami, kupić bilet a u kolejnego przed schodami go „odznaczyć”.

To tam nie ma normalnej kasy tylko trzeba szukac jakiegos goscia pod schodami?

Kiedyś (4lata temu) była normalna kasa, obok fontanny Onufrego koło drzewa pomarańczowego wchodziło się w lokal w murach: tu widać.

mari18 napisał(a):To tam nie ma normalnej kasy tylko trzeba szukac jakiegos goscia pod schodami?

Szukać nie trzeba, tak jest poprowadzona "ścieżka" i inaczej nie wejdziesz. Nie przegapisz tego.

Jeszcze wcześniej, w 2009 wchodziło się normalnie na schody i w połowie po lewej stronie było okienko w murze i tam kupowało się bilety. Trochę pozmieniali może żeby kolejkę w sezonie jakoś ujarzmić :p

Po zaznaczeniu swojej dopołudniowej obecności w Dubrowniku, chcialbym zabrać umeczona rodzinkę gdzieś na plażę niedaleko. Możecie mi coś polecić? Zerkam na Kupari Mlini i Cavtat ale nie znalazłem faworyta, może gdzieś indziej?

Zatoka jest przepiękna więc od Cavtatu po Srebreno znajdziesz na pewno piękną plażę dla rodziny.
Jeżeli chcesz jeszcze mieć atrakcje to oczywiście Kupari i hotele.

A Konavoskie Stijene, plaża Pasjača? Ale to jakieś 20 km za Dubrovnikiem...

Nie dość, że dalej to jeszcze stromo się schodzi.
Jak rodzinkę umęczy Dubrovnikiem to go rozszarpią za tą ścieżkę do plaży.

Dokładnie Kaeres, ma byc latwo, lekko i przyjemnie. Mlini wydaje się optymalne. Jest jakiś wjazd i chyba parkingi.

Zastanawiam sie czy na Dubrovnik w sezonie na pierwszy wyjazd do CRO (może ostatni) z 2 dzieci przedszkolnych, mury są obowiązkowe, czy tylko spacerki po Starym Mieście.
Z SRD rezygnujemy - widok fantastyczny, jednakże to dodatkowy czas i chodzenie co z dzieciakami non stop nie jest najprostsze.
Co myslicie o tych murach - dodam, że mam zamiar być tam rano i jeśli już to moałoby być na sam początek, gdy energii najwięcej.

Na mury moim zdaniem warto wejść, ja wchodziłem ze swoimi lat 4 i 7 i dały rade. Zasada jest taka najlepsza, ale wejść jeszcze z rana zupełnie albo na koniec dnia. Nie w środku bo patelnia i jak zejdzie to zgon całkowity. Ja wszedłem na samym końcu zwiedzania po obiedzie.

A nam mnie większe wrażenie zrobił Srd i widoki. Na murach tłoczno, gorąco, jakoś spodziewałem się większych wrażeń. Może dlatego że bytem już wcześniej, przy innej okazji, jesienią i był wieczór, wtedy było bardziej nastrojowo i klimatycznie, a przede wszystkim luźno.

Srd można "zrobić' stosunkowo szybko kolejką.

Moim zdaniem - biorąc pod uwagę zejście i powrót ze zwiedzania Starego Miasta to jest to porównywalny wysiłek ze zwiedzaniem murów - tyle, że darmowy. Długie schody są klimatyczne przy schodzeniu ale jak trzeba wyjść na szczyt wracając to nie jest lekko. Idąc murami jest gorąco (szedłem w samo południe) ale co kawałek jest okazja napić się nietaniej wody albo odpocząć w cieniu czy przystanąć w którejś z restauracji. Przy tych dwóch atrakcjach wyjazd kolejką na górę (gdzie stacja oddalona jest może o 250m od zejścia na rynek) to czysta przyjemność i wspaniała atrakcja przy znikomym wysiłku. Na górze to możesz ewentualnie nachodzić się między dwoma tarasami czyli wysokość jednego piętra. Gdybym miał drugi raz wybierać z tych trzech atrakcji to zwiedzanie rynku + kolejka na Srd. Fajnie jest odnieść się do perspektywy tego co na dole i pomyśleć, że przed chwilą się tam było.

Wejście na mury podrożało w tym roku o kolejne 50 kn dla osoby dorosłej - 200 kn.
Do 18 lat - 50 kn.
https://www.wallsofdubrovnik.com/info-t ... ing-hours/

Można na Srd podjechać rano samochodem, popatrzeć (najlepiej do godz.11), a potem:
opcja1:
na nogach w dół i mury lub bez murów i stare miasto, na koniec tylko kierowca pieszo na górę i w umówionym miejscu czeka na rodzinkę, co by dzieciaków już nie forsować (mogą w tym czasie posiedzieć w porcie lub na plaż pod murami)
opcja 2:
lub razem zjechać samochodem na dół i zaparkować, a potem wg planu....
opcja 3:
zjechać razem kolejka i razem wyjechać lub tylko kierowca wyjeżdża a reszta czeka na dole

Mury o tyle fajne, że są tam armaty i dzieciaki może to zainteresować, ale widok z Srd robi ogromne wrażenie...