damek napisał(a):jadąc do czarnogóry musisz wiedzieć, że dzieli się ona na dwa zupełnie inne światy,
cywilizacja kończy się w miejscowości Bar, dalej to dicz, brud (śmieci leża na ulicy wokół śmietników itp)
niestety Ci państwo mieszkają na samym końcu MNE za Ulcjinem, my też jadąc do MNE byliśmy z nimi umówieni, zajechaliśmy na tę słynną wielką plażę i po 10 minutach zgodnie stwierdziliśmy, że nawet nie ma sensu do nich jechać, bo choć tanio, to niestety zupełnie inaczej to wygląda, oczywiście pewnie są ludzie, którym to się spodoba, ja też nie przepadam za tłocznymi miejscowościami typowo turystycznymi, ale tam, to naprawdę wszystko jest z innej bajki.
wróciliśmy pod Budvę i ulokowaliśmy sie w miejscowości Sveti Stefan.
niemniej jednak warto to samemu zobaczyć, byle nie wiązać się zaliczkami, bo wtedy nie masz już wyboru, a miejsc tam w szczycie sezonu nie brakuje.
Też tam byłem. Na szczęście moje obserwacje pokrywają się tylko częściowo z tym co piszesz. Byłem w środku sezonu, więc rzeczywiście były problemy z wywozem smieci, co uwidaczniało się stertami na koszach. Niemniej sa systematycznie wyprózniane i wtedy jakiś czas jest bez tego smutnego widoku. Oczywiscie mowa o śmieciach w duzych,publicznych śmietnikach.
Jesli chodzi o kwatery w Ulcinj, które proponuja tamci ludzie, sa czyste. Róznie bywa z wyposażeniem, ale to mozna dogadać. Oczywiście wazne są oczekiwania. W naszej kwaterze mielismy całe piętro do dyspozycji-3 pokoje w trzy pary. Było czysto, z wodą ciepla nie bylo problemu. Ludzie o niespotykanej serdeczności w miejscowościach turystycznych.Choc i tam, jak wszedzie jest sporo cwaniaków. Niemniej generalnie miło i uprzejmie.
Jesli chodzi o plażę, to na plaży Copacabana czysto. Nawet czysciej niż na polskich plażach. Piasek drobny, szary, podobno leczniczy. CZYSTY na plażach strzeżonych, komercyjnych.Oplaty są tam TYLKO za parasol i leżaki. Jezeli ma się to własne, nie ponosi się oplat, a korzysta z czystej plaży. Na reszcie poza strefą "płatną" raczej było brudno, ponieważ rzadko tam sprzątano.
Klimat-bardzo wschodni. Jadąc w rejon Ulcinja trzeba się przygotować na rys orientalny w Europie. Rzeczywiście do Baru, to taka biedniejsza Chorwacja, za Barem natomiast bogata Albania

w pomieszaniu z biedniejszą Chorwacją. Jeżeli ktoś szuka sterylnych warunkow, to nie dla niego. Jeżeli jest zwykłym turysta szukającym dobrego wypoczynku, jak najbardziej mozna to miejsce polecić. Mogę przekazać więcej uwag, ale na priva raczej, żeby nie ciągnąć bezsensownej dyskusji.