Dolomity - skalne twierdze

plavac napisał(a): Bosconero ... Zęby prehistorycznego gada ...

Całkiem prawdopodobne ... przecież, dosłownie naprzeciwko ... na Pelmo są jego ślady !

pozdrawiam.

Jestem ciągle pod wrażeniem Twojej wrażliwości i zdolności do tego by ją właściwie wyrazić. Poza tym wykorzystujesz oświetlenie, którego pełnią lata brak. Może jednak kiedyś żonę namówię na wrzesień, choć wtedy ruszają szkoły, które zaopatrujemy. Nie robimy tego osobiście, ale to taki typ, który sam musi wszystkiego dopilnować.

mariusz-w napisał(a):

plavac napisał(a): Bosconero ... Zęby prehistorycznego gada ...

Całkiem prawdopodobne ... przecież, dosłownie naprzeciwko ... na Pelmo są jego ślady !

Fakt, że te moje rakiety mogąa być monstrualnej wielkości kłami. Trzeba by DNA zbadać.

MWN napisał(a):Jestem ciągle pod wrażeniem Twojej wrażliwości i zdolności do tego by ją właściwie wyrazić. Poza tym wykorzystujesz oświetlenie, którego pełnią lata brak.

Dziękuję bardzo.
Fakt, że zdarza mi się pstrykać fotki, kiedy słońce jest jeszcze bardzo nisko, co stwarza często wspaniałe warunki.
Zajrzyj do Dolomitów Mariusza - tam znajdziesz piękne zdjęcia. Mariusz ma znacznie lepszy sprzęt fotograficzny ode mnie i potrafi się nim posługiwać.

Pozdrawiam,
Wojtek

Szlak prowadzi po nieco obsypującym się terenie, stromo w górę.









Podchodzę pod skały na lewo od najwyższej partii żlebu i teraz już pod nimi w stronę najwęższej jego części.

Bardzo ładnie i - pusto ...
Podejście strome - nawet skrót perspektywy nie jest w stanie tego zafałszować.
Fajnie tam ...

plavac napisał(a):Podejście strome - nawet skrót perspektywy nie jest w stanie tego zafałszować.

Zgadza się. Sam wiesz, jak trudno oddać strome nachylenie, jeśli nie ma kogoś z nami.

Pozdrawiam,
Wojtek

Końcówka podejścia i wkrótce staję na przełączce Matt. Na wschodzie rozpościera się zupełnie mi nie znana kraina.
Niestety... trochę zanadto zachmurzona.





Ponadto aparat zaczyna stroić pierwsze fochy i po zmianie baterii nie ma zamiaru się uruchomić. Walczę z nim co kilkanaście kroków. Wreszcie jakoś udaje mi się go zmusić do współpracy.





Jak wspomniałem - po wschodniej stronie góry, których nazwać nie umiem. Przynajmniej w momencie, gdy je widzę po raz pierwszy. Później, w domu uda mi się zlokalizować, więc gdyby kogoś nazwy interesowały, mogę dorzucić.









Te dwie dorzucę od razu, bo mi się szczególnie podobają: Cima dei Preti i wspaniała - niczym Matterhorn - Monte Duranno.

Franz napisał(a): Na wschodzie rozpościera się zupełnie mi nie znana kraina.

To musiało być piękne odczucie

Franz napisał(a):Jak wspomniałem - po wschodniej stronie góry, których nazwać nie umiem. Przynajmniej w momencie, gdy je widzę po raz pierwszy. Później, w domu uda mi się zlokalizować, więc gdyby kogoś nazwy interesowały, mogę dorzucić.

Dolomiti Friuliani ... albo d'Oltre Piave

Franz napisał(a):

P2034715.JPG

Monte Cridola? Czy nie widać jej z Passo Matt?

Cima dei Preti i Monte Duranno - przepiękne!

Bivacco przed Tobą. Aparat wytrzymał ?! Ale emocje

Pozdrawiam

plavac napisał(a):

Franz napisał(a): Na wschodzie rozpościera się zupełnie mi nie znana kraina.

To musiało być piękne odczucie

... i jaka rzadkość, jeśli chodzi o Wojtka !

Franz napisał(a): .... więc gdyby kogoś nazwy interesowały, mogę dorzucić.

... dorzucaj, dorzucaj ... zawsze ! ... będziemy lokalizować !

pozdrawiam.

plavac napisał(a):To musiało być piękne odczucie

Było.

plavac napisał(a):Monte Cridola? Czy nie widać jej z Passo Matt?

Obstawiam Monte Borga.
To kierunek SE, a Cridola jest NE.

plavac napisał(a):Bivacco przed Tobą. Aparat wytrzymał ?! Ale emocje

Od tamtego dnia rozpoczęła się kilkuletnia wojna z tym aparatem (a właściwie z kolejnymi aparatami tej firmy).

mariusz-w napisał(a):

Franz napisał(a): .... więc gdyby kogoś nazwy interesowały, mogę dorzucić.

... dorzucaj, dorzucaj ... zawsze ! ... będziemy lokalizować !

Oprócz wspomnianej powyżej, to na piątej fotce Monte Zita oraz La Palazza.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

plavac napisał(a):Monte Cridola? Czy nie widać jej z Passo Matt?

Obstawiam Monte Borga.
To kierunek SE, a Cridola jest NE.

Tak pomyślałem wczoraj po dokladniejszym wpatrzeniu się w mapę.

Franz napisał(a):Od tamtego dnia rozpoczęła się kilkuletnia wojna z tym aparatem (a właściwie z kolejnymi aparatami tej firmy).

To skąd ta "wierność" firmie ?

Pozdrawiam

plavac napisał(a):To skąd ta "wierność" firmie ?

Kiedy aparat się psuje na gwarancji, to go naprawiają. Po piątej naprawie przysyłają nowy i wszystko zaczyna się od początku. Ale właśnie się skończyło i muszę kupić jakiś aparat.

Na razie nie mam pojęcia, jaki.

Pozdrawiam,
Wojtek

Zbliżenie na Monte Duranno. Wspaniały kształt.



Schodzę w kierunku wschodnim. Ścieżka jest słabo widoczna.





A szlak...



Delikatne obłoki spowijają turnie i granie. Nie odbiera im to jednak uroku.







Szlak skręca na północ i wkrótce docieram do bivacco Campestrin.

Franz napisał(a): Wspaniały kształt.

Wspaniały ... reszta też niczego !

pozdrawiam.

Franz napisał(a):
Ponadto aparat zaczyna stroić pierwsze fochy i po zmianie baterii nie ma zamiaru się uruchomić. Walczę z nim co kilkanaście kroków. Wreszcie jakoś udaje mi się go zmusić do współpracy.

Może choroba wysokościowa go dopadła.

pzdr