DOLOMITY ... Les plus belles architectures du monde ...

Piękne zdjęcia, Mariuszu.
Piękny komentarz, Wojtku.

Pozdrowienia dla Wszystkich

Bo z relacjami mariusza i Franza jest tak, że powinny być w relacjach i fotodyskusji jednocześnie, bo każde zdjęcie godne komentarza.

kaszubskiexpress napisał(a):Bo z relacjami mariusza i Franza jest tak, że powinny być w relacjach i fotodyskusji jednocześnie, bo każde zdjęcie godne komentarza.

Trudno się z tym nie zgodzić


Pozdrawiam
Piotr

To, że w jestem w tym klubie od dawna, dobrze wiesz . Zaglalądam rzecz jasna regularnie Inna sprawa, że odzywam się niezbyt często, no bo wiedza w temacie zbyt uboga, a oglądane widoki zapierają dech do tego stopnia, że trudno napisać coś wiecej niż "och" czy "ach" !

Przy okazji pytanko, które już dawno miałam zadać - odnośnie zielonej kurteczki Gosi. Pisałeś już tochę na ten temat, ale wówczas nie byłam tym aż tak bardzo zainteresowana, jak teraz. Temat "zniknął" mi w czeluścich relacji, na dodatek nie jestem pewna, czy akurat o tym wspomniałeś. Czy lekkość kurteczki wynika z wypenienia puchem, czy czymś innym? Jak Gosia to pierze? Ręcznie, w pralce, czy oddaje do czyszczenia

Franz napisał(a):Zgliszcza
................
i życie.

Nad zgliszczami opiekę sprawuje między innymi właściciel schroniska ... "życie" daje sobie radę same !

Fatamorgana napisał(a):Ale cieszę się, że udało mi się Ciebie rozczarować...

... mile !

mysza73 napisał(a):Ja cały czas po cichutku, coby świstaków nie spłoszyć , idę razem z Wami .

... a to przepraszam ... myślałem , że już nad Gardę skręciłaś !

tony montana napisał(a):Ja też cały czas oglądam, ale zdjęcia masz tak boskie, że aż szok...

Piękne tereny, piękne kolory!

... no to się uspokoiłem ! ... dzięki !

CROberto napisał(a):Ja też jestem w Fan Clubie - rzadko się wpisuję

... jasne ...

plavac napisał(a):Piękne zdjęcia, Mariuszu.
Piękny komentarz, Wojtku.

kaszubskiexpress napisał(a):Bo z relacjami mariusza i Franza jest tak, że powinny być w relacjach i fotodyskusji jednocześnie, bo każde zdjęcie godne komentarza.

... dziękuję Wam

dangol napisał(a):To, że w jestem w tym klubie od dawna, dobrze wiesz

... wiem, wiem !

dangol napisał(a):Przy okazji pytanko, - odnośnie zielonej kurteczki Gosi............
Czy lekkość kurteczki wynika z wypenienia puchem, czy czymś innym?

... tak lekkość oraz właściwości termiczne wynikają z wypełnienia gęsim puchem.

TUTAJ - link do stronki, gdzie taką samą można nabyć przez internet. Jest tam dokładny opis co jak i z czego.
Co prawda we Włoszech cena była dużo korzystniejsza.

Jeśli chodzi o pranie, czyszczenie ... to ta Gosi nabyta została właśnie w Dolomitach w sezonie 2012.
Z uwagi iż była używana tylko tam, to nie zdążyła się jeszcze "zmęczyć", więc nie była poddana takowym obróbkom.
Jak o taki "puch" zadbać można poczytać TUTAJ.

pozdrawiam.

Dzięki za instrukcję , zapewne przyda mi się wcześniej niż Gosi, bo kurteczkę już mam BIAŁĄ . Niewątpliwie będzie potrzebowała pielęgnacji dużo częściej - na razie jest jeszcze czyściutka , chociaż kilka razy już mi na biegówkach służyła . Tyle, że nie zawsze jako wierzchnie odzienie...
Marka inna niż ta Gosi, no i kapturka nie ma, ale nawet bez niego poczułam zalety kurteczki. Jakaś fotka w niej powinna się pojawić w kolejnym odcinku wiosennego szurania...

Koleżanka dangol nie ma nic do roboty w domu przed świetami, że ma czas na komputer

Na święta jadę w gości, więc w domu mam luzik . A Kolega Darek żonce nie pomaga, skoro też siedzi na cropelce ?

Co tam żonka- skoro tu ma tyle "koleżanek"...

Tak nieśmiało zapytam...
Czy to już koniec?

ACandrzej napisał(a):Tak nieśmiało zapytam...
Czy to już koniec?

Tak prawie ... ale jeszcze nie ...
Ciąg dalszy będzie coś koło weekendu, chwilowo muszę uporać się z pewną "pamiątką" z tych dolomitowych wakacji.

pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):

ACandrzej napisał(a):Tak nieśmiało zapytam...
Czy to już koniec?

... chwilowo muszę uporać się z pewną "pamiątką" z tych dolomitowych wakacji.

Priorytety ...

Pozdrawiam cierpliwie

plavac napisał(a):Priorytety ...

... już po ... "załatwione" w czwartek/piątek !

... a więc wracamy na trasę.

Chwilkę kręcimy się jeszcze po początkowym odcinku Alta Via Bepi Zac, a później powolutku schodzimy i wracamy na Passo Selle do stojącego tam schroniska.





... od strony Passo San Pellegrino, raz po raz także podchodzą amatorzy wędrówki po grani Costabella, a także tras biegnących w kierunku doliny San Nicolo.



















W schronisku chwila oddechu i czas na coś smacznego ... ja zamawiam espresso, a Gosia wychyla szklaneczkę czerwonego wina.



pozdrawiam.

To że góry Ci pozują - rozumiem . Ale niebo


Pozdrawiam
Piotr

Kurde, wy - a przede wszystkim Gosia- to jesteście odważni.
Ja bym się bał w górach i na skałach pić wino!
Pokręciło by mi się we łbie i np. zamiast klamry złapałbym powietrze...