Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolny Śląsk i nieco dalej... (Gochy)

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.01.2014 12:15

Dawna nazwa Karłowa to Carlsberg … Nie od piwa :wink: jednakże (chociaż pewnie czasem da się wypić carlsberga w jakiejś tutejszej restauracji, my akuratnie mieliśmy szczęście do innych marek), a od :idea: założyciela osady - cesarza Karola VI, ostatniego męskiego potomka z dynastii Habsburgów.

Restauracja Carlsberg (fotka z netu):

Obrazek

Od początku istnienia (1730 r.) była to osada leśników i być może tak by zostało, gdyby nie Szczeliniec, który jako cel turystyczny „odkryto” w 1790 r., kiedy w pobliżu Karłowa (na górze Ptak) rozpoczęła się budowa fortyfikacji (o Forcie Karola nieco więcej będzie w jednym z kolejnych odcinków).

Pierwszym przewodnikiem po Szczelińcu (a przy okazji od 1813 r. pierwszym mianowanym przewodnikiem na terenie Europy) był Franciszek Pabel, późniejszy sołtys Karłowa, a w czasach powstawania Fortu Karola ordynans majora von Rauch kierującego budową.
Pabel tak umiłował Szczeliniec, że wiele czasu poświęcił na jego przystosowanie do zwiedzania, część schodów wiodących na szczyt zachowała się od tamtych czasów aż do dziś… Franz Pabel osobiście prowadził turystów na Szczeliniec (czasem nawet cztery razy dziennie) przez 71 lat swego życia, a dożył ich ponad 87…
W sumie to nie wiem, czy oprowadzanie po Szczelincu to było tylko hobby Pabla, czy raczej niezły interes? No bo oprócz tego, że został „kasjerem Szczelińca” (opłaty za wstęp pobierano od 1804 r., z nich jednak finansowano wydatki na zagodpodarowanie turystyczne), niezłe dochody przynosiła gospoda prowadzona przez żonę Pabla, pieniążki płynęły też z wynajmowania lektyk, w których wnoszono na szczyt niektórych bardziej leniwych, ale majętnych amatorów niezwykłych widoków.

Fotka z netu: Obrazek

My „musieliśy” dojść na szczyt pieszo (odrestaurowanym z funduszy unjnych szlakiem im. Franciszka Pabla – przy wejściu na trasę stoi stosowny kamień pamiątkowy), na dodatek na własną odpowiedzialność :wink: .

Obrazek

Na szczęście nie obawialiśmy się niezdrowego powietrza, jakim straszono ongiś kuracjuszy z Dusznik czy Kudowy. Z tego właśnie powodu ze Szczelińca zrezygnował Chopin, o czym wpomniał w jednym ze swych listów: „miejsce z którego widoki zachwycające, ale dla niezdrowego powietrza na samym wierzchołku, nie wszystkim dostępna, a ja jestem jednym z tych pacjentów, na nieszczęście którym tam nie wolno”.
Może owo niezdrowe powietrze do były wyziewy z Diabelskiej Kuchni :wink: ? No bo przecież nie gazy, jakie wydzielały gnijące szczątki organiczne na dnie morza, jakie było tutaj jakieś 100 milionów lat temu pod koniec kredy i z którego później ruchy górotwórcze podniosły ławice piaskowca, które utworzyły Góry Stołowe…

Przy deptaku wiodącym do podnóża Szczelińca znajduje się kilka miejsc, gdzie w sezonie można coś przekąsić lub wypić – tej ostatniej soboty 2013 roku czynna była jednakże tylko restauracja „Carlsberg” i restauracja „Hejszowina”. Pozamykane były kioski z pamiątkami, nie było też chętnych do wystawiania się na wiatr ze straganami, nie była także czynna kasa z biletami wstępu na Szczeliniec. Oczywiście, z powodu zamkniecia wyżej wymienionych, braków nie odczuliśmy :) . Tak samo z powodu nieczynnego Parku Dinozaurów , bo już samo ogrodzenie i to, co :roll: zza niego wystawało, nie zachęcało do odwiedzin. Czyżby byli tacy, co lubią takie :mrgreen: koszmarki?

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.01.2014 13:50

O Szczelińcu było już wprawdzie w relacjach innych forumowiczów :) (tony montana oraz _chudy_), ale ja też Was trochę pomęczę tym miejscem.

Obrazek

Pierwsza pisemna wzmianka o Szczelińcu pochodzi z 1526 r., nosił on wtedyj nazwę Heuscheune, wywodzącą się od starego nimieckiego słowa oznaczajacego wyodrębnioną granicę leśną lub stromą ścianę albo zalesioną krawędź skał. Być może nazwa powstała jako zlepek słów „Heu’ (siano) i „Scheune, Scheuer” (stodoła), gdyż wokół Szczelińca od dawna znajdowały się łąki, z których pozyskiwano mnóstwo siana. Czeska nazwa Szczelińca (oraz całych Gór Stołowych) to Hejšovina – dawniej Hyšovina, pochodząca zapewne od niemieckiej nazwy Heuscheuer…
Czasem używana była też nazwa Chyszowa, bo z daleka porównywano stoliwo Szczelińca z chyszą, krytą strzecha chatą… Być może właśnie od słowiańskiej chyszy wywodzi się niemiecka nazwa Heuscheuer?
Po II wojnie światowej używana była nazwa Hejszowina, obecna nazwa Szczeliniec nadana została po 1952 r.

Pierwszym historycznie udokumentowanym zdobywacą Szczelińca był w 1576 r. pewien zakonnik – świadczyć o tym mają znaki IHS lub JS i rok (dziś nieczytelne) wyryte na skale Fotel Pradziada… W czasie wojny 30-letniej w kamiennym labiryncie chronili się protestanci z pobliskich wiosek. Jednakze dopiero za czasów sołtysta Pabla Szczeliniec przestał być mało znaną i dzika górą…

Fotka z netu: Obrazek

Płaski wierzchołek Szczelińca to ogromny skalny labirynt z formami o niezwykłych 8) kształtach, czasem faktycznie przypominającym to, jak je nazwano. Mamy więc na przykład Wielbłąda, Słonia, Wiewiórkę, Psa, Żółwia, Sowę, Kwokę, Małpoluda, Świątynię Indyjską, Fotel Liczyrzepy, Kołyskę…
Wewnątrz szczelin i korytarzy śnieg zalega nawet do lata, tak więc i teraz jakąś jego odrobinkę miliśmy okazję spotkać, pomimo ewidennych braków na podszczytowych łąkach…

Obrazek

Kamiennymi schodami (jest ich ponoć 665, ale nie liczyłam) podeszliśmy na przełączkę (867 m) pomiędzy Wielkim i Małym Szczelińcem i ruszyliśmy na odnawianie wspomnień :) sprzed lat…

Sporo lat temu:

Obrazek

Obrazek

Teraz:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.01.2014 16:10

Doszliśmy do schroniska i znajdujących się obok niego Wielkich Tarasów.
W 1813 r. stanął w tym miejscu domek szwajcarski, który w 1845 r. zastąpiono stojącym do dziś budynkiem schroniska. Mieliśmy wypić tam piwko, ale w bufecie był :roll: taki tłok, ze odpuściliśmy…

Obrazek

Na pobliskich skałach znajdują się ślady bytności dawnych turystów…

Obrazek

Są też umieszczone później tablice pamiątkowe.

Obrazek

W 1790 r. Szczeliniec odwiedził król pruski Fryderyk Wilhelm II, w 1798 r. poeta Johann Wolfgang Goethe i książę weimarski Karol August, w 1800 r. na skalnym szczycie znalazł się późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych (wówczas ambasador USA w Berlinie) - John Quincy Adams.

Z Wielkich Tarasów można podziwiać widoki (my mieliśmy nieco przymglone :( ) na Pasterkę i czeskie Broumowskie Ściany, Wzgórza Ścinawskie , Góry Sowie, Góry Kamienne, czasem nawet Karkonosze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.01.2014 17:26

dangol napisał(a):My „musieliśy” dojść na szczyt pieszo (odrestaurowanym z funduszy unjnych szlakiem im. Franciszka Pabla – przy wejściu na trasę stoi stosowny kamień pamiątkowy), na dodatek na własną odpowiedzialność :wink: .

Na własną odpowiedzialność i na własnych nogach! Hardcore :twisted:
;)

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.01.2014 17:41

Franz napisał(a): Na własną odpowiedzialność i na własnych nogach! Hardcore :twisted:


Hardcore byłby :wink: , ale odpuściliśmy pionowe urwisko i poszliśmy wygodnie, schodami :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.01.2014 18:02

Podejście w kierunku najwyższego punktu Szczelińca (919 m):

Obrazek

Oto i on – :arrow: Fotel Pradziada zwany też Tronem Liczyrzepy:

Obrazek

Skała ma 12 m wysokości, znajduje się na niej punkt widokowy. Zniszczone drewniane schody z 1825 r. zastąpiono metalowymi. Oczywiście weszliśmy, ale :mrgreen: wiało tam straszliwie, więc zrobiłam tylko kilka szybkich fotek i natychmiast zeszłam w dół. Z tego też powodu nie uwieczniłam właściwego tronu :wink: .

Fotka z netu: Obrazek

Niestety nie było :( pogody z widocznością niemalże całe na Sudety Środkowe, o Masywie Śnieżnika i Karkonoszach nie było więc co marzyć…

Obrazek

Widok z Tronu Liczyrzepy na Kaczęta:

Obrazek

Obrazek

Kaczęta ze ścieżki (w tle Głowa Księżniczki Emilki):

Obrazek

Głowa Emilki:

Obrazek

Głowa Psa w skałce „tronowej”:

Obrazek

Stopa Olbrzyma zwana też Zębem Trzonowym:

Obrazek

Tuż obok Fotela Pradziada znajduje się jedna z najbardziej znanych skałek Szczelińca - Wielbłąd :

Fotka z netu : Obrazek

Na mojej fotce „od tyłu” zdecydowanie mniej podobny :) .

Obrazek


Obrazek

Znakowana trasa w kilka minut od szczytu dociera do kolejnego tarasu widokowego na krawędzi Szczelińca, tym razem podziwiać można Góry Sowie i Bardzkie oraz zalew w Radkowie. No i Małpoluda :wink: .

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.01.2014 19:18

Przed nami najgłębsze szczeliny w piaskowcowej płycie stoliwa.
Stromymi, bardzo śliskimi schodami (na szczęście w szczelinie były poręcze i łańcuchy) zeszliśmy przez Diabelską Kuchnię na dno Piekiełka…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Piekiełku jednakże było :roll: zimno i wilgotno, ale nie czekaliśmy na moce pieklelne, lecz coś na rozgrzewkę :wink: przygotowaliśmy sobie sami.

Obrazek

Obrazek

Tyle tylko, że ucztę przygotowaliśmy sobie na pierwszym z brzegu kamieniu pokrytym białym obrusem :wink: , a nie znajdującym się nieco dalej , na końcu szczeliny, Diabelskim Stole…

Obrazek

Z Piekła wydostaliśmy się kolejnymi stromymi kamiennymi schodami w ciasnej szczelinie Czyśća :idea: wprost do widokowego Nieba 8) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.01.2014 20:10

Obrazek

Kolejny odcinek trasy to :roll: Mylne Zaułki i klaustrofobiczne prześcia w Gardzieli. Na szczęście udało nam się nie zgubić :wink: i mogliśmy zobaczyć Kwokę.

Obrazek

Potem ścieżka zrobiła się nietypowo szeroka :) i doszliśmy do rowidlenia przy Końskim Łbie i Słoniu, gdzie odchodzą boczne ścieżki do dwóch widokowych Tarasów Południowych, jedna z tych ścieżek wiedzie sklanym tunelem.
Na fotkach poniżej widoki na wspomniany wyżej taras z drugiego, położonego bezpośrednio nad Karłowem (widoków na Karłów nie mam, bo nie dość że było :roll: pod słońce, to na dokładkę pod wiatr).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Żółw:

Obrazek

Początek drogi zejściowej do Karłowa:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem krótko u podnóży południowych urwisk …

Obrazek

… i dalej do Karłowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
rodaivuk
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodaivuk » 04.01.2014 21:44

Spuszczałem się jak to mówią fachoffcy, z tej góry :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.01.2014 22:27

8)
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13781
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 04.01.2014 23:51

Milo usiasc znowu (teraz wirtualnie) na Fotelu Pradziada czy przejsc sie Piekielkiem :)
W tym ostatnim to sniegu chyba tylko w lipcu i sierpniu brakuje...

:papa:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.01.2014 14:10

Warunki śnieżne takie, jakie miałem kilka lat temu w Teplickich Skałach.

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.01.2014 16:51

tony montana napisał(a):W tym ostatnim to sniegu chyba tylko w lipcu i sierpniu brakuje...


Śniegu w Piekiełku było troszkę, ale biegówek nie chciało nam się targać ze sobą :wink: . Swoją drogą, mogłoby to być ciekawe, takie taszczenie się z nimi do Piekła przez śliskie szczeliny :lol:

Franz napisał(a): Warunki śnieżne takie, jakie miałem kilka lat temu w Teplickich Skałach


Ja natomiast ostatnim razem w Teplickich śniegu miałam sporo :) , ale biegówek i tak :mrgreen: nie zabrałam.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.01.2014 17:32

Obrazek

Niedziela zaczęła się :roll: mglisto i wietrznie, toteż spacer tego dnia też nie mógł :wink: być daleki. Zdecydowaliśmy się na leżącą w pobliżu Pasterkę. Ruszyliśmy w jej kierunku przez łaki, zielonym szlakiem.

Obrazek

Obrazek

Tuż po osiągnięciu najwyższego punktu na trasie (niezbyt wysokiego :oops: ) pojawił się widok na...

Obrazek

Uznaliśmy, że będzie do doskonałe, zaciszne miejsce na krótki odpoczynek :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy okazji mogliśmy ugruntować (a może raczej rozszerzyć?) swoją wiedzę o powstawaniu Gór Stołowych.

Obrazek

Potem ruszyliśmy dalej…

Obrazek

Widok z zielonego szlaku na Mały Szczeliniec.

Obrazek

Obecnie jest tam rezerwat ścisły, więc wycieczka po jego skalnym labiryncie nie jest możliwa. Dawno temu zapuściliśmy się tam kiedyś, ale z podziwiania skał i tak nic nie wyszło, bo :roll: mgła była wtedy prawie tak gęsta jak mleko, więc szybko wycofaliśmy się z pomysłu…

Pasterka (dawniej Pasterkov, Passendorf) została zasiedlona w XV wieku przez ludność czeską. Jeszcze na poczatku XX wieku była znacznie większa od Karłowa. Po 1945 roku wieś nazwano Pasza, nazwa Pasterka funkcjonuje od 1950 r.

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej...(Karłów i Pasterka)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.01.2014 18:04

dangol napisał(a):Niedziela zaczęła się :roll: mglisto i wietrznie, toteż spacer tego dnia też nie mógł :wink: być daleki. Zdecydowaliśmy się na leżącą w pobliżu Pasterkę.

Kiedyś na Pasterkę wychodziło się tuz przed północą. Wszystko się zmienia...
;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
Dolny Śląsk i nieco dalej... (Gochy) - strona 43
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone