AdamSz napisał(a):Droga Pocztówko 28. A oto propozycja starego wyjadacza, który na wyjazdach do HR "zęby zjadł"....
.
Dziękuję za wszystkie propozycje i sugestie. Na pewno nam, niezorientowanym będą przydatne i pomocne. Rzeczywiście opcja z Plitvicami na końcu nie jest taka głupia. Zwarzając, że najprawdopodobniej jednak zdecydujemy na nocleg tranzytowy, więc rano możemy śmigać nawet do Dubrownika
Co do Plitvic, to rzeczywiście zostawić na koniec (też ze względu na ilość zwiedzających) i psiaka koniecznie prowadzić na smyczy (tylko pod tym warunkiem wprowadza się pupile na teren parku)
W takich miejscach psiak tylko na smyczy...zdecydowanie za dużo kuszącej wody i pływających rybek. Pewnie jest, ze sunia od razu wskoczyłaby do wody, którą uwielbia
Do wyjazdu jeszcze prawie rok a Ty się już zamartwiasz. Znając życie .. "sto razy" zmienisz zdanie...
Jest to marzenie od wielu lat, które nie mogło wcześniej zostać zrealizowane z różnych powodów...nie narodziło się nagle to nie jest chwilowy kaprys. W tym roku mięliśmy już jechać większa ekipą (miał być PAG), jednak jak to często bywa ekipa się wykruszyla, a my wystarszyliśmy się samotnego wyjazdu. Jednak sezon 2010 to my i Chorwacja. Jedziemy sami, pierwszy raz stąd moje obawy i pytania do Was Cromaniacy
Cytat:
Oczywiście tam miała dobrze, nawet lepiej niż w domu itd. ale tęskniła strasznie, tak samo jak i my za nią...więc zapadla decyzja, jeśli jedziemy do Chorwacji to z psem.
Etna & Leny
Nasz sunia jest tego samego zdania

.png)

.png)
.png)

