Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.05.2020 09:12

CROberto napisał(a):Dwa dni, na start... - spokojnego morza,aby się z tym wszystkim oswoić...
Później, niech się dzieje wola Posejdona i Thora...

Ale masz wymagania :mrgreen:

Dwa dni na pokałdzie zapewnić mogę ale pogody - za nic w świecie :mrgreen:

Ona mnie nie chce słuchać :roll:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.05.2020 09:14

"gusia-s"] Tej to dopiero nie widać nawet przy małych falkach choć wiem, że są i mniejsze.

Świetna jest, prawda?

Patrząc na minę, Ani chyba też coś się nie podoba
To napewno brak wiatru i szmat na Kryśce, ale na rysunku pełne żagle

Anka też by chciała normalnie płynąć a nie cierpieć na migrenę od silnika :mrgreen:

Młoda ale wrażliwa :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.05.2020 09:47

Mijamy różne miasta i miasteczka.

Tu Tribunj.

Skoro on płynie na żaglach to ja też próbuję.

To je stawiam to zrzucam.

Musimy płynąć nie wolniej niż 4 węzły.

Chciałabym wykorzystać każdy podmuch ale widzę wtedy spojrzenie Kapitana i ...... zrzucam żagle odpalając jednocześnie katarynę.

Rośnie we mnie frustracja i irytacja tym silnikiem.

Vodice.

Tu coraz więcej żaglówek.

Stawiam swoje żagle jeszcze raz.

Działają.

Nareszcie choć na chwilę mogę odstawić katarynę i podelektować się ciszą.

napisał(a) **gusia-s** » 20.05.2020 16:27

Jest wiatr to i zabieliło się od żagli

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.05.2020 20:56

gusia-s napisał(a):Jest wiatr to i zabieliło się od żagli

Dziwne to, prawda?

Niezwykle rzadko spotykany widok w Chorwacji

Może paliwa im zabrakło??? :roll:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.05.2020 10:19

O, bunkier na szczycie góry, to coś dla Kapitana.

I mały kościółek też gdzieś wysoko.

Przepływamy obok hodowli.

Nad naszymi głowami przelatuje taki potwór.

A obok przepływa taka piękność.

Mijamy też lagunkę – mocno obleganą przez różne jednostki.

Mapa dotychczasowej dzisiejszej trasy:

napisał(a) **sito_zabrze** » 21.05.2020 11:08

A my byliśmy tak blisko i o tym samym czasie

napisał(a) **mchrob** » 21.05.2020 12:48

Znowu Tribunj, a ten kościółek to też chyba w Tribunji na wzgórzu. Pamiętam mieliście w innej relacji koło niego zdjęcia.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.05.2020 15:51

sito_zabrze napisał(a):A my byliśmy tak blisko i o tym samym czasie

Coś mi się wydaje że wcześniej wyjechaliście :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.05.2020 15:53

mchrob napisał(a):Znowu Tribunj, a ten kościółek to też chyba w Tribunji na wzgórzu. Pamiętam mieliście w innej relacji koło niego zdjęcia.

Tak mi wygląda ze to kościól w Tribunj choć tym razem widziany z innej strony, bardziej od północy

Masz dobrą pamięć

Byliśmy pod nim w ........ 2016 roku

napisał(a) **baunty** » 21.05.2020 19:42

Kurcze, chyba widziałem ten helikopter

"
Na Twojej jednostce nei chciałabym za nic być na tych falach

Na duzej żaglówce - sama radość :mrgreen:

"

No niestety niespełna 6 metrów i wszystko musimy tam pomieścić.
Choć w 2018 miałem ze sobą tylko 4 koszulki na 2 tygodnie na morzu.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.05.2020 21:12

"baunty"]Kurcze, chyba widziałem ten helikopter

Myślę że nawet nie "chyba" :mrgreen:

No niestety niespełna 6 metrów i wszystko musimy tam pomieścić.
Choć w 2018 miałem ze sobą tylko 4 koszulki na 2 tygodnie na morzu.

A po co Ci więcej? I tak w nich nie chodzisz :mrgreen:

Na wejscia do portów wystarczy :smo:

napisał(a) **baunty** » 21.05.2020 22:03

Kapitańska Baba napisał(a):[l

No niestety niespełna 6 metrów i wszystko musimy tam pomieścić.
Choć w 2018 miałem ze sobą tylko 4 koszulki na 2 tygodnie na morzu.

A po co Ci więcej? I tak w nich nie chodzisz Na wejscia do portów wystarczy

Bo czasem człowiek chce "elegancko" wyglądać

A tak serio....teraz już wiem, że nie są mi potrzebne, bo i tak wracają nieużywane. Wystarczy częściej coś wyprać.

Super sprawa ta mapka dołączona do zdjęć.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.05.2020 08:57

"baunty"]
Bo czasem człowiek chce "elegancko" wyglądać

Portowego lansu Ci się zachciewa? :mrgreen:

A tak serio....teraz już wiem, że nie są mi potrzebne, bo i tak wracają nieużywane. Wystarczy częściej coś wyprać.

Ja się tego nigdy nie nauczę :roll:

Zawsze biorę pełną torbę i co najmniej połowa rzeczy wraca nie ruszonych :roll:

Super sprawa ta mapka dołączona do zdjęć.

Trochę łatwiej się zorientować w miejscach i odległościach :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.05.2020 09:41

Od paru dni rozmawiam z Cro-forumowiczem.

Najwięcej o pogodzie – zwłaszcza tej prognozowanej na jutro, choć oczywiście nie tylko.

Dziś pytał mnie gdzie jesteśmy, jak wyglądamy – a właściwie jak poznać naszą Kryśkę.

I przypłynął do nas!!!

Cro spotkanie na Murtersko More – fajnie – pierwsze takie w życiu :hearts:

.

Niestety zafalowanie nie pozwala nam podpłynąć na tyle blisko siebie abym mogła wskoczyć na motorówkę.

Szkoda.

Ale mamy możliwość pogadania troszkę na odległość.

Płyniemy obok siebie, prawie burta w burtę.

Ogrom śmiechu, toastów.

Wierzę że następnym razem będzie okazja poznać się lepiej.

Ale za to mam od Krzyśka świetne zdjęcia – takie ujęcia to rzadkość.

Płyniemy razem prawie godzinę – to był super czas, dzięki Krzyś że nas odnalazłeś w tym gąszczu jachtów.

I że nadłożyłeś kawał drogi żeby się spłynąć na morzu.

I za zdjęcia!!!

Pierwsze koty za płoty – kolejnym razem dajesz mi poszaleć Twoją łódką!!! :smo:

Po spotkaniu czas na obiad.

W oddali kilka identycznym domków.

Tam pływają maleństwa z żółtymi żaglami.

To mi wygląda jak wioska smerfów.

Zastanawiam się czy byłabym w stanie trafić do swojego domu, zwłaszcza po lampce cyca :wink:

.

Ania w międzyczasie narysowała kolekcję żaglówek.

I wioska smerfów w przybliżeniu.

Wolę odwrócić głowę w tę stronę.

Tam też tłok.

I mapa z zaznaczonym mniej więcej miejscem CRO-spotkania: