Czerwiec 2010 pomiędzy Zadarem a Splitem POMOCY :)

Zajebiaszczo planowany wyjazd na początku czerwca weźmie w łeb
Wczoraj skręciłem staw skokowy stopy - gips 3 tygodnie później zdejmą i zobaczą co dalej może kolejne 2 tygodnie...i weź tu człowieku planuj życie...

Tylko nie 86-ka. jechałem tam 2 lata temu. Dziury na drodze, ograniczenia prędkości do 30 km/h i trochę kontroli drogowych. Trzeba cały czas uważać i być skoncentrowanym, co jest niezwykle męczące. Wracałem nocą i pomógł mi TIR. Jechał dość szybko. Jak kierowca zauważał dziury w drodze, to przejeżdżał na lewą stronę drogi. Z początku myślałem, że gość przysypia, ale zorientowałem się, że on widząc mnie na ogonie chce pomóc. Sam pewnie w niektóre dziury mógł wjeżdżać, bo jego koła były olbrzymie. Omijał wszystko, a ja jechałem za nim wężykiem. Dzięki temu pewnie uratowałem opony i felgi, bo widząc wielkość wyrw w asfalcie, pewnie dałbym się wreszcie złapać w pułapkę. Najlepiej za Bratysławą skręcić na Wiedeń i obwodnicą w kierunku Grazu. Przed granicą ze Słowenią trzeba wybrać, albo autostradą płatną, albo inną drogą. Kierunek ten sam, a w Chorwacji to już autostrada i na południe.
Pozdrawiam

Cancer napisał(a):...

Dopisz - moim zdaniem.
Za to u nas w PL to są drogi...

To trochę nie w temacie i co gorsza nie na temat

Można by nazwać/dopisać w tym wątku "fakty i mity" i każdy będzie miał za zadanie (pod rygorem zablokowania konta na forum) przejechać sam i napisać swoje odczucia.
Dodam, że dwa lata temu też jechałem ta drogą.

Pzdr

UPS na chwilę przed wyjazdem o tym pomyślałem - czy istnieje jeszcze coś takiego jak zielona karta - jeśli tak czy obowiązuje na trasie przejadu tj. czechy, austria, słowenia i chorwacja ? pozdrav

Nie napisał bym tego postu, ale wole być pewien Czy to jest faktem

cyt:
Zielona Karta to międzynarodowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej za szkody spowodowane przez kierowcę poza granicami kraju. Ubezpieczenie honorowane jest przez blisko czterdzieści państw członkowskich, zrzeszonych w systemie Zielona Karta (nazwa wzięła się stąd, że polisy drukowane są na zielonym papierze).

Od 1 maja 2004 roku Polacy mogą wyjeżdżać samochodem do krajów Unii Europejskiej oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego bez Zielonej Karty. Wystarczy, że samochód posiada polskie tablice rejestracyjne. Na tej podstawie uznaje się, że posiadacz samochodu ma odpowiednie ubezpieczenie OC.

Zielona Karta nie jest potrzebna posiadaczom polskiego OC komunikacyjnego od 1 maja w następujących krajach: Austrii, Belgii, Chorwacji, na Cyprze, w Czechach, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Islandii, na Litwie, w Luksemburgu, Łotwie, na Malcie, w Niemczech, Norwegii, Portugalii, na Słowacji, w Słowenii, Szwajcarii, Szwecji, na Węgrzech, w Wielkiej Brytanii, Włoszech. Ponadto bez Zielonej Karty można się poruszać po Wyspach Normandzkich, wyspie Man i Gibraltarze (tam odpowiada Biuro Brytyjskie), w Liechtensteinie (Biuro Szwajcarskie), na Wyspach Owczych (Biuro Duńskie), w Monako (Biuro Francuskie) i San Marino (Biuro Włoskie).

KDW napisał(a):UPS na chwilę przed wyjazdem o tym pomyślałem - czy istnieje jeszcze coś takiego jak zielona karta - jeśli tak czy obowiązuje na trasie przejadu tj. czechy, austria, słowenia i chorwacja ? pozdrav

Będzie Ci potrzebna jedynie w BiH (np. jeśli będziesz przejeżdżał do Dubrownika)

smer napisał(a):

KDW napisał(a):UPS na chwilę przed wyjazdem o tym pomyślałem - czy istnieje jeszcze coś takiego jak zielona karta - jeśli tak czy obowiązuje na trasie przejadu tj. czechy, austria, słowenia i chorwacja ? pozdrav

Będzie Ci potrzebna jedynie w BiH (np. jeśli będziesz przejeżdżał do Dubrownika)

A i tu nie ma zgodności

Dla ścisłości:
1. Przejeżdżając tym kilkukilometrowym odcinkiem jeszcze nigdy nie musiałem pokazywać żadnych dokumentów, a tym bardziej zielonej karty.
2. Jadąc w zeszłym roku do Mostaru musiałem przy wjeździe do BiH pokazać wszystkie paszporty i zieloną kartę.

Jeszcze małe pytanko, bo mam wątpliwości, tyle się naczytałem

Jeśli za apartament podana jest cena np. 40 EU bez dodatkowych opłat to Ja, żona + dziecko 1,5 roczne za 1 dobę płacimy 40 EU ? - nie ma rozbicia za osobę ?

No i pytanko czy w okolicach Rogoznicy, Primostenu znajdziemy apartament na początku czerwca (tu był pare dni błąd napisałem wrzesień) w cenie 35-40 EU za całą rodzinkę na dobę ? - napewno ktoś z doświadczenia zna ceny z lat ubiegłych.

KDW napisał(a):Jeśli za apartament podana jest cena np. 40 EU bez dodatkowych opłat to Ja, żona + dziecko 1,5 roczne za 1 dobę płacimy 40 EU ? - nie ma rozbicia za osobę ?....

Jak masz podaną cenę apartamentu np. 40 EUR to jest to cena za apartament, nie za osobę.