Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czasem słońce, czasem deszcz. Majowa ITALIA 2016

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 13.06.2016 23:58

No nie powiem, ciekawa jestem tego chaosu :idea: :?:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 15.06.2016 20:59

10.05.2016, Mantova

Mantovy nie było w planach. W planach była Bolonia. Nawet jakieś notatki ze "słonecznej" relacji marze_ny(pozdrawiam :papa: )poczyniłam, ale jak już byliśmy w Italii to...No kurcze, stwierdziliśmy, że z nad Gardy to ta Bolonia jest jednak daleko. Gdyby jeszcze trenitalia oferowała jakąś sensowną podwózkę, to może... Ale jedyny pociąg z jedną przesiadką w Weronie był o 6.22. Na pewno byśmy nie wstali. Inne pociągi są, ale z trzema przesiadkami, więc jechalibyśmy całą wieczność :roll:

No i tak sobie wymyśliłam, że zamiast tej Bolonii to pojedziemy sobie samochodem gdzieś bliżej- w ten sposób wybieramy Mantovę, o której tak naprawdę wiedzielismy niewiele :oops: , co spowodowało, że zwiedziliśmy ją trochę be z ładu, składu i po łebkach.

Jedziemy- z Peschiery mamy 50 km autostradą- lokalnymi drogami jakieś 35 km, ale przecież nie będziemy w dzikim kraju :wink: jeździć lokalnymi drogami. To właśnie z drogi Mantova(spolszczona nazwa Mantua jakoś mi się nie podoba) prezentuje się najciekawiej. My akurat nie mieliśmy na wierzchu aparatu, ale to nic nie szkodzi- nadrobimy przy wyjeździe.

Dojechaliśmy- no to teraz parkowanie- ok 1 km od centrum jest bezpłatny parking nad jeziorem, ale my o tym nie wiedzieliśmy. To nic, następny bezpłatny parking jest tuz przy wejściu na starówkę. Ale tam nie ma nawet kawałka miejsca. Cóż, parkujemy na płatnym. Bardzo nie lubię tych parkingów z parkomatami, gdzie trzeba z góry określić ile czasu się zostanie. Bierzemy na 3 godziny, bo wydaje nam się mała ta Mantova(to był błąd :?, presja czasu wprowadziła jeszcze więcej chaosu w naszym zwiedzaniu ), jest 12sta, do 15 stej mamy czas.

Zaparkowaliśmy- nie marudzę, więcej.

Idziemy :!:

Na początek Piazza delle Erbe, z wieżą zegarową:

m1.jpg


Ja się zachwycam prawie każdym budynkiem

m2.jpg


Są też arkady, może nie aż tak dużo straciliśmy nie jadąc do Bolonii :roll:

m3.jpg


Znajdujemy informację turystyczną, gdzie zdobywamy bezpłatną mapkę zabytków. Mapka gęsto usiana punkcikami,bo tu prawie każda kamieniczka jest zabytkowa.

m4.jpg


m5.jpg


Czy ja już pisałam, że wszędzie, wszystko jest w remoncie :?:

m6.jpg


Katedra:

m7.jpg


i parasolki przed katedrą:

m8.jpg


Zaobserwowaliśmy pewne osobliwe zjawisko. Chodzi o sjestę. Tzn. do tej barowo-restauracyjnej zdążyliśmy się przyzwyczaić, i w godzinach 14-18, przed śmiercią głodową ratowały nas wafle z Lidla, gelato, wstrętne włoskie chipsy, albo suche paluszki zabrane z kolacji dzień wcześniej-jakoś dało się przeżyć na tym śmieciowym jedzeniu do ponownego otwarcia przybytków gastronomicznych. Ale w Mantovie poszli o krok dalej. W Mantovie sjestę miał.. szalet miejski :lol: Także ostrzegam, że do 13-stej wszyscy muszą być wysiusiani :mrgreen:

CDN.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 15.06.2016 21:27

Katedra znów:

m9.jpg


Najważniejszym zabytkiem jest Palazzo Ducale, czyli pałac książęcy, niegdyś największy pałąc w Europie

m10.jpg


No to jeszcze raz katedra :wink:

m11.jpg


Tak jakoś błądzimy, że znów znajdujemy się na Piazza delle Erbe. Na zdjęciu Rotonda di San Lorenzo:

m12.jpg


Mantova leży nad trzema jeziorami i jest poprzecinana systemem kanałów. Prawie jak Wenecja :wink: Takie romantyczne zakątki udało nam się znaleźć:

m13.jpg


m14.jpg


Na koniec pędzimy jeszcze do Palazzo Te, który trochę daleko jest. Pędzimy bo parking. Bo ja oczami wyobraźni widzę blokady, lawety i mandaty :mrgreen: S. stwierdza, że pałac jest za duży by zrobić mu dobre zdjęcie, więc nie robi żadnego :roll:

Zatem wklejam coś z internetu:

palazzote.JPG


Wracamy na ten parking biegiem, stajemy na nim punkt 15sta, patrzymy na bilet parkingowy,a tam: 16.40 8O :!: S.coś musiał pokręcić. Mogliśmy zwiedzać mniej na wariata i więcej zobaczyć. Ale teraz to już mi się wracać nie chce.

Po drodze obowiązkowy przystanek na fotki:

m15.jpg


m16.jpg


I wracamy nad Gardę.

W Mantovie bardzo nam się podobało. Było tu zupełnie inaczej niż w miejscowościach, które do tej pory odwiedziliśmy. Tu nie ma całego tego zgiełku turystycznego( poza nami były tylko wycieczki szkolne, i tak nieliczne), nachalnej jarmarcznej komercji itd. Jednym słowem - jest pięknie i pusto(ale to już 2 słowa :roll: ), takie Włochy zdecydowanie przypadają nam do gustu najbardziej- te zwyczajne, nieturystyczne.

W następnych odcinkach pokażę Wam scenografię do filmu o facecie w łódce :wink:

:papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 16.06.2016 07:28

ruzica napisał(a):Takie romantyczne zakątki udało nam się znaleźć

Hmm, niby wiedziałem o tych kanałach, ale szliśmy, szliśmy i nie było żadnego :?
Ale z Mantovy (też nie cierpię słowa Mantua) jesteśmy i tak zadowoleni :)

ruzica napisał(a):S. stwierdza, że pałac jest za duży by zrobić mu dobre zdjęcie, więc nie robi żadnego :roll:

:lol: :lol: :lol:
:D
Koniecznie musicie sprawić sobie drugi aparat :mrgreen:

PS. Napiszę raz jeszcze, bardzo mi się podoba Twój relacyjny styl. Jeśli pisałaś wcześniej jakąś relację, żałuję, że nie zauważyłem :oops:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 16.06.2016 08:10

ruzica napisał(a):Obrazek

Też robiłam zdjęcie z tego miejsca ... :mrgreen:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 16.06.2016 09:34

kulka53 napisał(a): Jeśli pisałaś wcześniej jakąś relację, żałuję, że nie zauważyłem :oops:


A, owszem pisałam :) Jak masz czas możesz zajrzeć tutaj: polnocna-dalmacja-wiosenna-pora-2015-t48000.html
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 16.06.2016 09:35

mysza73 napisał(a):
Też robiłam zdjęcie z tego miejsca ... :mrgreen:


Bo to najlepsze miejsce na zrobienie zdjęcia :mrgreen:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.06.2016 14:00

ruzica napisał(a):
mysza73 napisał(a):
Też robiłam zdjęcie z tego miejsca ... :mrgreen:


Bo to najlepsze miejsce na zrobienie zdjęcia :mrgreen:


W takim razie też sobie tam zdjęcie zrobię :oczko_usmiech:

Pozdrawiam
Piotr
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 17.06.2016 09:45

ruzica napisał(a):Katedra:

m7.jpg



ładnie katedra mieści się w bramie. Natomiast uważaj, żeby się nie zderzyć z osobnikiem w czarnej bluzie. Idzie z głową w chmurach :wink:

ruzica napisał(a): W Mantovie sjestę miał.. szalet miejski :lol: Także ostrzegam, że do 13-stej wszyscy muszą być wysiusiani :mrgreen:


z tą sjestą w szalecie to mnie rozwaliłaś :mrgreen:
Ech Włosi...

pozdrawiam,
Michał
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 17.06.2016 20:51

piotrf napisał(a):W takim razie też sobie tam zdjęcie zrobię :oczko_usmiech:

Pozdrawiam
Piotr


Koniecznie :D :!:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 17.06.2016 20:52

Mikeee napisał(a):

z tą sjestą w szalecie to mnie rozwaliłaś :mrgreen:
Ech Włosi...

pozdrawiam,
Michał


Mnie to też na początku rozwaliło :mrgreen: Ale z drugiej strony- babcie klozetowe też do sjesty mają prawo :wink:
Ostatnio edytowano 18.06.2016 13:57 przez ruzica, łącznie edytowano 1 raz
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 18.06.2016 13:47

11.05.2016, Wenecja

Wolę być w Wenecji w deszczowy dzień, niż w słoneczny w każdej stolicy, tak powiedział ktoś mądry, nie pamiętam kto :roll: :wink: Ja bym wolała być w Wenecji w słoneczny dzień, ale nie można mieć wszystkiego i ten luksus w postaci weneckiego słońca akurat nie był nam dany.

Do Wenecji planowaliśmy się wybrać dwa lata temu, podczas majowych wakacji na Istrii- wtedy jednak zrezygnowaliśmy na rzecz Plitvickich Jezior, co jak stwierdzam z dystansu było dobrym wyborem. Wiedziałam, że na Wenecję w końcu i tak przyjdzie pora- no i właśnie przyszła :)

Do Wenecji jedziemy oczywiście trenitalią :!: Najbardziej sensowny regio veloce mamy o 7 rano. Trzeba się poświęcić- wstaję o 5 rano zrobić nam śniadanie, trochę obserwujemy deszcz za oknami naszego domku, w końcu ruszamy na dworzec. Cały czas pada, ale mamy nadzieję, że pogoda się poprawi. I po raz kolejny przekonamy się, że nadzieja naprawdę jest matką głupich :roll:

Wskakujemy do pociągu, oczywiście zatłoczonego, bo środek tygodnia, ludzie jadą do pracy, gimbusy do szkoły, studenci na zajęcia itd. Ja przez szyby obserwuję skąpane w deszczu Weronę, Padwę, Vicenzę.... S. się chyba nudzi i robi mi milion głupkowatych zdjęć, jedno wstawię- jako dowód, że naprawdę trenitalią jechaliśmy:

v1.jpg


Podróż pociągiem do Wenecji, prócz oczywistych zalet- ma jeszcze jedną. Dworzec Santa Lucia, na którym wysiadamy jest położony tuż przy Canal Grande- stąd do Piazza San Marco mamy kilometr z małym hakiem- nie trzeba sobie więc zawracać głowy żadną tam komunikacją miejską.

Pierwsze widoki po wyjściu z pociągu:

v2.jpg


Cały czas pada, więc na razie nie będziemy się nigdzie włóczyć, za to pójdziemy na tradycyjne włoskie colazione czyli śniadanie :D Za kawę i słodkiego rogalika płacimy 2,5 euro od łebka 8O . Czyli nawet w luksusowej Wenecji da się znaleźć normalne ceny.

Posiedzieliśmy godzinkę, ale padać nie przestało, mimo wszystko- trzeba się ruszyć.

v3.jpg


v4.jpg


v5.jpg


Wenecja jest trochę dziwnym miejscem- z jednej strony zachwyca wyjątkowością, urokliwymi uliczkami, dziesiątkami kanałów, zabytkowymi budynkami, z drugiej jednak razi brudem i zaniedbaniem, niektóre domy sprawiają wrażenie jakby się miały za chwilę rozsypać :roll:

Mnie Wenecja nie rozczarowała, bo mniej więcej spodziewałam się tego co zobaczę, ale też nie zachwycam się nią z fajerwerkami. S. natomiast niezbyt się podobało, mówił, że się czuje jak w Poznaniu na Jeżycach, czy innej Wildzie :mrgreen: :roll:

v6.jpg


v7.jpg


Jedna rzecz nas bardzo pozytywnie zaskoczyła- naczytaliśmy się i nasłuchaliśmy, jak to okrutnie śmierdzi z tych kanałów... Tymczasem nic :D Gwarantuję, że Wenecja w ogóle nie śmierdzi(chyba, że to był chwilowy efekt deszczu i niskiej temperatury).

Podążamy cały czas w kierunku Św. Marka, do celu prowadzą nas strzałki, także zgubić się jest raczej niemożliwością.

Oglądamy z bliska Most Rialto:

v8.jpg


Przemierzamy kolejne uliczki i placyki, raz pada mniej, raz bardziej:

v9.jpg


v10.jpg


Oglądamy most z drugiej strony, niestety jest w remoncie :roll: Od wewnątrz są jakieś kramy a'la Krupówki, no tego to nie lubię :evil:

v11.jpg


Za to lubię takie zakamarki:

v12.jpg


Canal Grande też robi wrażenie:

v13.jpg


Jeszcze jedna uliczka:

v14.jpg


I zaraz będziemy u Mareczka :wink: , ale o tym następnym razem.

:papa:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 18.06.2016 14:28

W Wenecji pięknie jest w zimowe, słoneczne ferie, kiedy jeszcze po kątach leży śnieg.
Byliśmy kilka razy i pogoda zawsze dopisała. Widoki przy krystalicznym powietrzu z wieży nie do opisania.
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 18.06.2016 23:07

FUX napisał(a):W Wenecji pięknie jest w zimowe, słoneczne ferie, kiedy jeszcze po kątach leży śnieg.
Byliśmy kilka razy i pogoda zawsze dopisała. Widoki przy krystalicznym powietrzu z wieży nie do opisania.


A mi się marzy Wenecja w czasie karnawału...
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 19.06.2016 12:06

FUX napisał(a):W Wenecji pięknie jest w zimowe, słoneczne ferie, kiedy jeszcze po kątach leży śnieg.
Byliśmy kilka razy i pogoda zawsze dopisała. Widoki przy krystalicznym powietrzu z wieży nie do opisania.


Bo Ty widocznie miałeś do pogody... fuksa :wink: :lol:

A widoki z wieży nie do opisania były i przy brzydkiej pogodzie- wkrótce wrzucę.

Sara76 napisał(a):
A mi się marzy Wenecja w czasie karnawału...


A mi się marzy 17 lutego- wtedy jest święto kota :!: :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Czasem słońce, czasem deszcz. Majowa ITALIA 2016 - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone