Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czasem słońce, czasem deszcz. Majowa ITALIA 2016

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
Akc3nt
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 103
Dołączył(a): 10.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Akc3nt » 21.06.2016 20:57

Planujemy koniec kwietnia lub koniec września, na poczatek napewno Rzym .:-D
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 21.06.2016 21:14

Szkoda tej deszczowej pogody.

ruzica napisał(a):My Wenecję chyba raczej traktujemy jako miejsce które trzeba koniecznie zobaczyć raz w życiu, ale drugi to już chyba niekoniecznie. :wink: :roll: Podobała nam się, ale w stopniu umiarkowanym raczej- powrotu w najbliższym czasie nie przewidujemy.

Przeglądając relacje na cropli mam wrażenie, że tych umiarkowanych jest więcej niż zachwyconych.
Nie wiem czemu, ale mam wrażenie graniczące z pewnością :lol: , że zasilę jednak tą drugą grupę.


Akc3nt napisał(a):Planujemy koniec kwietnia lub koniec września, na poczatek napewno Rzym .:-D

My też rok temu zaczęliśmy od Rzymu. I przepadliśmy :lol: . Teraz chciałabym jeździć co rok, region po regionie 8) .
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 21.06.2016 21:45

Akc3nt napisał(a):Planujemy koniec kwietnia lub koniec września, na poczatek napewno Rzym .:-D


Jak Rzym to zajrzyj tu

i tu

:D

marze_na napisał(a):Szkoda tej deszczowej pogody.


Przeglądając relacje na cropli mam wrażenie, że tych umiarkowanych jest więcej niż zachwyconych.
Nie wiem czemu, ale mam wrażenie graniczące z pewnością :lol: , że zasilę jednak tą drugą grupę.



Marzena, ale nie można być w życiu niczego pewnym :wink: :P

Mnie jakoś raziły w Wenecji zapuszczone domy, niektóre naprawdę bardzo zapuszczone :roll:

I takie zderzenie dwóch światów- z jednej strony sklepy, gdzie można kupić pióro za 8k euro, a niemal tuż obok biedne żebrzące babulinki :(

A deszczowa pogoda dołożyła swoje, z tych 10 dni jakie byliśmy to akurat najgorszą mieliśmy właśnie w Wenecji :evil:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.06.2016 23:30

Każdy widzi, to co chce zobaczyć :D

Ja w Wenecji widziałem bardzo mało zaniedbanych domów, w zasadzie prawie wszystkie były odpicowane,
odstrzelone na maxa :D
( a spodziewałem się zastać zapuszczone domy w wielkiej liczbie :roll: )

Do tego nigdzie nie widziałem żebraków, do tego miasto jest tak niesamowite, że wszelkie porównania z innymi miastami sa bez sensu moim zdaniem, po prostu coś tak wyjątkowego, że z żadnym miastem Wenecji porównać się nie da :!: :D

Jedyny minus, JEDYNY, to ogromne tłumy turystów :roll:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 22.06.2016 07:16

Tutaj sie nie zgodzę.
Domów nadszarpniętych czasem jest co niemiara zwłaszcza tych z kapilująca po ścianach wilgocią.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 22.06.2016 15:40

Lednice napisał(a):Każdy widzi, to co chce zobaczyć :D



Ja wcale nie chciałam tych żebraczek i sypiących się domów zobaczyć :roll: :mrgreen: Ale one były i jak widzisz inni też je widzieli:

FUX napisał(a):Domów nadszarpniętych czasem jest co niemiara zwłaszcza tych z kapilująca po ścianach wilgocią.


Mnie się Wenecja podobała(nie napisałam nigdzie ,że nie) i zgadzam się, że nie da się jej z niczym porównać. Natomiast liczne plusy nie przesłoniły mi kilku minusów :wink:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 22.06.2016 18:43

11.05.2016, Wenecja-cd.

Najwyższa budowla w Wenecji, Campanile di San Marco repliką jest oryginalnej dzwonnicy, która zawaliła się w 1902 roku. Pierwotna wieża miała płytkie fundamenty i była narażona na silne, wiejące od Adriatyku wiatry- jej koniec można więc było przewidzieć. Podobno jedyną ofiarą katastrofy budowlanej z 1902 był...kot(biedny :!: :( )

Wieża została zrekonstruowana w 1912, dzięki czemu teraz możemy podziwiać przecudne widoki :hearts:

Wenecja z dołu zachwyciła nas umiarkowanie :wink: , za to Wenecja z wieży zachwyca już na 100%

Kto nie był- niech żałuje :!:

v1.jpg


v2.jpg


v3.jpg


Żeby zrobić sobie zdjęcie w okienku, muszę dłuższą chwilę odczekać- na wieży gromadzi się spora grupka, i wszędzie trzeba odczekać kilka minut, by choć przez chwilę popatrzeć.

v4.jpg


v5.jpg


v6.jpg


v7.jpg


v8.jpg


v9.jpg


v10.jpg


v11.jpg


v12.jpg


Prócz tego, że na wieży jest pięknie, to jest też bardzo zimno, wieje niemiłosiernie. Ale niektórym to nie przeszkadza- chodzą w sandałach i krótkich portkach i wyglądają na szczęśliwych 8O :lol: . To Brytyjczycy- no, to chyba trudno się dziwić.

Zjeżdżamy na dół.

v13.jpg


Nasze pierwsze wrażenie: Ale tu cieplutko :D

Jest też gorsza wiadomość- zaczyna padać deszcz :( No, niezłe miałam wyczucie z tą wieżą, bo padać będzie już do końca i to z każdą godziną coraz bardziej :evil: :cry:

Ustawiamy się w kolejce do zwiedzania Bazyliki. Kolejka jest gigantyczna, a trochę nam się nie chce stać na deszczu :? :roll: Mamy też plecaki(wypchane waflami z Lidla, przewodnikami itd.), które trzeba oddać do depozytu. Ze strzałek wynika, że ten depozyt jest daleko. Chwilowo mam inny pomysł- pójdziemy sobie na spacer weneckimi uliczkami, a do Bazyliki wrócimy później-może się trochę kolejka rozluźni(ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że już tam nie wrócimy :evil: )

Na San Marco mieliśmy zaliczyć jeszcze jedną atrakcję- wypić kawę w Cafe Florian, najstarszej kawiarni w Europie, ale widząc cenę 10 euro za cappuccino odpuszczamy sobie :oczko_usmiech:

Nadchodzi godzina sjesty, więc tradycyjnie pożeramy śmieciową karmę z plecaków :lol: i ruszamy w weneckie zakamarki :!:

A zakamarki- tradycyjnie- następnym razem :wink:

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.06.2016 21:05

Właśnie się zastanawiałam czy koniki będzie widać...ale są...
ruzica napisał(a):Obrazek



ruzica napisał(a):Ale niektórym to nie przeszkadza- chodzą w sandałach i krótkich portkach i wyglądają na szczęśliwych 8O :lol: . To Brytyjczycy- no, to chyba trudno się dziwić.
Zimny chłód za modu służy :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.06.2016 21:45

ruzica napisał(a):
Lednice napisał(a):Każdy widzi, to co chce zobaczyć :D



Ja wcale nie chciałam tych żebraczek i sypiących się domów zobaczyć :roll: :mrgreen: Ale one były i jak widzisz inni też je widzieli:

FUX napisał(a):Domów nadszarpniętych czasem jest co niemiara zwłaszcza tych z kapilująca po ścianach wilgocią.


Mnie się Wenecja podobała(nie napisałam nigdzie ,że nie) i zgadzam się, że nie da się jej z niczym porównać. Natomiast liczne plusy nie przesłoniły mi kilku minusów :wink:


Każdy ocenia po swojemu, czasem różnice są spore, czasem minimalne :roll:

Wiele też zależy od tego, co się o danym miejscu słyszało wcześniej od innych :roll:

Ja wielokrotnie spotkałem się z opiniami, że śmierdzi woda w kanałach i miasto jest zaniedbane oraz bardzo drogie, do tego jest pełno ludzi :roll:

Te dwie ostatnie sprawy moim zdaniem się zgadzają, reszta nie :roll:

Wiele też zależy od sposobu zwiedzania. :roll:

Jak ktoś w upale spaceruje przez wiele godzin, a kiedy nie spaceruje, to stoi w kolejkach do zwiedzania, to jego opinia o Wenecji będzie straszna :wink: :wink: :wink:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 22.06.2016 21:55

Widoczków z wieży mimo deszczu u Was już żałuję ale to będzie dobry pretekst do powrotu do Wenecji, ale to jak będziemy gdzieś w okolicy. Na majówce za krótko byliśmy nad Gardą i chcieliśmy zobaczyć przede wszystkim to czego jeszcze nie widzieliśmy.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 22.06.2016 22:40

piekara114 napisał(a):Właśnie się zastanawiałam czy koniki będzie widać...ale są...



No, tak sobie je widać :wink:
Lednice napisał(a):
Ja wielokrotnie spotkałem się z opiniami, że śmierdzi woda w kanałach i miasto jest zaniedbane oraz bardzo drogie, do tego jest pełno ludzi :roll:



Ja się jeszcze spotkałam z opinią, że Wenecjanie to najgorszy sort :wink: Włochów. No, ale tego się akurat nie da na jednodniowej wycieczce zweryfikować :roll:

O tym rzekomym smrodzie też słyszałam wielokrotnie- bzdura, już prędzej będzie czuć tłum spoconych turystów niż te kanały :twisted: :lol: :wink:

Beata W. napisał(a):Widoczków z wieży mimo deszczu u Was już żałuję ale to będzie dobry pretekst do powrotu do Wenecji, ale to jak będziemy gdzieś w okolicy. Na majówce za krótko byliśmy nad Gardą i chcieliśmy zobaczyć przede wszystkim to czego jeszcze nie widzieliśmy.


Zobaczyć to, czego się jeszcze nie widziało, to bardzo słuszna koncepcja :!: A Wenecja nie tak daleko i można wpaść choćby wracając z Cro. Albo z południa Włoch- wszystko zatem przed Wami :D
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 27.06.2016 16:24

11.05.2016, Wenecja-cd.

Nie macie jeszcze dość tej Wenecji :?: :wink: :roll:

Jak nie, to idziemy dalej :!: 8)

v1.jpg


Wenecja,jak wiele włoskich miast, też ma swoją krzywą wieżę:

v2.jpg


Tyle, że na zdjęciu to ona i tak wygląda wyjątkowo prosto

v3.jpg


Przechodzimy przez Most Akademii:

v4.jpg


I kierujemy się w stronę kościoła Santa Maria della Salute

Ale nim do niego dojdziemy, miniemy kanały- małe i duże :)

v5.jpg


v6.jpg


v7.jpg


v8.jpg


v9.jpg


W umiarkowanych strugach deszczu dochodzimy do La Salute, czyli Weneckiej Bazyliki mniejszej.

v10.jpg


Kościół został zbudowany w XVIIw, jako wotum wdzięczności Matce Boskiej, za uwolnienie miasta od zarazy. Podobno to wcale nie Matka Boska, a ochłodzenie klimatu spowodowały zakończenie epidemii dżumy, no ale kościół powstał- z zewnątrz jest imponujący, natomiast wnętrze jakoś specjalnego wrażenia nie robi.

W Polsce mamy bardzo podobny, można o nim poczytać tutaj

Leziemy dalej a deszczyk poczyna sobie coraz odważniej :evil:

v11.jpg


v12.jpg


v13.jpg


v14.jpg


Niby mamy przeciwdeszczowe kurtki, ale co z tego skoro woda przelewa nam się w butach. Znajdujemy chwilowe schronienie w jakiejś szkole plastycznej, czy czymś podobnym-może przestanie. Trochę z tego tymczasowego schronu odstraszają nas przyczepione w dwóch miejscach kartki z napisem No tourists Nikt nas nie wygania, ale ile można tak czekać, pada coraz mocniej, i nie zanosi się na jakąkolwiek poprawę....O wiele milej byłoby przeczekać deszcz w jakimś barze, ale akurat jesteśmy w takiej okolicy gdzie żadnego nie ma :evil: Po długim czasie bezowocnego czekanie decydujemy, że nie ma sensu przedłużać mąk w tej ulewie- idziemy na dworzec. Nie zobaczyliśmy Bazyliki San Marco w środku :cry: no i kilku innych ciekawych miejsc, ale trudno- life is brutal.

Wsiadamy w pierwszą lepszą trenitalię i w Peschiera d. Garda lądujemy o 18-stej. Od razu udajemy się na jakieś jedzenie, chcemy wypróbować tratorię nieopodal dworca, ale ona ma sjestę do 19stej 8O :evil: (eh, ten włoski styl życia :wink: )

Wobec tego idziemy do naszej sprawdzonej pizzerii Magnolia, gdzie zawsze obsługiwał nas bardzo miły, nie mówiący po angielsku kelner; my po włosku też nie bardzo, ale machając łapami zawsze się super dogadywaliśmy :lol: Zamawiamy sobie pyszne makarony i karafkę wina :) Dopiero teraz zaczynam czuć, że schną mi stopy :roll:

A jak już jesteśmy przy temacie jedzenia- praktycznie cały wyjazd żywiliśmy się pizzą i makaronami- to taka wersja trochę ekonomiczna. Bardziej ekonomicznie byłoby oczywiście gotować samemu, ale ja jakoś nie potrafię się zmusić do stania przy garach w wakacje. Po za tym codziennie byliśmy gdzieś w trasie, więc nie wiem kiedy mielibyśmy to robić...

No nie ważnie, w każdym razie biorąc jakieś Primi piatti(pierwsze danie, czyli najczęściej właśnie makaron)+ coś do picia(raczej zwykle alkoholowego, bo napitki bezalkoholowe zbytnio się ceną nie różniły)+ coperto, wychodziło jakieś 25e/2os.

Wino i jedzenie trochę poprawia nam humory, bo nie ukrywajmy- słabo nam ta Wenecja wyszła- czujemy niedosyt.

Niedosyt pogłębia się wieczorem, kiedy uświadamiam sobie coś naprawdę strasznego :oops: :cry:

My przecież Mostu Westchnień nie widzieliśmy :!:

:oops: :oops: :oops: :cry: :cry: :cry:

Takie z nas lubuskie gamonie :!:

Morał z tego wszystkiego jeden- trzeba tę Wenecję kiedyś powtórzyć :!: :mrgreen:

:papa:
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 28.06.2016 09:45

ruzica napisał(a):trzeba tę Wenecję kiedyś powtórzyć


... co się odwlecze ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 28.06.2016 15:52

kmichal napisał(a):
ruzica napisał(a):trzeba tę Wenecję kiedyś powtórzyć


... co się odwlecze ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.


To się raczej odwlecze do emerytury(planowo to chyba za 34 lata 8O :lol: ), bo na razie siemniewybieram :roll:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 29.06.2016 21:15

ruzica napisał(a):
kmichal napisał(a):
ruzica napisał(a):trzeba tę Wenecję kiedyś powtórzyć


... co się odwlecze ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.


To się raczej odwlecze do emerytury(planowo to chyba za 34 lata 8O :lol: ), bo na razie siemniewybieram :roll:


Tylko dobrze jak na emeryturze będzie kaska na taką rozpustę :oczko_usmiech:
No i jeszcze Wenecja musi przetrwać tyle lat.

Mi zostało jeszcze tylko 33 lata do emerytury :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Czasem słońce, czasem deszcz. Majowa ITALIA 2016 - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone