Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Cykladzka przygoda wrzesień 2014-Thira-Amorgos-Paros

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Ewa Zuber
Cromaniak
Posty: 580
Dołączył(a): 08.10.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa Zuber » 28.12.2014 21:19

Jestem i po raz kolejny zachwycam się.Loty i miejscówki pobukowane, więc teraz trza się oglądać za odpowiednimi ciuchami :D :papa:
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 02.01.2015 14:01

kulka53 napisał(a):Witam :)
Z dużą przyjemnością pooglądałem sobie Twoje zdjęcia i poczytałem o cykladzkich wrażeniach i odczuciach.
Fajnie, że spodobało się Wam Emporio :)
Z tego co widziałem na fotkach, we wrześniu na Santorini było jednak znaaaaacznie więcej ludzi niż w maju :roll: , wyraźną różnicę było widać np na Mesa Pigadii a także na Czerwonej Plaży.
Wrześniowe Amorgos bardzo mi się podoba, zwłaszcza z jednego powodu :wink:
Teraz czekam na Paros (i Antiparos), ciekawe jak odebrałaś tę wyspę. Pisałaś o pięknej stolicy... wg mnie brzydka nie była, ale do mykonoskiej jednak jej daleko :roll:
Będę zaglądać.


Emporio to absolutnie Wasza inspiracja :D
Z pewnością więcej tam ludzi we wrześniu...ale kumulacja i tak następuje lipiec-sierpień 8O
Amorgos - moja miłość od pierwszego wejrzenia. Polecam
Na Antiparos byliśmy króciutko, bo tak wiało, że włosy z głowy wyrywało :evil: . To był jedyny taki dzień na całe nasze 17 dni wakacji i akurat trafił właśnie na Antiparos.
Mykonos jeszcze przed nami :D

Pozdrawiam cieplutko i ZDROWIA życzę na ten Nowy Rok
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 04.01.2015 20:41

Po dłuższej przerwie znowu powracam i na początek życzę WSZYSTKIM FORUMOWICZOM z Cro.pl wszystkiego najlepszego na Nowy Rok ale przede wszystkim ZDRÓWKA i WSPANIAŁYCH PODRÓŻY w 2015 r.

A teraz cd Amorgos. Tym razem ok. 8 rano wybieramy się na pieszą wycieczkę z Aegiali via Tholaria do plaży Mikri Glyfada. Są dwie Glyfady - Mikri i Megalo i obie są najbardziej na północ położonymi dostępnymi plażami na Amorgos. Przeszliśmy całą Tholarię kierując się na wieże przekaźnikowe, cały czas pod górę. Widoki na zatokę Aegiali piękne.
MG 2.jpg

MG 3.jpg

MG 4.jpg

MG 1.jpg

Wydeptana dróżka powoli zaczęła zanikać i tak idziemy trochę na czuja. Wokół tylko kamienie i ostre krzewy. Wściekle ciepło.Po jakiejś 0,5 h docieramy do dosyć sporej zagrody z owcami i kozami i małej kapliczki. Zwierzyna wzięła nas za "przynoszących" jedzenie i "zaatakowała" Krzysia :lol:
My oczywiście do kapliczki szukać klucza, ale okazał się zbędny, bo drzwi są zamknięte wyłącznie na sznurek. Owce siup przez murek i za nami do kapliczki. Bez odstraszającego kijaszka się nie obeszło... :D
MG 5.jpg

MG 6.jpg

MG 7.jpg

MG 8.jpg

MG 9.jpg


Idziemy dalej w kier. północnym, ale coś mi nie pasuje, nie ma już praktycznie żadnej wydeptanej dróżki. Chyba się zgubiliśmy... mapa w ręce i taki zonk - wstyd jak nie wiem.
Nie wiem, co w tym dniu we mnie wstąpiło, ale coś mi się na mapie pomigało i poszliśmy nie w tym kierunku, w którym powinniśmy. Ale nie ma tego złego... :evil: Postanawiamy zawrócić, mijamy tym razem Tholarię od strony północnej, wokół pięknie ukwiecone domy
MG 11.jpg

MG 12.jpg

Po posileniu się pyszną, słodką opuncją znajdujemy właściwy szlak na Mikri Glyfada. Spotkany po drodze staruszek utwierdza nas w tym, że zmierzamy we właściwym kierunku. Droga prowadzi wąwozem, miejsce przypomina mi klimaty z Władcy Pierścieni (Mordor) :D
MG 10.jpg

MG 13.jpg

MG 37.jpg

MG 38.jpg

MG 39.jpg

MG 17.jpg

Powoli wyłania się nasz cel - Mikri Glyfada
MG 14.jpg

MG 15.jpg

MG 16.jpg


Docieramy na miejsce, jesteśmy zupełnie sami. Zaczyna wiać i tworzą się spore fale. Plaża ma jakieś 200-250 m długości, jest dość szeroka. Po prawej stronie pochowane są łodzie rybackie. O dziwo nie ma śmieci, co na północnym wybrzeżu każdej wyspy nie jest rzadkością. Może tą plażę od czasu do czasu sprzątają 8O .
MG 18.jpg

MG 19.jpg

Niestety ta koziczka nie miała szczęścia :roll:
MG 20.jpg

MG 21.jpg

MG 22.jpg

Krzyś oczywiście musi sprawdzić "co w dziurze piszczy". Żałuje że nie wziął czołówki :idea:
MG 23.jpg

MG 24.jpg

MG 25.jpg

MG 26.jpg

MG 27.jpg

MG 28.jpg

MG 29.jpg

Pojawiają się inni turyści - para młodych ludzi (na skałkach u góry), pstrykają zdjęcia i wracają.
MG 30.jpg

Drogę powrotną pokonujemy bez problemów - jest znak :wink:
MG 31.jpg

MG 32.jpg

MG 33.jpg

MG 34.jpg

Zauważamy na skałach takie sympatyczne ślimaczki
MG 35.jpg

MG 36.jpg

Po beztrosko spędzonym czasie na pięknej plaży wracamy do domu i resztę dnia spędzamy w "naszej" Aegiali. Jutro ostatni cały dzień na Amorgos. Plan to Chora i włóczenie się za Katapolą cdn... :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 07.01.2015 09:43

Droga do zatoczki trochę uciążliwa, ale skoro...
Joan65 napisał(a):jesteśmy zupełnie sami

to z pewnością było warto :cool:
juliaka
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 14.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) juliaka » 07.01.2015 14:35

Witam po długiej przerwie, wczesniej udzilejąc się w wątkach tylko 'kroatystycznych'. Niestety, "zasmakowałam' Grecji w 2014 roku i przeszukuję forum własnie w tym temacie. Powiem, że jestem mile zaskoczona sporą ilością wpisów w greckim temacie. Twoja opowieść o Santorini (moje marzenie przyszłości) oraz o Amorogs przepiękne, zdjęcia powalające i zachęcające tak bardzo,że chyba się "pokłoćę " z rodziną aby tam właśnie pojechać w tym roku....Bo oni ciągną do Chorwacji po raz trzeci ( buuuu)
Pozdrawiam, z mroźniego Krakowa!
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 08.02.2015 15:02

Witam wszystkich ponownie po długiej przerwie. Czasem tak bywa że człowiek bardzo chce ale życie pisze inny scenariusz i klops...

Do zakończenia mojej podróży pozostało dalsze zwiedzanie amorgoskiej Chory i kilko dni na Paros.

Tym razem rozpoczęliśmy szwędanie po Chorze w niedzielę z rana...

H 1.jpg

H 2.jpg

H 3.jpg

H 4.jpg

H 5.jpg

H 6.jpg

H 7.jpg

H 8.jpg

H 9.jpg

H 10.jpg
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 08.02.2015 15:11

Chora kompletnie pusta, po mszy na centralnym placyku zgromadziło się kilku Greków i oczywiście wszechobecne koty.
Cudowna cisza...
H 11.jpg

H 12.jpg

H 13.jpg

H 14.jpg

H 15.jpg

H 16.jpg

H 17.jpg

H 18.jpg

H 19.jpg

H 20.jpg
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 08.02.2015 16:03

snujem sę dalej w kierunku wiatraków. Widoki przepiękne. Słońce już wysoko i trudno się zdjęcia robi (zapomniało się filtra :roll: ).
H 21.jpg

H 22.jpg

H 23.jpg

H 24.jpg

H 25.jpg

H 26.jpg

H 27.jpg

H 28.jpg

H 29.jpg

H 30.jpg

H 31.jpg

Jakże cudny znajomy widok z góry na Agia Anna
H 32.jpg

H 33.jpg

H 34.jpg

H 35.jpg

Z Chory zmierzamy w kierunku Katapoli w nadzieji na znalezienie jakiejś pustej plażyczki
H 36.jpg

H 37.jpg

H 38.jpg

H 39.jpg

Po minięciu Katapoli udajemy się wąską drogą w kier zach. Fest pod górę, ale Red Ferrari daje radę :D
Mijamy starożytne ruiny i urokliwą kapliczkę i ... chyba znaleźliśmy naszą plażyczkę. Droga na początku ok, ale później już bardzo wąsko, żadnych mijanek i straszne kamienie. Jedziemy 10 km/h...ale jedziemy. Na plaży zero człowieka...i to jest to, co tygryski lubią najbardziej. Krzyś zrobił tradycyjnie obiad a póżniej kawka, kąpiele w morzu...na golasa wszak sami jesteśmy - ot wakacje. Trzeba coś "pofocić" i tu zonk...coś się złego dzieje z aparatem fotograficznym. Pokazuje, że na karcie są tylko 4 filmy i zero zdjęć. Ciśnienie skoczyło...nerwy straszne. Pierwsza myśl to koniecznie trzeba pojechać do naszej wypożyczalni w Katapoli - pamiętaliśmy że chłopak miał tam kompa i dość dobrze mówił po angielsku. Może da się kartę przez kompa podglądnąć. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. można było dalej zdjęcia robić. Nie wiemy dlaczego był tak stresujący komunikat w aparacie, może się przegrzał... Z plaży mamy zdjęcia z telefonu (złej jakości), bo te co jeszcze się udało zrobić aparatem są ciut niecenzuralne :wink:
H 40.jpg

H 41.jpg

H 42.jpg

H 43.jpg

H 44.jpg

H 45.jpg

H 46.jpg

Mimo tych nerwowych momentów dzień udał się wyśmienicie, plaża oczywiście na tych fotkach nie wygląda tak jak w rzeczywistości, jest bardzo przyjemna, z fajnymi zatoczkami.
IMG_20140921_122854.jpg

IMG_20140921_122914.jpg


Niestety to już ostatni dzień na pięknej Amorgos, jutro o 6 rano mamy prom z Katapoli na Paros.
Wieczór spędzamy w Aegiali delektując się dobrym winkiem i zapachami wyspy... cdn
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 08.02.2015 16:08

juliaka napisał(a):Witam po długiej przerwie, wczesniej udzilejąc się w wątkach tylko 'kroatystycznych'. Niestety, "zasmakowałam' Grecji w 2014 roku i przeszukuję forum własnie w tym temacie. Powiem, że jestem mile zaskoczona sporą ilością wpisów w greckim temacie. Twoja opowieść o Santorini (moje marzenie przyszłości) oraz o Amorogs przepiękne, zdjęcia powalające i zachęcające tak bardzo,że chyba się "pokłoćę " z rodziną aby tam właśnie pojechać w tym roku....Bo oni ciągną do Chorwacji po raz trzeci ( buuuu)
Pozdrawiam, z mroźniego Krakowa!


"Kłóć się Kłóć" :lol: bo Grecja jest warta tego, a wyspy szczególnie.

Pozdrawiam z zasypanych, białych Tych
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.02.2015 17:24

No naprawdę bardzo się cieszę, że kontynuujesz relację :D
Już się miałem upomnieć :wink:
Ale rozumiem, nie zawsze jest czas, ochota, możliwości... :roll:

Wrześniowa Amorgos z pewnością by się nam odpowiadała. Ciekawe jak Tobie spodobała się Paros :)
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 18.02.2015 11:55

kulka53 napisał(a):No naprawdę bardzo się cieszę, że kontynuujesz relację :D
Już się miałem upomnieć :wink:
Ale rozumiem, nie zawsze jest czas, ochota, możliwości... :roll:

Wrześniowa Amorgos z pewnością by się nam odpowiadała. Ciekawe jak Tobie spodobała się Paros :)


Ochota to jest ogromna, gorzej z czasem...Wrześniowa Amorgos z pewnością się Wam spodoba. W każdym razie gorąco zachęcam.

A my na Paros...
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 18.02.2015 12:46

...OMG prom o 6.00 rano to jest nieludzkie będąc na urlopie, ale trudno. Zwlekamy ciała z łoża, stawiająca na nogi kawa, w samochodzik i do Katapoli.
Ciemno jak...u murzyna w...Senegalu :D. Zostawiamy autko pod wypożyczalnią Hermes naprzeciw której stoi już nasz Blue Star. Szybkie zadekowanie i właściwie o tej porze to można tylko "dodrzemać" co się nie "dospało". Mijamy z przystankami Koufonissi, Schinoussę, Iraklię i Naxos. Zdecydowanie najwięcej ludzi wysiada i wsiada na Naxos. Zgodnie z planem 10.15 dobijamy do Paros. W Paroiki mamy zabukowane spanie w Studio Nostos (via booking) - 3 noce po 25 Euro. Właściciel ma czekać na nas w porcie. Sporo ludzi, ale w tłumie wypatruję napis Nostos . Bardzo miły pan zabiera nam bagaże i jedziemy.
Nasz apartament jest jakieś 5 min jazdy samochodem od portu, przy samym morzu w kier. Naussy.
Miejscówka bardzo ok. Ponieważ nie jesteśmy jakoś szczególnie zmęczeni, idziemy rozeznać pobliską plażę. Taka sobie...ale pusta :D i jeszcze jedna rzecz, która od razu rzuciła się nam...na uszy...to CYKADY.
Niestety ani na Santorini ani na Amorgos ich nie słyszeliśmy, bo tam praktycznie nie ma drzew. A tu prosto z malutkiego, niebieskiego balkoniku widok na morze i modrzewiowo-piniowy gaj i ten upajający dźwięk..."Cykady na Cykladach" :D
P1.jpg

p2.jpg

p3.jpg

p4.jpg

p5.jpg

p6.jpg

p7.jpg

p8.jpg

p9.jpg

p9a.jpg

p10.jpg

p11.jpg

p12.jpg

p13.jpg

p14.jpg

p15.jpg

p16.jpg

p17.jpg

p18.jpg


cdn
Ewa Zuber
Cromaniak
Posty: 580
Dołączył(a): 08.10.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa Zuber » 04.03.2015 19:53

Asiu wiem, że nie masz teraz czasu na kontynuację bo trza Ci pakować kaski i buciory na wyjazd pod Grunwald ( jak to mówi nasz wspólny znajomy Piotrek) :), ale po powrocie z nartowania pisz, pisz, pisz......
A tę Belucci to pozdrów od nas też :)
Powodzenia :)
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 06.04.2015 19:12

Witam wszystkich w ten świąteczny dzień i życzę Radosnego Czasu Wielkanocnego.

Obiecałam, że dokończę moją wakacyjną podróż po Cykladach i zrobię to... :D

Niezmęczeni podróżą promem z Amorgos wybraliśmy się na zwiedzanie tutejszej Chory, po drodze mijamy urokliwy wiatrak, w którym jest całkiem fajna knajpka ...polecam na romantyczny wieczór przy winku...grają świetną muzyczkę, dyskretnie, nie nachalnie....jak zagrali Louisa Armstronga nie wytrzymałam i porwałam Krzysia w tany.... :lol: ale do rzeczy...Chora na Paros jest bardzo klimatyczna ale też zdecydowanie bardziej komercyjna niż na Amorgos. Na szczęście dla nas jest pora sjesty i sklepy są pozamykane i turystów mało. Mijamy też nieciekawą plażę w Paroiki.
p19.jpg

p20.jpg

p21.jpg

p22.jpg

p23.jpg

p24.jpg

p25.jpg

p26.jpg

p27.jpg

p28.jpg

p29.jpg

p30.jpg

p31.jpg

p32.jpg

p33.jpg

p34.jpg

p35.jpg


Pierwszy wieczór na Paros spędzamy właśnie we wiatraczku przy dobrym winku i fantastycznej muzyce. Polecam to miejsce bezapelacyjnie.

Kolejny dzień na Paros postanawiamy pojechać do Naoussy i na plażę Kolimbithres.
Paros jest bardzo dobrze skomunikowaną wyspą. W Paroiki tuż obok portu jest malutki dworzec autobusowy z którego można dostać się w każdy ważniejszy punkt wyspy. Z tego powodu nie wypożyczamy auta bo nie ma takiej potrzeby.
Do Naoussy jedziemy ok. 9.00 rano (bilet 1,60 E). Podróż trwa niecałą godzinę. Naoussa budzi się dopiero do życia, właściwie tylko rybacy w porcie sennie się krzątają a reszta miasteczka pewnie śpi.
Trafiamy w miejsce gdzie Teo Vafidis gotował... :D Pusto, cicho, biało - niebiesko CUDOWNIE
n1.jpg

n2.jpg

n3.jpg

n21.jpg

n22.jpg

n4.jpg

n5.jpg

n6.jpg

n7.jpg


Płyniemy na Kolimbithres...
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 06.04.2015 19:32

Znajdujemy straganik z biletami na Kolimbithres i po półgodzinie płyniemy na słynną plażę. Można tam też dotrzeć drogą lądową ale my lubimy łódki. Dopływamy do celu i widzimy takie mini, mini Seszele w Europie :lol: Zaczyna nieźle wiać, no cóż nieuchronnie meltemi będzie rządzić.
Większość ludzi z łódki lokuje się w części leżakowej ale to nie dla nas. Krzyś znajduje super miejscówkę, którą mamy wyłącznie dla siebie. Oczywiście kawka i wakacyjny luzik.
Plaża Kolimbithres jest jedną z najbardziej znanych plaż na Paros . Położona jest w ogromnej Zatoce Naoussy, porozdzierana małymi zatoczkami wyglądającymi jak mini baseniki stąd jest jej nazwa Kolimbithres co znaczy baseny. My właśnie mamy to szczęście, że trafia się nam taka malutka, wąska wyłącznie dla nas "zatoczka-basenik". Granity Kolimbithres "wyrosły" 2 miliony lat temu a ich dzisiejszy kształt to skutek działania wody, wiatru i piasku.
W latach 80-tych rząd grecki postanowił chronić to miejsce przed "wielkimi" budowlami. Oczywiście panuje tam wokół swoisty i typowy grecki chaos ale cóż...może za kilka, kilkanaście lat zdołają to uporządkować 8O . Formy skalne na plaży Kolimbithres są niezwykle ciekawe, znajdujemy głowę "obcego" 8O
Spędzamy tu kilka godzin kąpiąc się w krystalicznej wodzie i podziwiając siły natury.
Krzyś nawet dosłownie postanowił sprawdzić niektóre miejscówki 8O :lol:
Wieje niemiłosiernie i mamy pewne obawy czy coś po nas przypłynie, ale na szczęście jest nasz kapitan i wracamy do Naoussy a stamtąd autobusem do naszej Paroikii.
n8.jpg

n9.jpg

n10.jpg

n11.jpg

n12.jpg

n13.jpg

n14.jpg

n15.jpg

n16.jpg

n17.jpg

n18.jpg

n19.jpg

n20.jpg

n22a.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Cykladzka przygoda wrzesień 2014-Thira-Amorgos-Paros - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone