Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Cro-sprint Svilaja 2010

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 17.10.2010 21:27

Prawda.

Bardzo żartobliwa Wojana

i bardzo na serio Nomada.

Ale w obu - my wszyscy.

Pięknie to napisałeś, Nomadzie. I nie ważne, że akurat moje emocje i słowa przywołałeś. Ja tylko kiedyś odważyłem się napisać, co było we mnie "milczeniem i ciszą".
A że warto się szukać, bo jest nas wielu - pokazałeś Ty.

Serdecznie pozdrawiam.
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 17.10.2010 21:48

:) Spoko.

Nie tylko ja dostrzegam, że przekazujesz wartości.

Pozdrawiam.
Piotr. :)
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 17.10.2010 22:38

Plavac napisał(a):Chociaż w takich Włoszech mnie by nie uspokoiła :wink:
Bo w takich Włoszech byłbyś Capo di tutti capi :lol:

serdeczne pozdrowienia
:D
Josko Bulic
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1271
Dołączył(a): 25.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Josko Bulic » 18.10.2010 09:31

Plavac Sinj to miasteczko dobże pamientam bo w ńim mialem czwyczenia i pszygotowania do wojnie,a jeszcze co roku tam sie chodzy na chodoszczaszcze matky boskoj[Sinjska Gospa] ktura jest 15.08 i do niego pszychodzy ponad 100000 chodoczasnika z cale Dalmacije.Sinj to stare miasto z dugom tradicijom i dumnym łudzima, jeszće sie w ńim odbywa Sinjska Alka [stary ryceżki turnir ] ktury jest barzo popularny i tradycionalni. Muszym Ty powijedzit da mam zarezerwowany bylet lotnyczi do Splita od 30.11 do 14.12 i sie nie moge doczekat spotkania z rodzinom .Ponukan Twojom relacijom od razu odwiedzim Svilaju i muj dom w gurach.Czekam na czong dalszy Twoje pienknie pszygode :D :D :D :D
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 18.10.2010 20:02

Tymono - i to widać z mojego spojrzenia ? 8O :wink:
Kobiety są niezwykle przenikliwe :)

Josko - dzięki za dopełnienie wiadomości o Sinju. O Alce wiedziałem, ale o pielgrzymce ( chodoszczaszcze !!! ) nie. W czasie naszego pobytu odbywała się naprawa umocnień świątyni - czy to ta, do której się pielgrzymuje ?

Obrazek

Fajnie by było wsiąść z Tobą do tego samolotu ... :)

A nasza przygoda powoli dobiega końca. Jak każdy sprint :wink:

pozdrawiam 8)
Josko Bulic
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1271
Dołączył(a): 25.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Josko Bulic » 18.10.2010 20:37

Ne ta jest w centrum miasteczka. :D
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 18.10.2010 20:49

plavac napisał(a):Tymono - i to widać z mojego spojrzenia ? 8O :wink:
:lol: Spojrzenie to oczywista oczywistość, a do tego - jeszcze ranga wieku wśród braci :lol:

pozdrawiam
:D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.10.2010 20:59

Pięknie piszesz, grasz i śpiewasz...pewnie i leczysz :wink: :lol:
Myślę rzeźba w marmurku w Twoim wykonaniu to pikuś :!:
Czym jeszcze zaskoczysz Piotrze :?: :lol:

My już nie mamy Rodziców i Dziadków - tym bardziej serdeczne dzięki za wspaniałą opowieść.

Pozdrav
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 18.10.2010 23:24

Witaj, Sławku !
Ogromnie miło znów Was widzieć :)

Za chwilę zaczynamy powrót do domu ...

Do Rodzin . I do Prijatjeli :)

Pozdrawiam 8)
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 19.10.2010 00:06

Przekrzyczeć burzę.

Ej, da mi je pogledati dolje,
sa Svilaje na Petrovo polje,
pa da viknem jače od oluje,
da me dida još jedan put čuje


Podziękowaliśmy pięknie naszym gospodarzom i bardzo wczesnym rankiem zaczęliśmy powrót do domu. Wyciszonym nastrojom sprzyjała muzyka Gorana Karana. Ale jeszcze raz, na chwilę, nostalgia dała za wygraną. Stanęliśmy na splitskim nabrzeżu. Ogrom pałacu Dioklecjana był dla Braci niemałym zaskoczeniem. W jednym z pomieszczeń cesarskiego pałacu utworzono tego dnia Obwodową Komisję Wyborczą nr 255. Powiewająca na rzymskim murze biało-czerwona flaga robiła wrażenie.

Obrazek

Mimo wczesnej pory przybyło wielu rodaków. Panował spokój, ludzie uśmiechali się do siebie i życzliwie informowali .Jakby zanikły spory polityczne. Nie ważne było, komu przekazuje się swój głos, nikt o tym nie dyskutował. Widok flagi, godła i dźwięk polskiej mowy w tym miejscu był niezwykły i łączył wszystkich.

Obrazek


Zamarzyło mi się, żeby ten nastrój przenieść do kraju, nie zostawiać go na małym skrawku polskiej ziemi w dalmatyńskim mieście. Przekrzyczeć naszą polską burzę ... Nauczyć się pięknie różnić ... Zrozumieć, co dla nas wszystkich najważniejsze ...

Tak, znam przysłowie, czyją matką jest nadzieja.
Ale - czy warto pozbywać się marzeń ?
Trudno bez nich żyć. Nawet wtedy, gdy rozum przekonuje, że ich spełnienie będzie takie trudne ...
Czy gdybym wierzył tylko w zdrowy rozsądek, weszlibyśmy razem na szczyt Svilaji ?


Nasza chorwacka przygoda dobiegała końca. Jeszcze godzinę spędziliśmy w Splicie, snując się po niezwykle pustych ulicach, gdzie za towarzystwo mieliśmy głównie koty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kawa popita sokiem pomarańczowym pod palmami na nabrzeżu smakowała wybornie. Ostatnie wspólne zdjęcie i mocne postanowienie powrotu z żonami :)

Obrazek



Śniadanie z resztek jedzenia na stacji benzynowej w Dugopolju też było wykwintne, bo z widokiem na zamglone szczyty, wśród których był ten nasz 8)

Słońce trzeci dzień upiększało i tak piękną Chorwację. MPT śpiewał o Zagorze, Slavoniji, Herceg-Bosni, Dalmacji i pozdrawiał Likę, dumę Velebitu. Śpiewaliśmy razem z nim, mknąc po owych krainach.

O 14.00 przekroczyliśmy granicę w Gornji Macelj. Minęło 57 godzin ...

Docierając do naszych domów, jeszcze jeden raz posłuchaliśmy tej pięknej piosenki, która była motywem przewodnim naszej wędrówki.
Całkiem inaczej odbieraliśmy teraz jej treść.

Dziadku - jak to dobrze, że byłeś ...

Ej, da mi je s tobom,
kao prije dočekati zore,
pogledati dolje ,
sa Svilaje na Petrovo polje
moj dida i ja, prijatelja dva,
drugo vrijeme - ista sudbina.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.10.2010 00:20

plavac napisał(a):Za chwilę zaczynamy powrót do domu ...

Do Rodzin . I do Prijatjeli :)


Z piosenką na ustach :wink: :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 19.10.2010 00:33

plavac napisał(a):Zamarzyło mi się, żeby ten nastrój przenieść do kraju, nie zostawiać go na małym skrawku polskiej ziemi w dalmatyńskim mieście. Przekrzyczeć naszą polską burzę ... Nauczyć się pięknie różnić ... Zrozumieć, co dla nas wszystkich najważniejsze ...

Tak, znam przysłowie, czyją matką jest nadzieja.
Ale - czy warto pozbywać się marzeń ?

Może to przez te przeboje w szkole z językiem polskim, a właściwie z polonistką - ale zapadła mi w pamięć myśl, którą omawiałem na którejś lekcji.

Ernest Hemingway - Stary człowiek i morze:
Głupio jest nie mieć nadziei

Pozdrawiam,
Wojtek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2010 10:41

plavac napisał(a):Nasza chorwacka przygoda dobiegała końca.

plavac napisał(a):Minęło 57 godzin ...


To naprawdę imponujący sprint.....

I jak imponująco opisany....

Dziękuję
Biker_HR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 847
Dołączył(a): 18.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Biker_HR » 19.10.2010 11:39

Juzno od planine Svilaja nalazi se selo Cavoglave - rodno mjesto M. P. Thompsona.. Krajolik je prelijep, a atmosfera jos bolja... :D

forum/viewtopic.php?t=26718&start=105

Obrazek
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 19.10.2010 12:42

plavac napisał(a):...Nasza chorwacka przygoda dobiegała końca....


Szkoda, że już....

plavac napisał(a):....MPT śpiewał o Zagorze, Slavoniji, Herceg-Bosni, Dalmacji i pozdrawiał Likę, dumę Velebitu. Śpiewaliśmy razem z nim, mknąc po owych krainach.


To może na koniec tej pięknej, choć sprintowej, opowieściposłuchamy wszyscy razem?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Cro-sprint Svilaja 2010 - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone