Pisak, Brela, BV i znów Brela 2017 str 18

Apartament świetny i z przepięknymi widokami. I tak jak już tu wcześniej napisano to cena adekwatna, niestety nie dla mnie Może kiedyś jak już się dorobię...
Obiecuję zaglądać

kibic hr napisał(a): szersze są plaże w stronę Promajny

No właśnie w tamtą stronę nie dotarliśmy. Chodziliśmy w stronę Breli. Wszystko do nadrobienia.

ewula91 napisał(a):Apartament świetny i z przepięknymi widokami.

Tutaj faktycznie luksus ale ja "musiałem" coś znaleźć. Późno się zabrałem za szukanie kwatery niestety. Myślę, że jak się do tego spokojnie podejdzie w lutym to można fajną miejscówkę znaleźć za przystępne pieniądze.

Lecimy dalej.
Popołudniu ludzi troszkę ubywało z plaży. Udawali się do pokoi na sjestę lub do knajpek. Na ulicy było względnie mało ludzi.

532.


533.


Po drodze zahaczyliśmy pooglądać kilka sklepików. Dostępne wszystko co może przydać się na plaży i nie tylko. Nie dziwne.

534.


535.


536.


537.


Kierujemy się powoli w stronę portu. Oczywiście nie może zabraknąć odwiedzenia pomnika Św.Mikołaja - patrona portu Baska Voda.

538.


539.


No a w porcie wiadomo, różne jednostki pływające.

540.


541.


542.


543.


544.


545.


Zgłodnieliśmy od tego spacerowania i trafiliśmy do fajnie położonej knajpki przy dość szerokiej plaży kawałek za portem. Zjedliśmy pyszną kolację i kontynuowaliśmy spacer powoli kierując się do "domu".
Zachód słońca musi być.
Wracamy główną ulicą. Jest już ciemno ale ludzi tutaj mnóstwo. To są chyba Ci co mają światłowstręt Ludzi to jak w Lidlu na święta, kiedy karp w promocji.

Fajnie. Ma to swój urok. Miasteczko żyje. W kilku knajpkach grają muzykę na żywo, pootwierane też sklepiki, ładnie oświetlone, kolorowe, zapraszające przechodniów. Czynne są atrakcje dla dzieciaków. Nic tylko korzystać.

546.


547.


548.


549.


550.


Dzień był bardzo przyjemny. Relaksujący, leniwy. Tak jak powinno być na urlopie. W nocy, się przebudziłem. Było jeszcze słychać muzykę z jakiejś knajpy więc nie było bardzo późno. Wyszedłem na taras i zaskoczył mnie kolejny widok. Zdjęcie tego nie oddaje ale księżyc wspaniale się odbijał w nocnym morzu. Gdybym był poetą to pewnie bym coś wtedy napisał. Nie jestem ale mam aparat

551.


552.


No to dobranoc.

c.d.n.

miło się czyta i miło ogląda, a jeszcze milej, że wszystko przede mną

Do Baški V mam wielki sentyment
Tu w 2001 roku zaczęła się moja wielka przygoda z Chorwacją, która trwa do dziś....
Pozdrawiam

Ja również jestem zauroczony Baską Vodą ale żeby się nie przejadło w przyszłym roku jak się uda to planujemy Tribunj. Jak ktoś jest w pobliżu i chciałby spędzić dzień w Baskiej Vodzie -poplażować lub zaliczyć spacer piękną trasą spacerową do Breli -to polecam parking na którym cały dzień parkowania kosztuje 20 kun-tak było przynajmniej 2 tygodnie temu. Trzeba wjechać od strony Makarskiej i po minięciu sklepu Tommy skręcić w lewo w kierunku hoteli. Jest tam duży i w dodatku strzeżony parking-do plaży niezbyt daleko ale do Breli kawałek jest-ale warto.

Baśka, to nasze ukochane miejsce. Ostatnio trochę ją jednak omijaliśmy.
Jeśli się uda to może w przyszłym roku...stąd prośba o namiary na kwaterę...please...
A relacja super i zdjęcia bardzo fajne.

No proszę, byliśmy prawie w tym samym terminie w BV Tylko my byliśmy na ul. Vladimira Nazora, więc plażowaliśmy na Nikolina, ale parę razy poszliśmy wieczorkiem przez plażę Podluka w stronę Breli.
Bardzo fajne zdjęcia.

Zdjęcie numer 516 - jak widokówka..

Ech -u Basku Vodu jak śpiewa O.Dragojević.

Lipo je bilo kad sretoh te ja;
di more šumi, di bili je zal.
Na tvoje oci kad sitin se ja;
zelja me vuce i nosi me val!

U Bašku vodu da ljubin te ja!
U Bašku vodu da sunce mi sja!
U Bašku vodu da ljubiš me ti!
U Bašku vodu da sritni smo mi!

Lipo je bilo, ti jedino znaš;
di more šumi, di bili je zal.
U krilo tvoje na sastanak naš;
zelja me vuce i nosi me val!

U Bašku vodu da ljubin te ja!
U Bašku vodu da sunce mi sja!
U Bašku vodu da ljubiš me ti!
U Bašku vodu da sritni smo mi!

Lipo je moje Jadransko more,
tebi uvik vracan se ja!A!

U Bašku vodu da ljubin te ja!
U Bašku vodu da sunce mi sja!
U Bašku vodu da ljubiš me ti!
U Bašku vodu da sritni smo mi!

U Bašku vodu da ljubiš me ti!

Dziękuję za opis Waszej wspaniałej podróży

Czy mogę prosić o pomoc i informację jakie miejsca w Baśka Voda lub okolicach odwiedzić aby 10 dniowe wakacje wykorzystać najlepiej jak się da ?

Odwiedzimy oczywiście wyspę Brać
Dziękuję
PG

pioter79 napisał(a):Dziękuję za opis Waszej wspaniałej podróży

Czy mogę prosić o pomoc i informację jakie miejsca w Baśka Voda lub okolicach odwiedzić aby 10 dniowe wakacje wykorzystać najlepiej jak się da ?

Odwiedzimy oczywiście wyspę Brać
Dziękuję
PG

Sporo informacji jest tutaj >>> http://baskavoda.hr/pl/witamy-w-baskiej-vodzie

agniecha0103 napisał(a):stąd prośba o namiary na kwaterę...please...

Dwa razy dawałem link do pokoi. Nad zdjęciem 498 na przykład.
http://www.baskavoda.com/stanicic/

pioter79 napisał(a): jakie miejsca w Baśka Voda lub okolicach odwiedzić

Jak przeczytałeś relację od początku to właśnie takie ale jest dużo innych miejsc do zobaczenia, które sam chcę odwiedzić i o których jeszcze nie wiem.

BV to świetna baza wypadowa.
Rejs na Hvar i Brać. Wycieczka do:Omis, Split, szczyt Sv. Jure, Imotski (twierdza i jeziora), Mostar i wiele innych.

Lecimy dalej.

Zaczyna się kolejny wakacyjny dzień. Budzimy się powoli ale dość wcześnie. Po śniadaniu znowu zbieramy się na plażę. Znowu przez kilka godzin robimy to co na plaży się zazwyczaj robi. Po południu troszkę więcej czasu spędziliśmy w pokojach.

553.


554.


555.


556.


557.
Największy statek w porcie. Bibe się nazywa. Statek, który robił całodniowe rejsy na Hvar i Brać. Jedna wielka pływająca dyskoteka. Zawsze było wiadomo kiedy wraca bo puszczali z pokładu muzykę na całego.



Przy domu naszego gospodarza takie skarby można znaleźć. Miał tego trochę więcej ale tylko czerwone wytrawne wino i wiśniówkę.

558.


Kolejne czyjeś schodki.
559.



Dzisiaj zrobimy sobie spacerek do Breli. Zobaczymy zachód słońca, zjemy coś dobrego na kolację.
560.


561.


562.


563.


564.


565.


566.


567.


568.


569.


570.


Tutaj też tłoczno. Pierwsza restauracja przy plaży obok portu idąc od Breli do BV.
571.


Kręcimy się trochę po centrum i porcie. Nie idziemy w stronę kamyczka, chociaż spacer tamtą stroną też byłby bardzo miły. Jak na razie dzieci dzielnie idą ale trzeba jeszcze wrócić.

572.


573.


574.


575.


576.

577.

578.


Nie pamiętam nazwy restauracji w której jedliśmy ale trafić tam łatwo.W Breli bliziutko portu idąc do BV. Jest przy samej plaży a w wejściu stoi charakterystyczna skrzynia z lodem i świeżymi rybami. My siedzieliśmy na piętrze. Polecam.
Po zjedzeniu dobrej kolacji wracamy. Było już ciemno gdy doszliśmy do BV.

579.


580A.


580B.


581.


582.


583.


Dzień był bardzo leniwy, taki jak powinien być. Fajnie było. Coś dobrego na sen i idziemy spać.

c.d.n.

Zdjęcie 564 - jest i nasza Villa Daniela w Breli

Tymi schodkami drałowaliśmy na plażę i z plaży na kwaterkę.