Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

CHORWACJA. ZADAR. CZERWIEC 2013

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kacper-mb
Podróżnik
Posty: 18
Dołączył(a): 21.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kacper-mb » 23.06.2013 00:21

No i trzeba się wybrać do Zadaru jeszcze raz. Byłem w tamtym roku ale widzę, że kilku miejsc nie widziałem. No cóż następnym razem trzeba się lepiej przygotować. Pozdrawiam.
krzysiek0215
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 30.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzysiek0215 » 23.06.2013 00:54

Witam

Mam pytanie odnośnie apartamantów w Zadarze w jakiej częsci miasta szukac aby było blisko plaży, jakie plaze czy bardzo kamieniste ,i czy dużo jeżowców.Startuję 29 lub 30 czerwca na 14 dni z Bielska 2 dorosłe i 4 latka, jakie ceny apartmani?
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 23.06.2013 09:21

Z przyjemnością dołączam do czytania relacji :)
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 23.06.2013 10:08

krzysiek0215 napisał(a):Witam

Mam pytanie odnośnie apartamentów w Zadarze w jakiej części miasta szukać aby było blisko plaży, jakie plażę czy bardzo kamieniste ,i czy dużo jeżowców.Startuję 29 lub 30 czerwca na 14 dni z Bielska 2 dorosłe i 4 latka, jakie ceny apartmantów?

Trudne pytanie, gdyż ja w tym roku spędzam wakacje w samym Centrum Starego Zadaru, co jak na miejsce do wypoczynku, nie wydaje się dobrym rozwiązaniem. Całe Stare Miasto nie ma plaży, ale można wylegiwać się na nabrzeżu i do wody wchodzić po drabince. Dla Waszego malucha rozwiązanie nie do przyjęcia. Przyznaję, ze nie ma zbyt wielu chętnych, bo na betonie można poleżeć w zasadzie tylko z samego rana, a drabinki kończą się na poziomie deptaka, więc mniej sprawnym wyjście z wody sprawia kłopot. Koniecznie trzeba załatwić coś poza Centrum i to nawet nowego Zadaru. Na północy w Borik jest ładna plaża, ale płatna, bo przy hotelu. Tam zaczyna się dzielnica turystyczna i jest wiele apartamentów. Od Borik i w Dilko drobny żwirek i wiele apartamentów. Z Borik do Zadaru jadą miejskie autobusy i "traktorowa kolejka" - bardzo popularna, bo kursuje aż do kładki na Stare Miasto w Zadarze. Z Borik można popłynąć na Kornati lub pojechać na wycieczkę do Nin-u, aby zobaczyć np. najmniejszą katedrę na Świecie. Ceny (teraz do negocjacji na miejscu) od 10-12 Euro, ale to już indywidualna sprawa umiejętności negocjacyjnych i szczęścia. Na Południu Zadaru, stosunkowo blisko Starego Miasta jest miejskie kąpielisko i troszkę dalej mała żwirowa plaża. Jako miejsce na pobyt to dopiero Bibinje i Sukoszan - duża marina. Tam też można wsiąść na statek na Kornati. Myślę, że lepiej jednak wybrać coś na północy Zadaru, nawet w Zatonie, Kozino czy Petraczane, gdzie jest mała żwirowa plaża i niestety sporo turystów. Przy wielu apartamentach są kamienie i beton, ale trzeba szukać. Można też poszukać czegoś na wyspie Vir, gdzie jest fajna długa nadmorska promenada. Życzę udanych wakacji.
krasiu666
Cromaniak
Posty: 830
Dołączył(a): 08.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) krasiu666 » 23.06.2013 10:19

I to też sobie poczytam jeśli można.
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 23.06.2013 12:33

W uzupełnieniu poprzedniej informacji. Można też spędzić fajne wakacje na wyspie Ugljan np. w miejscowości Preko. Można pojeździć i zwiedzić dwory z 17 wieku w miejscowości Lukerian i Sutomiscica, a także kościół św Jerome z 15 wieku w miejscu Kukjica. Oczywiście jest to także propozycja dla tych co na lądzie. My, aby poczuć smak tego co nas czekać miało w sobotę, dnia poprzedniego zasmakowaliśmy morskiej podróży właśnie na wyspę Ugljan, którą doskonale widać z Zadaru. Promy do Preko wypływają już od 5-tej rano, a wrócić można nawet promem o 22,30. Cena biletu w jedną stronę to 18 kun/os. Można też za 105 kun "zaokrętować" swój ukochany samochodzik i przejeździć nim po Ugljanie, a po przekroczeniu mostu, także po wyspie Paszman. Można z niej wrócić na stały ląd promem z Tkon do Biogradu. My, tylko z torbami pod pachą, popłynęliśmy dopiero po południu i spragnieni prawdziwej plaży powędrowaliśmy w prawo od przystani, by po chwili pławić się w naprawdę ciepłej wodzie. Kilku wytrwałych wybrało się na pobliskie wzgórze (dla mnie to jednak góra, więc dałem sobie spokój) skąd ponoć roztaczają sie piękne widoki i można zwiedzić ruiny weneckiej twierdza St Michael. Pływanko do oporu więc trzeba było uzupełnić spalone kalorie, bo woda wyciąga. Idąc do przystani kupiliśmy miejscowe przepyszne czereśnie za 25 kun/kg (na targu w Zadarze 30) i spytaliśmy o knajpkę z daniami z ryb. Ryba z rusztu, jakaś spora adriatycka, z ziemniakami i szpinakiem z wody oraz sałatką z pomidorów kosztowała 65 kun. Do tego na przystawkę chleb kukurydziany z oliwą do polania (uwielbiam) i pasztetem rybnym na marnowanych małych rybkach - gratis od kuchni. Po obiadku, który pochwaliliśmy, bo był naprawdę pyszny, od szefa kuchni, w podziękowaniu kieliszeczek chłodnej rakiji. Obiad w Vir, bez tych wszystkich dodatkowych przyjemności, kosztował tyle samo. Zadowoleni dotarliśmy do promu i po 25 minutach byliśmy znów na lądzie. W domku, aby być sprawiedliwym, mroziła się rakija od naszego gospodarza. Wypada też wspomnieć też o dwóch butelkach wina (niestety już wypitych) które dostaliśmy na powitanie. Wysyłam na razie tylko tekst, bo po mozolnym wklejaniu zdjęć zostałem wylogowany i zaczynam od początku. Jestem w zasięgu darmowej sieci miasta Zadar - jedna kreseczka, czasem brak sygnału. Jak na Centrum Starego Miasta kiepściutko.
Załączniki:
DSC01235.JPG
Przypłynął nasz prom
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 23.06.2013 13:34

Kolejne próby niestety nieudane. Spróbuję popracować w nocy, chyba, że .....
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 23.06.2013 14:16

Działamy.
DSC01239.JPG
Odpływamy - Widok na kładkę łączącą Stary i Nowy Zadar
DSC01241.JPG
Wracają z wycieczki rowerowej. Można też promem.
DSC01244.JPG
Za chwilę odpływamy. Widok na jedną z bram Starego Zadaru i promowej kasy
DSC01263.JPG
Wypływamy z portu
DSC01262.JPG
Zadarski "gondolier"
DSC01265.JPG
Mijamy duży prom ZADAR do Włoch
DSC01267.JPG
i "organowo - słoneczne" nabrzeże
DSC01271.JPG
DSC01272.JPG
DSC01273.JPG
Plaża Starego Zadaru z morską symfonią
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 23.06.2013 15:09

DSC01277.JPG
Zadar coraz dalej
DSC01278.JPG
Po prawej gmach Uniwersytetu
DSC01279.JPG
Zadarski uniwerek
DSC01280.JPG
Miasto, woda i góry
DSC01285.JPG
A tam daleko nasz cel podróży Otok Ugljan
DSC01288.JPG
Jakaś samotna wysepka a za nią nasz cel podróży
Etosote
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 73
Dołączył(a): 14.10.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Etosote » 23.06.2013 17:54

Piekne zdjecia, fantastyczne miejsca, czekam na c.d.
Pozdrawiam
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 23.06.2013 18:59

Następne zdjęcia, bo już dopływamy.
DSC01291.JPG
To nie jest Preko, ale miejscowość obok - Kali
DSC01297.JPG
To Preko - nasz cel
DSC01301.JPG
Taka piękna woda i kamyki
DSC01300.JPG
Początek plaży
DSC01311.JPG
Widok z nad talerza - na marinę
DSC01312.JPG
Po drodze na prom
DSC01319.JPG
Wracamy- robi się już wieczór
DSC01325.JPG
Pośpieszny do domu
DSC01330.JPG
Ktoś przy drabince pije nasze zdrowie
DSC01333.JPG
Jeszcze troszkę i staniemy znów na lądzie

Ogarniemy się troszkę i znów spacerek do organów.
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 23.06.2013 21:37

Sobota 22-go czerwca 2013 roku. Dziś całodniowa wycieczka statkiem. Cel to Park Narodowy Kornati. Z wielu propozycji wybrałem rejs statkiem Plava Laguna. Cena 300 kun od osoby. Plan wycieczki zakładał dopłynięcie do jednej z wysp archipelagu i obiad na lądzie, a nie na statku, jak u konkurencji. Statek wypływa o godzinie 8,00 z mariny w Borik. Po 10-15 minutach miała zawitać przy molo Riva przy promenadzie w okolicach organów. Wydawało się, że jest już tak dużo pasażerów, że zaraz zatonie, ale nie było aż tak źle. Po załadowaniu kolejnych pasażerów w Bibinje ruszyliśmy w kierunku przesmyku między wyspami Ugljan i Paszman. Przepłynęliśmy pod łączącym je mostem i znaleźliśmy się wśród wysepek. Park to, wg oficjalnych źródeł, 89 wysp (niektórzy mówią, że aż 150), które zamieszkuje na stałe 7 rodzin (wszyscy na wyspie Kornat, od której nazwa parku i archipelagu). Jedną z tych rodzin właśnie płynęliśmy w rejs - Kapitan statku z córkami. Było jeszcze dwóch facetów. Jeden wyglądał na zięcia, ale wg wielu, zięć to nie rodzina, a drugi, robiący za bosmana, na siłę najemną. Pani opowiadała o wysepkach po chorwacku, niemiecku i angielsku, ale nazw wysepek i tak nikt nie spamiętał. Na samym początku wycieczki, po przywitaniu uczestników, podano napoje i ciasteczka oraz częstowano domowego wyrobu rakiją. Do wypicia było jej aż litr, ale jakoś dziwnie prawie nikt nie chciał. Była jedna dwuosobowa grupka, która chwilkę przytrzymała przy sobie miłą gospodynię, aby nie było jej przykro, bo minę miała baaardzo zdziwioną. Jedną butelkę schowała, a drugą ledwie napoczętą postawiła koło soków. Temperatura była widocznie dość wysoka, bo do pierwszego postoju wszystko z butelki wyparowało. Niemożliwe aby wypili to smakosze, bo atmosfera na statku była cały czas wzorowa, a naszych nie było słychać. Naprawdę super. Stateczek na chwilę zatrzymał się na początku wyspy Kurnat, jak mówiła córka kapitana, w zatoczce przy ich domu. Woda niebieska, czysta, marzenie. Tylko chlup. Ale niezwłocznie po pozostawieniu produktów na nasz obiad i niezbędnego zaplecza do jego przygotowania (starsza z córek z męskim pomocnikiem), ruszyliśmy dalej. Dopłynęliśmy do otwartego morza, skąd do Włoch już tylko 110 km. Morze atakuje nieustannie wysepki żłobiąc w nich najróżniejsze figury. Zaczęło fajnie wiać i nieźle bujać, mocząc niektórych ku uciesze suchych. Ostatnie wysepki, to swojsko brzmiące Borovnik i Balun oraz Mana, przy brzegu której zacumowaliśmy. Pani dala nam czas do 13,15, więc prawie dwie godziny i zaproponowała kąpiel w zatoczce oraz, dla odważnych, skoki wprost do morza .... z 18 metrów. Dotarliśmy na miejsce idąc po księżycowych skałach. Jako pierwszy skoczył nasz rodak. Przyznał, że po skoku, zabolały go plecy, ale na szczęście w tej części, gdzie zmieniają nazwę na mniej szlachetną. Po nim skoczył Rosjanin i Francuz, który dla "bezpieczeństwa" zszedł, prawie spadając, o jeden metr niżej. W zatoczce było czarno od jeżowców i woda, wg relacji skoczków, zimna, więc pozostałem przy podziwianiu odważnych. Na szczycie wyspy widać było ruiny dawnych budowli. Okazało się, że to pozostałości po filmie o Winnetou. Wracamy na statek i płyniemy do domu kapitana. W cieniu dzikiego wina zasiadamy przy stołach i słysząc przez cały czas cykady raczymy się chłodnym białym wytrawnym winem. Jest delikatne, prawie jak półwytrawne, doskonałe do ryby. Kto chciał mógł dostać dokładkę. Oprócz ryby podano kotlety i surówkę z kapusty i pomidorów, które smakują tu jak nigdzie. Po jedzeniu czas wolny i możliwość dobrowolnego wsparcia drugiego biznesu - knajpki u sąsiada. Kawa za 10 kun, ale pycha. Cukier i mleko "gratis". No i kąpiel w niebieskiej wodzie z dnem bez kamieni i jeżowców. Najedzeni i zrelaksowani wracamy na statek. Czas wracać. Było bardzo pięknie.
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 24.06.2013 00:47

Dla głodomorów dodam jeszcze, że w cenie były też kanapki.
DSC01341.JPG
To Plava Laguna w całej okazałości
DSC01360.JPG
Odpływamy z D-Marin w kierunku mostu
DSC01364.JPG
Nie warto budować zamków na wodzie
DSC01370.JPG
Mijamy jeszcze normalną wysepkę
DSC01374.JPG
Gdzie ten przesmyk między wyspami?
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 24.06.2013 01:11

DSC01380.JPG
A jednak jest
DSC01383.JPG
Niektórych już zmęczyło
DSC01391.JPG
Ten będzie przed nami
DSC01401.JPG
To jeszcze nie Kornati
DSC01393.JPG
Nie płynie tam gdzie my
DSC01397.JPG
Z małym dzieckiem na spacerek
DSC01401.JPG
Ciągle nie jesteśmy sami
DSC01408.JPG
Nagle pojawia się dość dziwny samolot
erde
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 01.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) erde » 24.06.2013 01:25

DSC01412.JPG
Wyspy, ale jeszcze przed Parkiem
DSC01413.JPG
I znów ten sam samolot
DSC01414.JPG
Leci coraz niżej
DSC01415.JPG
Wreszcie uderza o powierzchnię wody
DSC01415.JPG
i nie zwalnia
DSC01416.JPG
lecz wzbija się w powietrze
DSC01417.JPG
i przelatuje nad naszymi głowami
DSC01418.JPG
To hydroplan gasniczy, przed chwilą nabierał wody
DSC01421.JPG
Znów gdzieś zniknął za kolejną wysepką
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
CHORWACJA. ZADAR. CZERWIEC 2013 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone