napisał(a) gigant » 20.11.2013 16:49
Jazda z małymi dziećmi i szukanie kwater po męczącej podróży to nic przyjemnego. Wtedy często ludzie decydują się na jakiekolwiek lokum a to błąd. W Chorwacji podoba mi się to, że zawsze mieszkamy przy samej plaży. Siedzę na tarasie i patrzę jak 20 metrów ode mnie dzieci taplają się w wodzie. Zachłysnę się wodą z morza to przez taras wchodzę do kuchni po zimne piwko. Wieczorem dzieci spać a my dwa kieliszki i flaszka wina na plaży patrząc w gwiazdy. A jak znaleźć takie miejsca ? - Ja przed pierwszym wyjazdem przez pół roku czytałem cro.pl

Wyjazd jest zawsze 2 tygodniowy i w tym czasie jesteśmy w 3 różnych miejscach. Jak nie mamy czasu i pieniędzy to jeździmy z rodziną na All Inclusiv ale do Polski i po sezonie np na weekend. Jak się nurkuje w basenie to i tak płytki basenowe są podobne - czy to Grecja czy Hiszpania czy wieś Pluski na Warmii.
Do autora postu - nie rezygnuj z wymażonych wakacji! Ja też w tym roku musiałem zawrócić wypożyczonym kamperem w 3 dniu wyprawy z powodu choroby dzieci. Zachciało mi się kampingów

( Na szczęście moja wspaniała żona uzmysłowiła mi, że lepsze to niż 2 tygodnie w małym pokoiku z chorymi dziećmi gdzieś na Cyprze. I za rok drugie podejście

)
Jeszcze jedno...
Kiedyś z kolegą wysłaliśmy żony z dziećmi samolotem do Dubrownika a sami dzień wcześniej ruszyliśmy samochodem z bagażami.
Pozdrawiam wszystkich Cromaniaków