Camping POD MASLINOM, Orasac

Janusz Bajcer napisał(a):Czy Jola L-G była w zeszłym roku na dwóch kempingach, w Orasacu i na wyspie Murter

Tak byłam 2 tygodnie w Orasacu i w drodze powrotnej na 5 dni chciałam rzucić kotwicę w Murter ale wybrałam Betinę - skąd do Murter spacerkiem można dojść w 15 minut więc poniekąd zamierzenie zostało spełnione. Pozdrowienia

[quote="Jola L-G"][quote="e.zetka"]Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to wszystko juz masz wyjaśnione :D
Kartą za kamp nie można płaciś. Ale co to za problem, Dubrovnik o rzut kamieniem :lol:
Czyli jak zwylke, ne ma problema, jakby to powiedział Bożo i Mirko :lol: :lol: :lol: Pozdrav :lol:[/quote]

Ewo Z. witam i pozdrawiam, miałam okazję być z Tobą i Twoją Rodziną w zeszłym roku na Kampie, ale wydaje mi się, że hasło "nie ma problema"
to tylko Bożo, bo Mirko raczej w słowach był oszczędniejszy, chociaż u Ciebie przesiadywał i mieliście sobie dużo do powiedzenia, to naprawdę duży PLUS dla Ciebie!!!!!! bo z tego wynika, że musisz być bardzo wyrozumiała i sympatyczna!!!!!!!!! pozdro.... Jola[/quote]
[quote="Jola L-G"][quote="e.zetka"]Może jakies szczegóły?! :lol: :lol: :lol:[/quote]

Nie ma szczegółów, siedział na murku i dyskutowaliście lub jak wolisz opowiadaliście !!!! nie wiem dokładnie, ale można było odnieść wrażenie, że rozmawiacie!!!!!! nie mam nic zzzzzłego na myśli i naprawdę wydawało się, że Mirko lubił z Toba rozmawiać . Pozdrowionka :D :D :D :D :D :D[/quote]

[quote="Jola L-G"][quote="e.zetka"]Chyba wiem o której rozmowie mówisz.............[/quote]

Może wiesz, ale ja dokładnie nie wiem bo nie podsłuchiwałam , a tylko obserwowałam, a to chyba nie jest grzechem????[/quote]

No proszę Pani Jolu L-G. Ciekawe rzeczy można sie od Pani dowiedzieć na forum. A ja już myslałem , że jak człowiek wyjedzie zagranicę to nikt nikim się nie interesuje i nikt nic nie wie, że każdy jest anonimowy. Hm, widocznie pod maslinom jest za mały camping albo za dużo jest tam polaków. To dziwne że jedna osoba przypatruje sie drugiej co robi i przyglada się z zaciekawieniem. Tak bywa Pani Jolu w życiu, że czasami chce sie dobrze skomentować sytuację , a wychodzi coś innego, niedwuznacznego. Wiemy, że nic złego Pani nie miała na mysli. Pozdrawiam, życzę miłego urlopu na campingach Chorwacji

Oj Pani Jolu, Pani Jolu. :D

[b]"Kontrola - najwyższa formą zaufania społecznego".[/b]

Czy potrzebna przejściówka elektryczna na capmie, jeżeli tak, czy mozna wypożyczyć w recepcji ???

darek1 napisał(a):"Kontrola - najwyższa formą zaufania społecznego".

Witaj!! Trochę rozdrażniłeś mnie, bo akurat nie Pani E. była w kręgu moich zainteresowań - ale Mirko. Przystojny chłopak był i może żal mi było, że nie ze mną rozmawia.
No cóż, uczuliłeś mnie na to żeby być mniej szczerą, bo zaraz jest to wykorzystane - "kontrola" itp... .
Jeśli siedzisz sobie i popijasz chłodny napój to nie patrzysz na nic i nic Cię nie intryguje???, bo mnie niestety bardzo wiele rzeczy i taka jest moja natura, że lubię być zorientowana co się dzieje.....
Prawdę mówiąc nie spodziewałam się takiego odzewu i jest mi z Tego powodu przykro - więc jeśli kogoś uraziłam to Przepraszam.

Teraz to już wszystko rozumiem. Ognisko zapalne pod Maslinom to osoba gospodarza Bożo. Nie dziwie się teraz Paniom , że tak chętnie wybierają ten Camping. W postach słyszę tylko Bożo to albo Bożo powiedział tamto i tak w kółko. Może i ja się wybiorę na Camping pod Maslinom, to jakaś Pani o niebanalnej urodzie mnie zauwazy, przynajmniej się dowiem czy mogę na cokolwiek liczyć. Pozdrawiam, życze miłego pobytu w Chorwacji.

Pani Jolu L-G, jest Pani osobą rzeczywiście szczerą, a taką nie mozna być w obecnych realiach życiowych. Przyznaję, żę spostrzeżenia Pani są trafne.

darek1 napisał(a):Teraz to już wszystko rozumiem. Ognisko zapalne pod Maslinom to osoba gospodarza Bożo. Nie dziwie się teraz Paniom , że tak chętnie wybierają ten Camping. W postach słyszę tylko Bożo to albo Bożo powiedział tamto i tak w kółko. Może i ja się wybiorę na Camping pod Maslinom, to jakaś Pani o niebanalnej urodzie mnie zauwazy, przynajmniej się dowiem czy mogę na cokolwiek liczyć. Pozdrawiam, życze miłego pobytu w Chorwacji.

Pani Jolu L-G, jest Pani osobą rzeczywiście szczerą, a taką nie mozna być w obecnych realiach życiowych. Przyznaję, żę spostrzeżenia Pani są trafne.

Ci Chorwaci to tam mają fajnie -wakacyjne ,,haremy '' przyjeżdżają co roku .
A potem wiadomo kłótnie wybuchają z zazdrości .
No ale taki jest urok wakacji jak napisała pani malena w poście jak poderwać Chorwata.
http://www.orasac.com/dojmovi.htm

darek1 napisał(a):Teraz to już wszystko rozumiem. Ognisko zapalne pod Maslinom to osoba gospodarza Bożo. Nie dziwie się teraz Paniom , że tak chętnie wybierają ten Camping. W postach słyszę tylko Bożo to albo Bożo powiedział tamto i tak w kółko. Może i ja się wybiorę na Camping pod Maslinom, to jakaś Pani o niebanalnej urodzie mnie zauwazy, przynajmniej się dowiem czy mogę na cokolwiek liczyć. Pozdrawiam, życze miłego pobytu w Chorwacji.

Pani Jolu L-G, jest Pani osobą rzeczywiście szczerą, a taką nie mozna być w obecnych realiach życiowych. Przyznaję, żę spostrzeżenia Pani są trafne.

Witaj, ale chyba nie wszystko przeczytałeś, bo ja pisałam o Mirko - on był jeszcze wtedy kawalerem, więc nic w tym złego - fakt, że w pażdzierniku już się ożenił, ale popatrzeć zawsze można.
A co do tego, że wszyscy piszą tylko o Bożo i Mirko to niestety tylko świadczy o tym, że są oni naprawdę sympatyczni jak również cała rodzina
Dobroewiców, a każdy chyba miał okazję poznać ich Mamę, Ojca, żonę i dzieci Boża jak również dziewczynę Mirka (obecnie już żonę). Pisze się o nich, bo to oni są właścicielami Kampingu Pozdrawiam

AndrzejJ. napisał(a):

darek1 napisał(a):Teraz to już wszystko rozumiem. Ognisko zapalne pod Maslinom to osoba gospodarza Bożo. Nie dziwie się teraz Paniom , że tak chętnie wybierają ten Camping. W postach słyszę tylko Bożo to albo Bożo powiedział tamto i tak w kółko. Może i ja się wybiorę na Camping pod Maslinom, to jakaś Pani o niebanalnej urodzie mnie zauwazy, przynajmniej się dowiem czy mogę na cokolwiek liczyć. Pozdrawiam, życze miłego pobytu w Chorwacji.

Pani Jolu L-G, jest Pani osobą rzeczywiście szczerą, a taką nie mozna być w obecnych realiach życiowych. Przyznaję, żę spostrzeżenia Pani są trafne.

Ci Chorwaci to tam mają fajnie -wakacyjne ,,haremy '' przyjeżdżają co roku .
A potem wiadomo kłótnie wybuchają z zazdrości .
No ale taki jest urok wakacji jak napisała pani malena w poście jak poderwać Chorwata.
http://www.orasac.com/dojmovi.htm

Witaj!!, ale chyba nie należy wszystkich wkładać do jednego "koszyka" bo dopisując to akurat pod tym postem, który był odpowiedzią na inny post - chyba wlaśnie tak zrobiłeś. pozdrawiam

A czy to wszystko w ogóle na temat.......

witam serdecznie ja pierwszy raz na tym forum. wybieram się z rodziną do chorwacji w sobotę tj. 29.07 i szuka taniego kempingu do 15 EURO. bardzo prosze o informacje i adresy. moja rodzina to 2 osoby dorosłe i dzieci 7 i 10 lat. może jakiś kaping na południu lub w środkowej części, jeśli nie to piszcie o wszystkich tanich dla spokojnej rodzinki

jakies się tam informacje pzrewijaly o palniku.. już wiem że na kampie jest do wypozyczenia 'za darmo', ale ze mnie taka turystka że nie bardzo wiem jak taki palnik wyglada i jak sie obsluguje.. tzn czy musze do niego miec jakiś garnek czy kubek metalowy, ktory postawie i wsio?... bo zastanawiałam się nad zabraniem czajnika elektrycznego (ale wtedy i czajnik, i pzredluzacz moze? i za prad placić). a przy palniku gazowym musialabym tylko jakis metalowy pojemnik wziac w ktowym bym gotowala, zgadza sie?.. bede wdzieczna za rade bo jade samolotem i malo mam miejsca wiec musze zaplanowac na co się nastawiac.. pozdr
ps. bede w oresacu od 1 do 8 sierpnia - ktos jedzie w tym terminie?..

zizza napisał(a):jakies się tam informacje pzrewijaly o palniku.. już wiem że na kampie jest do wypozyczenia 'za darmo', ale ze mnie taka turystka że nie bardzo wiem jak taki palnik wyglada i jak sie obsluguje.. tzn czy musze do niego miec jakiś garnek czy kubek metalowy, ktory postawie i wsio?... bo zastanawiałam się nad zabraniem czajnika elektrycznego (ale wtedy i czajnik, i pzredluzacz moze? i za prad placić). a przy palniku gazowym musialabym tylko jakis metalowy pojemnik wziac w ktowym bym gotowala, zgadza sie?.. bede wdzieczna za rade bo jade samolotem i malo mam miejsca wiec musze zaplanowac na co się nastawiac.. pozdr
ps. bede w oresacu od 1 do 8 sierpnia - ktos jedzie w tym terminie?..

Palnik jak wygląda, pozwolisz nie będę Ci opisywał:), ale warto wziąć czajnik, a jeśli chcesz wypożyczyć butlę to warto mieć jakieś naczynie, w którym sobie coś ugotujesz- warto też by nie było plastikowe:D...pozdrawki dobrego pobytu, m

ktoś tu się chyba ze mnie nabija ...
ale dzięki wielkie wracam do pakowania..

zizza napisał(a):ktoś tu się chyba ze mnie nabija ...
ale dzięki wielkie wracam do pakowania..