.png)
shoma napisał(a):A ma ktoś informacje na temat ceny wysłania w niebo.
.png)
shoma napisał(a):W te góry to mam zamiar się wybrać,ale pewnie sam ,więc nie-tylko we mnie jest duch zdobywcy,reszta ma ducha leżakowania
więc dla nich ważne są knajpki i cała ta reszta po którą jeździ się do "kurortów"
.png)
shoma napisał(a):Dzięki ,zaciekawiły mnie te beczki z winem-może być ciekawie, a ile trzeba się drapać w górę ,żeby tam trafić , z opisów wynika ,że warto odwiedzić tę miejscówkę
.png)
tolek1 napisał(a):shoma napisał(a):A ma ktoś informacje na temat ceny wysłania w niebo.
Oj nie chciałbym skłamać, ale wydaje mi się, że 360 kun od osoby. Można solo i w parzeTaki lot trwa około 20 min. Nie leciałem
A startuje się z pobliskiego pola Boban (tam jest przystań). Musi to być fajna przygoda.
.png)
.png)
edytasek napisał(a):Anai napisał(a):edytasek napisał(a):Nie wiem jak z grilowaniem na Dole ale na Bobanie jest to zabronione. Przekonałam się na wlasnej skórze![]()
Ooooo, w jaki sposób?
Kupilismy sobie takiego jednorazowego z reala, bo znajomy naopowiadał nam,że tam można:) więc zapakowalismy karkówkę do lodówki i jazda:)
Rozpalilismy go, no i może z 5 minut zdążył sie palić, jak wyskoczyła miła Pani z recepcji i wylewając z siebie potok słow kazała zgasić. Rabanu przy tym było tyle,że chyba wszyscy nas słyszeliPomijam już to,że patrzyli na nas jak na zbrodniarzy:) No i karkówki nie było
![]()
Zastanawialiśmy się tylko jak ona tak szybko zdążyła do nas przyjść, bo recepcja była daleko, pewnie jakiś usłużny czech poinformował:)
