Budapeszt z dziećmi - majówka 2013 i ...2016

linapau napisał(a):Hej,
przeczytałam twoją relację "na jeden raz"
Super fotki, super opis....
Wracając z wakacji chcę tam wstąpić na 1dzień...
Męża przekupiłam kolejkami...

Nie zawiedziesz się na pewno ...
Jeden dzień to mało czasu, ale jak posiedziałem wcześniej nad planem, to i tak dużo udało się zobaczyć.

Po raz kolejny przeczytałam Twoją relację, ale teraz nie z sympatii do miasta (to już było ), ale z planu pierwszej wspólnej rodzinnej wizyty w tym mieście (osobiście byłam już 2 lub 3 razy).
Możesz podsumować czy warto kupować Buda-card? Opłaciło się czy nie bardzo? W karcie jest informacja o możliwości skorzystania z one free entry to Szent Lukács Baths and Swimming Pool - nie wiem jak rozumieć ten basen
I jeszcze jedno: w jakiś opiniach o karcie jest informacja, że na jednej osobie z kartą może towarzyszyć osoba do 14 lat i ma te same zniżki. Na stronie tej informacji nie dojrzałam, ale skoro korzystałeś z karty to wiesz jak to dokładnie jest....
Dzięki za wyjaśnienie...


miałam pisać na priv, ale stwierdziłam, że może komuś jeszcze ta informacja się przyda...

Nie pamiętam dokładnie jak było z tymi kartami - zdaje mi się że mieliśmy 4- ry.
Dzieci chyba też były płatne, tylko taniej.
Generalnie jestem na nie ...
Zniechęciło mnie to że w kilku miejscach, gdzie miały być na kartę zniżki - nic nie było - a to brakowało jakiegoś kodu, czy terminala, a to, że nie honorowano zniżek, bo był weekend.
Co do jej użycia w środkach komunikacji - nie warto - komunikacja jest tania, są tanie opcje biletów grupowych.
Myślę, że warto jej zakup rozważyć tylko wtedy, gdy zamierza się korzystać z tych darmowych atrakcji.
Co do samego Rudasa nie mam pojęcia - nie byłem tam.
Z tym basenem ...może chodzi o taki oddzielny basen pływacki jak na Szechenyi (czepki obowiązkowe).

Buber napisał(a):Generalnie jestem na nie ...

Takie mam wrażenie, że nie ma sensu. Kupimy bilety komunikacji 72-h grupowy (2+1). We wstępnym planie z płatnych rzeczy mam:
- kopuła katedry św. Stefana
- parlament - jak się uda
- baszta rybacka
- i któraś z term
Dziś tyle, ale pewnie do kwietnia będą liczne zmiany w zależności, z kim i cz z kimś pojedziemy
Dzięki

piekara114 napisał(a):... We wstępnym planie z płatnych rzeczy mam:
....
- parlament - jak się uda
.....

Pamiętaj - parlament musisz sobie wcześniej zarezerwować na internetu.
I przygotować się na opóźnienie przy wpuszczaniu.
Z buta raczej nie wejdziesz.

Buber napisał(a):

piekara114 napisał(a):... We wstępnym planie z płatnych rzeczy mam:
....
- parlament - jak się uda
.....

Pamiętaj - parlament musisz sobie wcześniej zarezerwować na internetu.
I przygotować się na opóźnienie przy wpuszczaniu.
Z buta raczej nie wejdziesz.

Dzięki za info. Myślałam, że jak już nie ma darmowego wejścia to kupię bilety rano i poczekamy na właściwą godzinę. W takim razie w weekend przeglądam stronę i się orientuję co i jak. A nie wiesz czy kupić można kilka dni wcześniej czy dużo wcześniej trzeba (nie wiem kiedy pojedziemy, dużo uzależniam od pogody).

Ja to jakoś wcześniej kupowałem (chyba tak z 1,5 - 2 tyg. ??), ale na stronce było widać wolne terminy, tak że można było się zorientować, kiedy najpóźniej kliknąć.

Polećcie jakies spanko na Węgrzech...może bym bryknał na pare dzionków przed Cro...Dziekuje z góry.

Kilka dni temu byłem w Budapeszcie i spałem - TU .
Bardzo w porządku miejsce.

Buber napisał(a):Kilka dni temu byłem w Budapeszcie i spałem - TU .
Bardzo w porządku miejsce.

Buber.Hotel Chesscom

Noooo

Buber napisał(a):Noooo

Dzięki serdeczne.

Przeczytałam co napisałam wcześniej ,no i tylko dodam że zrealizowaliśmy swój plan ,był Budapeszt ,piękny,zachwycający ,cudny!!!
a metro to wcale nie czarna magia ,wspaniale się podróżowało po mieście komunikacją miejską ,bardzo to ułatwia zwiedzanie .
byliśmy trzy dni ,wracając w wakacji na Hvarze ,wspaniałe trzy dni

Cześć Andeo
Cieszę się że dołączyłaś do wyznawców Budapesztu .
Miasto jest rewelacyjne, wg. mnie bije Pragę na głowę...choć tak jak w praskim wątku pisalaśmy - to nie ta liga ...
Mnie udało się tam być w weekend majowy.
Jak pewnie dopiero na zimę obrobię fotki, to opiszę coś niecoś, w tym wątku, bo zaliczyłem kilka nowych miejsc.
Pozdrawiam.

Tak jestem wyznawcą tego miasta jak najbardziej )zachwyciło mnie ,pewnie jeszcze kiedyś tam wrócimy . Z chęcią poczytam o Twoich nowych podbojach