anakin napisał(a):...
Przeciętnie rozwinięty dorosły człowiek dopuszcza do siebie inne argumenty niż swoje i stara się je zrozumieć.*
*nie dotyczy malkontentów.
Może zostawmy rozprawy o przeciętnie rozwiniętym człowieku na boku a skupmy się na temacie. Czy gdyby góral z Zakopanego tak się zachował to on też byłby "polako"? Czy też należało by go zrozumieć i dopuścić do siebie inne argumenty?