Bośnia i Hercegowina - miejsca mniej odwiedzane autem

Melkart napisał(a):
W 1992 rozdzielono tu około 200 mężczyzn na moście, którzy już nigdy nie wrócili.

Wygląda na to, że właśnie miesiąc temu odnaleziono ich ciała:

http://balkanistyka.org/wp/bih-w-gminie-bihac-odnaleziono-grob-masowy/


A twoje fotki i nformacje - pierwsza klasa!

Dziekuję za informację i dobre słowo.
Już niebawem będę kontynuował powyższą relacje okraszoną oczywiście zdjęciami.

Zapowiada się ciekawie .
Wodospad Strbacki Buk i rafting po rzece UNA zachwalałem jakiś czas temu w tej relacji
wakacje-2009-bosnia-czarnogora-zuljana-rogoznica-t26656-15.html

Niestety miałem tylko fotki z aparatu właściciela agencji , swojego do pontonu nie brałem , więc twoje sa dużo ładniejsze . A faktycznie jak zaczynaliśmy rafting przyjechała ekipa turystów nad sam wodospad .
Od siebie dodam ze w tamtym rejonie Bośni robią niezłą śliwowicę

W Livnie nie byłem , nie próbowaliście tam miejscowego sera z którego słynie ten region ( obecny w sklepach Bośni i Chorwacji , ale osobiście preferuję zakup w miejscowej małej wytwórni ) ?

Sera o smaku gruyere nie skosztowaliśmy, brak miłosników ale na deser udało nam się wejść do środka meczetu Hadzi Ahmeta Dukatara, zwanego Glavica. Jest to największy w mieście meczet i uchodzi za jeden z najpiękniejszych zespołów architektury tureckiej w BiH.

























Wyjeżdżamy z osobliwego Livna na północny wschód kraju. Przejedziemy doliną rzeki Milać, gdzie we wsiach zamieszkałe jest średnio jedno na dziesięć domostw co robi wrażenie totalnej pustki.

Pasmo Gór Cincar nie jest uciążliwe do jazdy autem.





Mijamy duże kontrasty, miały tu miejsce zacięte walki a rolnicza gospodarka do dnia dzisiejszego jest w ruinie.













Kupres to miasto podzielone do dziś dzień na główną część chorawcką i serbską enklawę.
Miejscowość Kupres połozona jest dość wysoko i zimą znana jest z osrodków narciarskich w Górach Stoźer. Wystęuje tu średnio 55 dni opadów śniegu w roku.



Powoli rozpoczyna się zmiana otaczajacej przyrody.



Za chwilę dotrzemy na Kupreśka Vrata gdzie krajobraz zmieni się diametralnie.

CDN

Rejon ten jest kolebką państwowości bośniackiej. Kultywuje się tu tradycje i obyczaje tureckie i bosniackie.
Jednakże przemierzany region zamieszkuje ludność chorwacka i bośniacka. Stąd w Kupres lepiej płacić kunami.
W czasie wojny 1992 - 1995 powstało tu quasi - państwo samozwańcza Herceg - Bosnia. Toczyły się tu walki chorwacko - muzułmańskie tzw. "wojna w wojnie". Dopiero później wkroczyła tu armia serbska i rozpoczęły się czystki etniczne.

Dominującącym klimatem jest tu klimat kontynentalno - górski. Większość obszaru pokrywają lasy.
Przejechanie tunelu w Kupreśna Vrata daje mozliwość pooglądania białych skał wśród zieleni gór.











CDN.

Jak dla mnie-kapitalna i cenna relacja.Czekam na ciąg dalszy i pozdrawiam.

Świetna relacja, BiH dzięki takim relacjom robi się coraz ciekawsze, oczywiście zapisuję się
z pozdrowieniami J.P.

I ja zasiadam do relacji i oglądania fotek.W tym roku wracałem przez BiH w przyszłym roku mam zamiar jechać w obie strony przez Bośnię .

Cieszę się, iż rozważasz dojazd i powrót przez BiH, która ma ciąglę coś nowego do zaoferowania.
Zamieszczam namiar na ciekawą winnicę w BIH o nazwie Tvrdos, która powinna zadowolić miłośników enoturystki.
http://www.tvrdos.com/en/

W naszej podróży napotkaliśmy takową oto budowlę?

Po zjeździe z gór pojawiły się tereny rolnicze, jak widać w odbudowie.

















Już niebawem dotrzemy do głównego celu naszej całej wyprawy.

CDN

Melkart napisał(a):W naszej podróży napotkaliśmy takową oto budowlę?

Czy te fotki nie sa gdzieś przed Banja Luką?Jakies podobne z mojej drogi powrotnej.

Są to tereny ok. 120 km na południe od Banja Luki, nabliższe duże miasto to Bugojno. Być może jest to charakterystyczna budowla dla całej doliny rzeki Vrbas rozciagajacej się w środkowej BIH. W dalszej części pokaże także tereny Banja Luki lecz z boku od głównego szlaku.

Pozdrawiam