Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bo tam nas jeszcze nie było – Peljesac 2014

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.06.2015 20:59

14 lipca 2014, poniedziałek

Wstaję i lecę na taras............



Kukam przez żaluzje, ale nic dobrego nie widać..........




szybko wybiegam na ulicę i patrzę na góry, ale tam jakiejś wielkiej nadziei nie spotykam.....


Wracam do łóżka. Nie ma co się zrywać z samego rana….
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.06.2015 21:08

Po czasie chłopaki moje wstają, dołączam do nich jak kończą robić śniadanie. Słońce wyszło (marne bo marne), warto było poczekać :lol:

Po śniadanku, pakujemy się na plażę, ale na wielkie opalanie nie ma co liczyć, ale lepiej być przygotowanym niż zaskoczonym.
Kierujemy się ku hotelom. CROberto w swojej relacji pokazywał ładne kamieniste plaże i po wymianie maili decydujemy, że tam będziemy plażować (niestety app. w tej okolicy nie znalazłam) licząc się z dojeżdżaniem. Pod tym kątem patrzymy na pobocze, ale z parkowaniem przy hotelach nie będzie problemu.
Jedziemy dalej.
Zatrzymujemy się w zatoczkach przy drodze na granicy Orebic/Perna i widzimy piękne wspaniałe niewielkie zatoczki i Korculę na wyciągnięcie ręki.
Obrazek

Tu będziemy plażować. Ale jeszcze nie dziś, bo słońce jeszcze protestuje. Jedziemy dalej. Mijamy Vignaj i zaczynamy wspinaczkę pod górę. Zatrzymujemy się na punkcie widokowym, skąd jest widok na cały kanał…
Obrazek

…i na Korculę
Obrazek

Jedziemy dalej, mijamy Nakovanę i wypatrujemy skrętu na plażę Exstravaganza. Jest…
Obrazek

Stoimy na środku drogi i zastanawiamy się czy zjeżdżać….dziś czy innego dnia. Uzgadniamy, że dziś odpuszczamy, a przyjedziemy jak będzie piękna pogoda.

To jak zajechaliśmy już tak daleko to trzeba już podjechać na koniec świata - do Loviste.
Zgodnie z info z cro, auto zostawiamy na parkingu (płatnym) przed miejscowością. Dalej nie można wjechać, co ma swoje zalety, bo w miasteczku jest cisza, cisza, cisza…. Po kilku krokach jesteśmy na promenadzie.
Obrazek

Obrazek


Kierujemy się ku plaży w centrum, dziś całkowicie pustej ze względu na niekorzystne jak na Chorwację warunki pogodowe. Na następnej plaży jest kilku wczasowiczów, którym brak słońca nie przeszkadza.
Obrazek

Cykamy trochę zdjęć, zastanawiając się, gdzie była ta kwaterka, na którą prawie byliśmy zdecydowani w 2009 roku (wtedy trafiliśmy do Starigrad Paklenica). Spacerek, lody i wracamy do auta. Bo w sumie w taką pogodę to nie bardzo jest co tu robić...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znowu mijamy zjazd do zatoczki…
Obrazek

…i oczywiście wymuszam postój w Nakovanie…
Obrazek

Zostawiamy auto obok drzewek laurowych tak, aby nie zastawiać drogi wjazdowej…
Obrazek

Mimo że posiadam 3 przewodniki po Chorwacji to żaden nie wspomina ani o Loviste ani o Nakovanie. W necie dostępna jest strona o tym tajemniczym miejscu http://www.nakovana.hr/ Ale najwięcej informacji dostępnych jest oczywiście na cro.pl, więc nie będę powielać wypisów – choć oczywiście miałam opracowany do własnych celów swój przewodnik zawierający opisy z forum (Ctrl+C) – bez tego ani rusz.
Jedynie o czym tu wspomnę, to fakt, że miejsce jest zamieszkałe od 8000 lat, a obecnie mieszka tu jedna rodzina.
Młody niespecjalnie chce się ruszyć, ale jak już się ruszy to chce w każdy kąt zaglądać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W czasie zaglądania w zakątki, towarzyszy nam cisza i kilku mieszkańców:
Obrazek

Obrazek

Przy aucie zaopatruję się w kilka gałązek przyprawy. Mam nadzieję, że żaden z mieszkańców się nie obraził…
Wracamy do poziomu zero…
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.06.2015 22:09

Zaczynamy zjazd w dół…
Obrazek

Czyżby latarnia morska? A ja o niej nie wiedziałam? Dopiero przy wklejaniu zdjęcia ją zauważyłam
Obrazek

W upatrzonych zatoczkach nie ma miejsca, to parkujemy obok Grand Hotelu. Idziemy zobaczyć plażę. Ta przy samym hotelu mnie nie powaliła, ale chcę już do wody, więc wracamy po osprzęt plażowy –parasol dziś się nie przyda :?
Szybkie przywitanie z more, pyszny burek i pizza i można odpoczywać… widok na plażę przed samym hotelem…
Obrazek


Pod wieczór (w sumie wczesny, bo ani słońce nie praży, ani upału nie ma) idziemy znowu na spacerek. Najpierw sprawdzamy, co na tej najpiękniejszej plaży słychać… Mamy do niej 3 minutki spacerkiem…..
Obrazek

No lepiej. Przynajmniej te duże śmieci zniknęły, ale i tak nam nie pasuje….
Obrazek

Obrazek

Myśleliśmy o plażowaniu tam przy tych skałkach, ale…czasu jak zawsze zabrakło….

Promenadką idziemy spokojnie do centrum… tzn. idę ja i Pan M., bo Młody nam raz znika, raz się pojawia… gna na hulajnodze… uwielbiam tą hulajnogę na wakacjach… przynajmniej nie jęczy, że nogi bolą, bo jakoś nigdy na niej nie bolą…. Gorzej jak po schodach trzeba ją taszczyć :roll:
Obrazek

I oglądamy kapitańskie wille.. W tym nie słońcu tak się prezentują…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak mi przychodzi do głowy :idea: , że któraś z tych willi spokojnie mogłaby zostać naszym zamiejscowym obiektem hotelowym? Co o tym myślicie :?:


W czasie spacerku obowiązkowo lody, więc i mus być Oaza. Ale ona nas rozczarowuje… Rodzajów lodów dużo, ale nie ma limonkowych (dla Młodego), a czekoladowe wyglądają na mało czekoladowe.. Lody kupujemy w kawiarence – wybór może skromny, ale są stoliki, lody limonkowe i przepyszne sorbet pomarańczowy…. Pycha……

Przysiadamy na ławce w porciku i oglądamy łódki, jedne mniejsze…
Obrazek

…a jedne większe…
Obrazek

Spacerkiem wracamy na kwaterkę…

Już jutro będą pierwsze lazury…. Będzie ktoś zainteresowany :?:
rysiek_r74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2020
Dołączył(a): 27.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) rysiek_r74 » 30.06.2015 22:13

Odnalazłaś plusy takiej lipnej pogody w cro - spokojnie można zwiedzać, bez żaru lejącego się z nieba :mrgreen:
Ustronianka
Croentuzjasta
Posty: 207
Dołączył(a): 29.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ustronianka » 30.06.2015 22:21

ja ja ja chcę te lazury :D

a nawet bez lazurów poczytam namiętnie :P
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.06.2015 22:38

Ładnie wyszła :D

Obrazek

W tym roku co będzie :?: :roll:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 30.06.2015 23:05

piekara114 napisał(a):14 lipca 2014, poniedziałek

Wstaję i lecę na taras............
Kukam przez żaluzje, ale nic dobrego nie widać..........
szybko wybiegam na ulicę i patrzę na góry, ale tam jakiejś wielkiej nadziei nie spotykam.....
Wracam do łóżka. Nie ma co się zrywać z samego rana….

Taki sam scenariusz miałam na półwyspie dokładnie tydzień później... :mrgreen:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3842
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 30.06.2015 23:18

:D faktycznie świetne jest to zdjęcie Korculi...
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 01.07.2015 08:24

piekara114 napisał(a):
Już jutro będą pierwsze lazury…. Będzie ktoś zainteresowany :?:

No oczywiście :mrgreen: ,
bo muszę Ci powiedzieć, że ten Peljesac bez słoneczka to jakiś taki inny niż go znam :? ,

na Trstenicy też nigdy nie plażowaliśmy, a tam przy tych skałkach co nie zdążyliście jest(była) plaża dla golasków :wink: ,
w Nakovanie nie byłam nigdy :oops: , więc jest bardzo poważny powód żeby wrócić :mrgreen: ,
a co do willi ... to jak ją kupisz to daj znać ... :smo: .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 01.07.2015 09:27

gusia-s napisał(a):
piekara114 napisał(a):szybko wybiegam na ulicę i patrzę na góry, ale tam jakiejś wielkiej nadziei nie spotykam.....

Taki sam scenariusz miałam na półwyspie dokładnie tydzień później... :mrgreen:

Też latałaś po ulicy w piżamie jak jakaś wariatka :?: :oczko_usmiech:

rysiek_r74 napisał(a):Odnalazłaś plusy takiej lipnej pogody w cro - spokojnie można zwiedzać, bez żaru lejącego się z nieba :mrgreen:

Zwiedzanie w upale jest trochę męczące to fakt, ale wolałabym upał niż nerwówkę, że lepiej nie będzie. Na szczęście zapowiedzi accuweather sprawdzały się w 100%, nawet co do godziny....

Lednice napisał(a):Ładnie wyszła :D

majeczka napisał(a)::D faktycznie świetne jest to zdjęcie Korculi...

Zastanawiałam się czy to zdjęcie wklejać, bo nie bardzo mi pasuje, jest jakieś takie szare, jak na południowe godziny… ale nic innego z tego momentu nie miałam... A skoro się podoba, to dobrze, że je dałam...


Lednice napisał(a):W tym roku co będzie :?: :roll:

A to będzie...
Obrazek
czyli kraj z cywilizowanymi drogami :roll: , jak chciał szanowny Pan M.

mysza73 napisał(a):a co do willi ... to jak ją kupisz to daj znać ... :smo: .
chyba taniej będzie kupić villę w Grecji, ale zobaczę, ile z kieszonkowego mi zostanie po tych cywilizowanych wakacjach i wtedy się zdecyduję :wink:

W kolejnym odcinku będzie trochę zdjęć, ciekawe czy strona pociągnie…
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 01.07.2015 09:54

piekara114 napisał(a):
gusia-s napisał(a):
piekara114 napisał(a):szybko wybiegam na ulicę i patrzę na góry, ale tam jakiejś wielkiej nadziei nie spotykam.....

Taki sam scenariusz miałam na półwyspie dokładnie tydzień później... :mrgreen:

Też latałaś po ulicy w piżamie jak jakaś wariatka :?: :oczko_usmiech:

Tak jakby ... :mrgreen:
piekara114 napisał(a):Wstaję i lecę na taras............
Kukam przez żaluzje, ale nic dobrego nie widać..........

1409771189.jpg


piekara114 napisał(a):szybko wybiegam na ulicę i patrzę na góry, ale tam jakiejś wielkiej nadziei nie spotykam.....

1409771240.jpg

1409771175.jpg


:mrgreen:
betinkata
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 06.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) betinkata » 01.07.2015 10:30

Ja również chętnie popatrzę i poczytam. W tym roku, już za kilka dni po raz pierwszy będę w Chorwacji (Starigrad-Paklenica) już się nie mogę doczekać. :D
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1080
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 01.07.2015 11:23

napiszę coś, to może strona przeskoczy i będzie łatwiej potem tę ogromną ilość fotek ładować...

...i lazury poproszę, bo ja dziś ostatni dzień w pracy i muszę się odpowiednio nastroić :oczko_usmiech:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 01.07.2015 11:57

gusia-s - prawie jak u mnie :mrgreen:

Witaj betinkata. StariGrad Paklenica na pierwszy raz :? Musicie trochę pojeździć, aby się w Cro zakochać, bo tamtejsze plaże nie powalają.

Kasia i Krzyś napisał(a):napiszę coś, to może strona przeskoczy i będzie łatwiej potem tę ogromną ilość fotek ładować...

chyba nie przeskoczy :(
Kasia i Krzyś napisał(a):...i lazury poproszę, bo ja dziś ostatni dzień w pracy i muszę się odpowiednio nastroić :oczko_usmiech:
Już będą, a tego ostatniego dnia - zazdroszczę... jeszcze 10 DDW :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 01.07.2015 14:33

Chyba tej strony nie przeskoczymy, a odcinek gotowy, więc będą obiecane lazury...

15 lipca 2015, wtorek
Rano, jak rano…. Jest pogoda.. to oczywiście PLAŻA… a jak plaża to gdzie? Oczywiście w wypatrzonej zatoczce :mrgreen:
Lubię na wakacjach spacerować, nawet na plażę, ale z majdanem ze 2 km nie zamierzam chodzić, więc wsiadamy do autka i śmigiem już jesteśmy w Pernej. Zatoczki jeszcze są dostępne, więc decydujemy się bodaj na trzecią oglądaną – najbardziej nam spasowała. A dlaczego? Bo tak wyglądało tam…
Obrazek

Obrazek

Zatoczka od strony wody…
Obrazek

Jak widać parasol nie był potrzebny, krzaki w razie potrzeby dawały cień...

Zatoczka jest przy samej drodze Orebic-Viganj, ale w ciągu dnia aut jakoś dużo drogą nie jeździ i ich szum w plażowaniu nie przeszkadzał. Dla mnie szum aut na miliard procent jest zdecydowanie bardziej akceptowalny niż krzyki stu osób na plaży miejskiej… Nikogo w sąsiedniej zatoczce nie ma
Obrazek

Obrazek

Czasami jakiś stateczek przepłynął i fale się robiły…
Obrazek

Obrazek


Woda kryształowa
Obrazek

Jest cieplutko, jest błogo, czego chcieć więcej…. Korculi….
Oczywiście była i to prawie na wyciągnięcie ręki, wystarczyło tylko podnieść głowę z ręcznika czy pod odpowiednim kątem ustawić materac :mrgreen: ...
Obrazek

Po sąsiedzku – plaża na Korculi w Korculi
Obrazek

Jara coś się tam o zoom czepiał, więc specjalnie dla Ciebie – bez zoomu
Obrazek

I tak nam zlatuje południe i popołudnie. A potem……
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bo tam nas jeszcze nie było – Peljesac 2014 - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone