Auto Camp w Pakostane KARABA

Nastała prawie jesień za oknem szaruga, pada deszcz i jest zimno zbliza sie zima, Ale w naszych głowach już zaczyna świtać myśl o następnych wakacjach , oczywiście w CRO. oglądamy fotki, czytamy relacje i wracamy wspomnieniami do wspaniałych tegorocznych wakacji.

Film z wyjazdu oczywiście nie zmontowany, możne w zimowe wieczory znajdę czas aby to zrobić

pozdrowienia dla wszystkich CRO maniakow

filip122 czy Wasz namiot to Sumatra 2+2 ??

Nie, nasz namiot to CAMPUS Harvard De Luxe 4+2

http://www.marionex.com/p/pl/279/namiot ... xe+42.html

Sprawdził sie wyśmienicie ....

Pierwszy maly klip.

Tak mniej więcej wyglądało składanie naszego obozu




No cóż chciało by się jeszcze tu zostać

Kusi mnie, żeby w przyszłym roku pojechać do Drage. To po sąsiedzku z Pakostane. Miałeś może okazję zobaczyć tą miejscowość? Wiem, że jest mniejsza od Pakostne i dlatego wpadła mi w oko, ale niewiele jest subiektywnych informacji o niej.

Marek73 napisał(a):Kusi mnie, żeby w przyszłym roku pojechać do Drage. To po sąsiedzku z Pakostane.

Witam !!!

Niestety nie byliśmy w Drage.

Pakostane było tym czego szukaliśmy, miejscowość na tyle mała ze spokojna a na tyle duża ze było gdzie wyjść w dzień i wieczorkiem . Czyli bulwar nadmorski , lodziarnie, kafejki, piwiarnie , poczta, bankomaty dwa, sklepy i sklepiki. praktycznie co wieczór chodziliśmy na spacer na bulwar nadmorski, na lody, piwko, pizze, winko

Byliśmy jedno popołudnie w Biogradzie, Byliśmy w Zadarze, W Splicie i bylismy na cały dzień w Plitvickich Jeziorach. Na więcej wycieczek brakło czasu mimo ze byliśmy 15 dni we wspaniałym Pakostane...

No trudno

Najbardziej zależy mi na spokoju i luzie na plaży. Ponieważ jedziemy dopiero po 20 stym sierpnia to może i w Pakostane będzie luzik.
Jadę w ciemno więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zacząć szukanie apartamentu od Pakostane, tym bardziej, że Twoja relacja przedstawiła to miasteczko w bardzo zachęcającym świetle
Pozdrawiam
Marek

Na terenie Auto Campu włascicielka miala rowniez apartamenty . A ten AUto Camp leży w tej czesci Pakostane gdzie jest dojscie do tzw. naszej plazy jest to plaza na uboczu , nie ta glowna miejska i byl tam zawsze luz .

Wiec mozesz tam sprobowac .



.

Dziękuję za informację

A napisz mi czy jak jest z możliwością wymiany pieniędzy w Pakostane. Czy są kantory na miejscu, czy też trzeba podjechać do Biogradu?

Wcinam się, ale Pakostane też znam, wspaniały urlop tam spędziliśmy. Z wymianą pieniędzy nie miałem problemu, z wyjęciem ze ściany też nie.

A jeżeli chodzi o kameralność do do której części miejscowości najlepiej uderzyć w poszukiwaniu noclegów. Przyjadę prawdopodobnie po całonocnej jeździe i dobrze by było zawęzić obszar poszukiwań. Inaczej mnie dzieci zjedzą

Marek73 napisał(a):Dziękuję za informację

A napisz mi czy jak jest z możliwością wymiany pieniędzy w Pakostane. Czy są kantory na miejscu, czy też trzeba podjechać do Biogradu?

Tak jak juz napisal Maciek 1956, nie ma problemu z wymiana pieniedzy sa chyba 2 lub 3 kantory , dwa bankomaty. Wieksza wymiane zrobilismy jednak w Biogradzie w Banku na poczatku promenady nadmorskiej, sa tam wlasciwie dwa banki i dawali bardzo dobra cene . poczytaj w mojej relacji. Ciekawostka jest to ze bez problemu wymienia sie zlotowki dokladniej 100zl na kuny , daja o wiele lepsza cena , jaka nie dostaniesz w polskim kantorze w polsce, a po za tym pobieranie kun z bankomatu ( maxymalne kwoty , prowizja ) tez daje nam takie kursy ze w polsce za tyle kun nie kupisz. Generalnie zabralismy 500 Euro, 2000zl i kate bankomatowa plaska nie wypukla, PKO BP bez problemu wszedzie nia placilem .

Marek73 napisał(a):A jeżeli chodzi o kameralność do do której części miejscowości najlepiej uderzyć w poszukiwaniu noclegów. Przyjadę prawdopodobnie po całonocnej jeździe i dobrze by było zawęzić obszar poszukiwań. Inaczej mnie dzieci zjedzą

My bylismy jadac od Biogradu w poczatkowej czesci Pakostane, w okolicy Kampu Kozarica, wszystko jest opisane w relacji razem z mapka,




Przeczytaj dokladnie moja relacje dowiesz sie prawie wszystkiego i jeszcze wiecej oraz zobaczysz na zdjeciach ...

Kameralność, to tak jak mieszkał Filip... lub dalej, w kierunku Drage, tak jak ja mieszkałem, pod koniec Pakostane. Na plażę jeździliśmy na rowerach w okolice Kozaricy lub na piechotę w stronę Drage. Na miejską chodziliśmy tylko rano, na kąpiel przed śniadaniem.

W takim razie przez najbliższy tydzień biorę się za studiowanie informacji o Pakostane. Dzięki za pozytywne zamieszanie w mojej głowie. Planowanie urlopu jest prawie tak miłe jak sam urlop.