Apartament Deak

Czy ktoś był w apatramencie DEAK w Komarnej?

minus68 napisał(a):Czy ktoś był w apatramencie DEAK w Komarnej?

po fakcie, ale własnie wróciłam

Jolam, czy mogłabyś w paru słowach napisać coś więcej na temat tych apartamentów, plaży ?

Ewo napiszę Ci na priva ale będzie to dopiero jutro.

Pozdrawiam

Czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam serdecznie .Ewa

Dziękuję za informacje :D

Właśnie wróciłam .... No i po 2 dniach, ochłonęłam i mogę napisać. Było SUPER. Mała miejscowość w sam raz na wyjazdy rodzinne, ciche zakątki.
Dla chętnych w odległości 10 km dyskoteki i restauracje w Kleku i Nuem.
Apartamenty bez zastrzeżeń, do dyspozycji leżaki i parasole na plaży, właściciel pełni funkcję ratownika, ma swoją łódkę i zapraszał nas na wyprawy, w domu ładnie urządzone apartamenty, dobrze wyposażone, białe ręczniki, można poprosić o zmianę pościeli.. Jedyny problem to wyskakujące korki Gospodarze mili, gościnni chętni do zabawy. A widoki są bezcenne, no i te zachody słońca.
POLECAM

A jak plaża , z tego co widziełme w necie chyba jest prywatna ale nie wiem jak woda w zatoce czy czysta i ciepła ? Czy ogólnie , apartamenty sa dośc drogie czy warte tych pieniędzy ? Sama miejscowosc jakos nie wydała mi się interesująca jak przejeżdzałem ale moge się mylic .....Czy obok gdzies były cicha plaże ? Pytam bo sam sie zastanawiałem nad tym miejscem - blisko do Czarnogóry i Dubrownika czy Mostaru..... bedę wdzieczny za odpowiedź

Plaża jest prywatna, do dyspozycji gości leżaki i porasole. Czysto, stoją kosze na śmieci, przy plaży. W odległości 400 m plaża publiczna , kamienista z łagodnym zejściem do wody. Woda czysta, rano wpływały delfiny.
Apartamenty warte swojej ceny.
Zdecydowanie apartamenty z widokiem na morze droższe ale lepsze. Pokój 2 osobowy nie ma balkonu.
Na pierwszym piętrze i parterze na tarasach są po 2 leżaki. Na wyposażeniu: białe ręczniki, kostkarka do lodu na hallu, ekspres do kawy, kinkiety na tarasach. Gospodarze udostępniają zamrażarkę.
Przez 2 tygodnie czułam się mile widzianym gościem. Rozliczenie z gospodarzami zamieniło się w uroczą kolację. Każdy coś przyniósł i było garden party.

Diękuje za odpowiedź . Widze ze jednym słowem wszystko ok . Wezme to pod uwage przy plamnowaniu przyszłych wakacji .

Bardzo polecam. Byłem w terminie 12-23.08. Tak jak pisali przedmówcy, miejscowość jest dla mnie idealnym kompromisem między ciszą i spokojem, a rozwinięta w niezbędnym stopniu infrastuktura turystyczną. Jest spokój i poczucie oderwania się od wielkomiejskiego hałasu, i jednocześnie jest to co potrzeba: dobrze zaopatrzony sklepik, konoba (Villa Bili).
W temacie apartamantu Deak - nawet gdybym długo myślał, to nie umiem powiedzieć nic krytycznego. Hmm czyli...czyżby ideał . Na to wychodzi . Potwierdzam wszystkie opinie przedmówców. To nasz pierwszy wyjazd do Cro i wróciliśmy pełni dobrych wrażeń.
Miejsce jest dobrym punktem wypadowym w okolice. Byliśmy w Mostarze, na Hvarze, w czarnogórskim Kotorze, w Dubrovniku i na Peljesacu.
W przyszłości w okolicy na powstać most na Peljesac. Mam obawy czy nie popsuje atmosfery tego miejsca.
A w ogole, to przymierzam się do napisanie większej relacji.....

Jako że generalnie nie lubię pisać powiem tylko tyle że zgadzam się całkowicie z kolegą "walczy". Z jednym małym ale, sklepik to porażka. Owszem są w nim niezbędne artykuły ale jakość np. pomidorów, brzoskwiń czy nawet ziemniaków to katastrofa

Guzior masz rację co do warzyw w sklepiku, teraz sobie przypomniałem, że żona mówiła tak samo. Dla mnie sklepik był wystarczający, bo zaopatrywałem się w nim: Ożujsko, Karlovacko, inne napoje, pieczywo (bardzo dobre), coś do smarowania pieczywa, serki typu Hochland, dżemy itp. Z wyjątkiem warzyw było raczej OK. Trzeba też wziąć pod uwagę, że sklepik jest malutki.
Raz wybraliśmy się do Konzumu w Metkoviciu i tam kupiliśmy przy okazji pomidory, ogórki i jeszcze cytryny do drinków

Witam a czy możecie napisać jakie ceny są za apartament???

walczy napisał(a):Guzior masz rację co do warzyw w sklepiku, teraz sobie przypomniałem, że żona mówiła tak samo. Dla mnie sklepik był wystarczający, bo zaopatrywałem się w nim: Ożujsko, Karlovacko, inne napoje, pieczywo (bardzo dobre), coś do smarowania pieczywa, serki typu Hochland, dżemy itp. Z wyjątkiem warzyw było raczej OK. Trzeba też wziąć pod uwagę, że sklepik jest malutki.
Raz wybraliśmy się do Konzumu w Metkoviciu i tam kupiliśmy przy okazji pomidory, ogórki i jeszcze cytryny do drinków

Wszystko ok. Tylko gdybyś zobaczył jak może wyglądać zaopatrzenie w małym sklepiku. W ubiegłym roku w Pisaku sklepik był gabarytowo podobny a zaopatrzenie (wybór) o niebo lepsze Dodatkowo przed sklepikiem można było kupić świeżutkie owoce i warzywa Pieczywko kupowałem w tym sklepiku, natomiast po resztę zaopatrzenia jeździłem do Neum w Bośni.