aktualizacja stanu węgierskiej drogi nr 86

wikol napisał(a):Poza granicami kraju wypoczywam jadąc autem, w Polsce przeżywam męki i niepokój / chamstwo i prostactwo naszych kierowców /

Swieta prawda... ja jadac 1100 Km do Chorwacji na urlop bylem bardziej wypoczety i spokojniejszy (jechalem pierwszy raz tak daleko) niz jadac nad Polskie morze A droga spowrotem to juz w ogole super bo trasa juz znana i jeszcze lepiej sie jechalo... ale jak juz w Zwardoniu sie wskoczylo to do Katowic nerwowka wieksza niz przez caly urlop w Chorwacji nie mialem a tam tez duzo sie pozwiedzalo autem No nic nie poradzimy na takie nasze realia drogowe w PL

Dziś w nocy trasa 86 została zaliczona. Poza zwężeniem na dwupasmówce za Szombathely jadąc ku Csornej wszystko ok. Jednak strasznie irytujący są kierowcy tirów którzy poganiają długimi światłami praktycznie non stop, jednak nadmieniam iż zawalidrogą nie jestem.

Wczoraj wyjechałem z Chorwacji do domu (miejscowość obok Tychów). Chorwacja autostradami, potem kawałek przez Słowenie przez Lendave (W chorwacji przejście MURSKO SREDISCE) no a potem Węgry 86 aż do M1 z której zjechałem na M15, dalej Słowacja autostradą, kawałek Czech no i Polska. Wyjechałem o 3:30 rano i praktycznie cała droga w deszczu, momentami wręcz nic nie było widać... w sumie trasa 1136km zeszła mi aż 14,5 godzin... Ogólnie chyba najlepsza trasa z okolic Tychy/Bielsko
W dzień na 86 duży ruch ale bardzo fajnie się jedzie, mnóstwo tirów z Polski więc CB się przydaję a jak wiadomo oni dobrze są poinformowani więc jedzie się spokojnie i w miarę szybko. Jedno zwężenie jest przed CSORNA no ale też idzie w miarę płynnie chyba że pierwszy jedzie węgier lub słowak bo tam 40km/h jest i się tego trzymają jak muchy dupy...

Czyli...nic nowego i tak jak od dawna.

Niech to przeczytają tacy, co potem piszą posta w stylu "czy jest sens jechać tą drogą" - i to po przeczytaniu podobno całego wątku...

Sens jest, jazda nocna przez Węgry od Redics do Rajki i na odwrót zajmuje 2,5 godz, dlatego polecić można każdemu.

Nie trzeba jechać w nocy, aby ten odcinek pokonać w przepisowym tempie w niecałe 3 h. Jak dla mnie zbyt wiele znaków ostrzegających przed dziką zwierzyną, aby jechać w nocy. Jestem na tym punkcie przewrażliwiony po solidnym karambolu z dużą sarną sprzed kilku laty (na trasie w Polsce)

R. http://www.nyugat.hu/tartalom/galeria/gal20130925154251

Mam pytanie odnośnie Winiety.
Jak jechaliśmy w 2013 to na tablicach informacyjnych na dwupasmówce było przekreślone M86, teraz widzę na google już opis M86.
Czy ta literka M nie oznacza autostrady i czy nie trzeba będzie kupować winiety?

Michalm2012 napisał(a):Mam pytanie odnośnie Winiety.
Jak jechaliśmy w 2013 to na tablicach informacyjnych na dwupasmówce było przekreślone M86, teraz widzę na google już opis M86.
Czy ta literka M nie oznacza autostrady i czy nie trzeba będzie kupować winiety?

Oznacza autostradę, ale jeszcze nie płatną.

Na Węgrzech dla osobówek płatne są tylko autostrady w pełnym profilu - dopóki M86 nie zistanie ukończona na całej długości, będzie darmowa.

Podobnie jest z M2.

No to ok.
Jechałem tą drogą, ale niektórzy ją omijali- słyszałem na cb radiu.
Ale jak będzie ukończona to ciężko będzie znaleźć argument dla jazdy przez Austrię.

Część odcinków jest planowana na ten i na przyszły rok. Ale pozostanie jeszcze łącznik z M1 - od Csornej do Mosonmagyarovar - a tego jeszcze nawet w planach nie ma.

A jeśli będzie ukończona i płatna, to osobiście sam się tamtędy chętnie przejadę. Węgierskie autostrady są pierwszorzędnej jakości, a winiety nie są drogie. Będzie fajna i wygodna alternatywa dla M1-81-M7.

Ja w tym roku wybieram opcje Czechy-Austria-Slowenia (bez winiety) (https://www.google.pl/maps/ms?msid=2145 ... ,26.784668) koszt tylko wzrosnie o winete w Austrii... km mam tyle samo praktycznie wyszlo moze roznicy 10 km wiec nic ale czasowo to juz 2-3h a to sporo. Przynajmniej poznam 2 drogi ze Slaska (Katowice) ktorymi sie jezdzi do CRO

slr napisał(a):Ja w tym roku wybieram opcje Czechy-Austria-Slowenia (bez winiety) (https://www.google.pl/maps/ms?msid=2145 ... ,26.784668) koszt tylko wzrosnie o winete w Austrii... km mam tyle samo praktycznie wyszlo moze roznicy 10 km wiec nic ale czasowo to juz 2-3h a to sporo. Przynajmniej poznam 2 drogi ze Slaska (Katowice) ktorymi sie jezdzi do CRO

Niestety muszę Cię rozczarować z tymi 2-3 godzinami. No chyba, że jedziesz nie z piątku na sobotę i w sobotę.
Opcja drogą 86 naprawdę sprawdza się w weekendy.

Jade w niedziele w tamtym roku 86 jechalem tez w niedziele tam i z powrotem i bylo spokojnie ale ten rok chce sprawdzic ta druga opcje

Cześć, jestem zupelnie nowy stąd sorry jeśli pojawią sie jakieś błedy. Generalnie mam 2 pytania:
1) czy jechał ktos wegierska 86 omijając Słowenie przez zjazd przed granicą na Lenti i dalej do M70 do przejścia w Letenye?
chodzi o stan tej bocznej drogi i jakich szukać znaków??
2) czytałem gdzieś, że odcinek z Bielska do przejścia w Zwardoniu był w zeszłym roku remontowany i tworzyły sie korki, ktos wie jak jest teraz?

Czekam na info, pozdrawiam