4 dni wiosennego słonka - Italia znad Gardy

kataryniarz napisał(a):Cudne widoki Garda kojarzy mi się głównie z mega anginą młodego minionego lata... cóż, za rok drugie podejście, może się odczaruje

Tego Ci zyczę, bo warto

tony montana napisał(a): linie lotnicze nie są głupie i daja ekstremalne ceny na bilety w weekend majowy

A jednak chyba są. Uważam, że jeśli te ceny za bilety mieli by ciut niższe, wtedy i pasażerów mieli by więcej i ruch w interesie był by większy

Właśnie z KRK do Bergamo były loty na dzień przed po 200 zł/os

piekara114 napisał(a):Właśnie z KRK do Bergamo były loty na dzień przed po 200 zł/os

Z GDN i WAW - dzien przed to już nie śledziłem, ale byly po 800-1200 PLN w obie strony, także JA DZIĘKUJĘ

Ja jestem zwolennikiem szybkiego podróżowania samolotami, więc gdyby były w rozsądnych cenach na pewno łyknąłbym je

elka21 napisał(a):

tony montana napisał(a): linie lotnicze nie są głupie i daja ekstremalne ceny na bilety w weekend majowy

A jednak chyba są. Uważam, że jeśli te ceny za bilety mieli by ciut niższe, wtedy i pasażerów mieli by więcej i ruch w interesie był by większy

Myślę, że oni i tak zapełnili samoloty. Ludźmi, którzy stwierdzili, że raz się żyje, drogo, ale szybko i ich stać
Mnie nie stać, za cenę biletów samolotowych miałem CAŁY WYJAZD

Beata W. napisał(a):To gdzie Wojtku wylądowałeś

Padło na Bałkany.

tony montana napisał(a):Niestety raczej sam się nie domyślę, mówiłeś, że granica 1000 km od Ciebie, więc pewnie albo Italia albo Cro, no chyba że Francja?

Do Chorwacji mam jednak bliżej. Ale owszem - w każdą stronę na obu chorwackich granicach swoje odstałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):No, ale wg mnie Mistrza zdobędziecie

... każda "wiara" jest na wagę złota - trzymam za słowo ... ...

tony montana napisał(a):I ładnie oświetlić zabudowania miasta

... ładnie uchwycone ... ...
Pozdrawiam.

Franz napisał(a):

Beata W. napisał(a):To gdzie Wojtku wylądowałeś

Padło na Bałkany.

tony montana napisał(a):Niestety raczej sam się nie domyślę, mówiłeś, że granica 1000 km od Ciebie, więc pewnie albo Italia albo Cro, no chyba że Francja?

Do Chorwacji mam jednak bliżej. Ale owszem - w każdą stronę na obu chorwackich granicach swoje odstałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Z tymi granicami to chyba zła wróżba na lato A jeszcze w lutym było pusto

Franz napisał(a):Do Chorwacji mam jednak bliżej. Ale owszem - w każdą stronę na obu chorwackich granicach swoje odstałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Velebit?

kmichal napisał(a):... ładnie uchwycone ... ...
Pozdrawiam.

Tak, te kolory rano i wieczorem to MIELI niesamowite....

Beata W. napisał(a):
Z tymi granicami to chyba zła wróżba na lato A jeszcze w lutym było pusto

Pozostaje samolot

Desenzano del Garda cd

Statkiem Verona jak sądzę można dostać się w wiele miejsc wokół jeziora, np do Malcesine


Puchy w tym Desenzano


No, ale nie ma co się dziwić, jest chwila po 6.30




Splendid Mayer w pięknym porannym słońcu


Dalej żywego ducha


Kamieniczki na Centro Storico




Puste uliczki


Powoli dochodzę do Castello


Jest to Castello Ricetto z XIII wieku


Zatem wiekowa budowla


Z kamerami i patelniami z XVI wieku


Spod Zamku jest niczego se widok


Jak w każdym włoskim mieście i Desenzano ma Via Garibaldi


Miasto nadal wymarłe


Czas zatem się pożegnać....


...i udać się do pobliskiego Sirmione przed śniadaniem jeszcze, ostatnia fotka z Desenzano uchodzącego za bardzo elegancki kurort

popraw ostatniego linka: brak / w ostatnim img i jedna spacja za dużo....

Ty to się w nocy plątasz i dziwisz się, że ludzi nie ma...

No właśnie Tony, większość o tej porze jeszcze śpi . Ostatnio w Cro się zastanawiałam czy ze mną coś nie tak, że przed 7 ja już po kawie i się po mieście pałętam

Czekam na Sirmione bo bardzo mi się tam podobało No i te kaczki

piekara114 napisał(a):popraw ostatniego linka: brak / w ostatnim img i jedna spacja za dużo....

Ty to się w nocy plątasz i dziwisz się, że ludzi nie ma...

Dzięki.
Jak to w nocy jak ZA PIEKNEGO DNIA JUŻ

Beata W. napisał(a):No właśnie Tony, większość o tej porze jeszcze śpi . Ostatnio w Cro się zastanawiałam czy ze mną coś nie tak, że przed 7 ja już po kawie i się po mieście pałętam

Czekam na Sirmione bo bardzo mi się tam podobało No i te kaczki

Szokda życia na spanie w takich okolicznościach!
Sirmione było.... puste

Byłem tam drugi raz, za pierwszym wszystko bylo takie .... nowe

tony montana napisał(a):

piekara114 napisał(a):popraw ostatniego linka: brak / w ostatnim img i jedna spacja za dużo....

Ty to się w nocy plątasz i dziwisz się, że ludzi nie ma...

Dzięki.
Jak to w nocy jak ZA PIEKNEGO DNIA JUŻ

Beata W. napisał(a):No właśnie Tony, większość o tej porze jeszcze śpi . Ostatnio w Cro się zastanawiałam czy ze mną coś nie tak, że przed 7 ja już po kawie i się po mieście pałętam

Czekam na Sirmione bo bardzo mi się tam podobało No i te kaczki

Szokda życia na spanie w takich okolicznościach!
Sirmione było.... puste

Byłem tam drugi raz, za pierwszym wszystko bylo takie .... nowe

Mam nadzieję, że u nas też będzie ten drugi raz
Co do spania to zupełnie się z Tobą zgadzam. Nie ma jak to pyszna kawka na jakimś fajnym tarasie z super widokiem z rana i spacerek jak świat się budzi do życia

Cały czas se pacze...

tony montana napisał(a):

Franz napisał(a):Do Chorwacji mam jednak bliżej. Ale owszem - w każdą stronę na obu chorwackich granicach swoje odstałem.

Velebit?

"w każdą stronę na obu chorwackich granicach" - czyli jedynie tranzyt przez Chorwację. A wyjazd nie był górski, tylko ogólno-krajoznawczy. Zbyt wiele jeszcze śniegu w górach w tym roku.

Pozdrawiam,
Wojtek