napisał(a) thopson23 » 26.07.2012 11:28
KrzychuZiom napisał(a):witam
my tez rozważamy istrie albo właśnie rab , thopson23 napisz proszę czy w okolicy Loparu jest możliwość znalezienia spokojnej zatoczki ? czy raczej masówka ? naprawdę mamy dylemat
pisz co i jak
jak z piwkiem na plaży itp i jak sam Lopar , dzieje się tam coś? serdecznie dziękuje za odp
a więc zacznę od tego że my byliśmy w Lopar ale nie na rajskiej Plaży tylko po przeciwległej stronie na west lopar. zależało nam raczej na spokoju niż mnogości rozrywek bo dzieci 2 i 2,5 roku. plaża nie bałtycka ale piasku trochę jest. lepsza w okolicy baru z za barem miejsce z ładnym piaskiem.
prezentacja wyspy 3D:
http://www.tzg-rab.hr/hrv/rab/redpolovidbe.php
strona z apartamentami w Lopar z możliwością podglądu dokładnej lokalizacji - polecam interaktywną mapę na dole strony gdzie po powiększeniu możesz klikać na konkretne domy a także sprawdzić usytuowanie sklepów, restauracji, apteki itp.:
http://www.lopar.com/eng/accomodation/p ... dation.php
zatoczek jest dużo i wszystkie urokliwe ale spacer 10 - 30 minut i kamieniste
na naszej plaży był jeden bar gdzie doraźnie kupowaliśmy frytki 17 kun duża porcja i mrożoną kawę 22 kuny. cen piva niestety nie pamiętam
co do atrakcji to nie szukaliśmy ich. dwie wycieczki "ciuchcią" na rajską ( 10 k dorosły, 5 k dziecko ) i jedna wycieczka na zwiedzanie starówki w mieści Rab.
tak jak ktoś już wcześniej pisał ceny w miejscowych sklepach nieco wyższe niż na lądzie ale dużo wzięliśmy z Polski więc zakupy na miejscu niezbyt duże. głównie woda, napoje, pivo, pieczywo, trochę wędliny i piersi z kurczaka. w sklepie drogie masło, mięso, wędliny i sery ale też bez przesady.
ceny w pobliskiej tawernie n aprzeciwko skwerku z mini placem zabaw też do przełknięcia
kalmary grillowane z frytkami 56 k
pizza 40 - 50 k
zestaw owoców morza i ryb 240 k (spokojnie na 2 a nawet 3 osoby)
my zawsze zamawialiśmy na wynos - bez dopłat
do każdego zamówienie (chodziłem z kumplem i zamawialiśmy u tego samego kelnera) w ramach oczekiwani dostawaliśmy po kieliszku miejscowego specyfiku (ale ostrożnie bo idzie w nogi!!!) i na odjezdne kupiliśmy po buteleczce
w restauracjach bliżej portu i w samym porcie kilka kun drożej
jedziecie z dziećmi?