napisał(a) Nazyr » 28.07.2012 20:55
W tym roku jechałem swoim bolidem po raz 2. Poprzedni wyjazd nie zachęcał do optymizmu, gdyż spalanie wahało się w okolicy 6,8l. Muszę tu dodać, że poprzedni wyjazd eksperymentalnie odbył się na Biodieslu (a raczej powinienem rzec bio kupie). Mało mocy, wysokie spalanie, no i kilka czynników, które negatywnie wpłynęło na średnie zużycie (awaria ciśnieniomierza, który jak na złość wskazywał za duże ciśnienie niż w rzeczywistości, spowodowało, że podróżowałem na zbyt małym ciśnieniu, uszkodzony przewód powrotny do zbiornika paliwa), spowodowały, że w tym roku kwota przeznaczona na paliwo uwzględniając podwyżki była spora i razem z winetkami oscylowała w okolicy 1600 zł.
Na miejscu miałem poważne obawy co do mojego wskaźnika poziomu paliwa, gdyż ten jakby się zaciął. Niby opadał, jednak miałem wrażenie, że nie jest to proporcjonalne do ilości przejechanych kilometrów. A jednak na zbiorniku nominalnie zawierającym 65l. ON (w rzeczywistości około 70) przejechałem 1350 km i ciągle miałem coś więcej w zbiorniku niż opary). W tej chwili muszę zatankować do pełna i będę miał pełne dane, jednak szacunkowo wychodzi mi, że na 3152 km zużyłem 162 litry paliwa, czyli średnia 5,14 l./100km. Wynik super aczkolwiek na trasie bez szaleństw (110-120 km/h). Czyli można.
Autko to Audi A4 1,9 TDI 1999r.