napisał(a) Natko_ » 31.03.2015 21:45
Miśku - fajnie to opisałeś - lekko, rodzinnie, ciepło

Miło się czytało i miło zaglądało w stare kąty, zwiedzone wcześniej

Odległości naprawdę nie zazdroszczę - choć widoków w początkowej części trasy jak najbardziej

Podziwiam, za miłość do CRO, bo to chyba to cię taki kawał gna

I niech mi mój ślubny jeszcze raz, coś wspomni, że "daaaaleeeko" wynalazłam kwaterę, to go odeślę do Twojej relacji - dodam, że mieszkam przy samiutkiej czeskiej granicy, do wlotu na A1 mam 6 czy 7 km...

I ciekawa jestem tej wystawy gadów w Zadarze - nie wiesz, czy to było jednorazowe, czy to coś stałego/cyklicznego? Bo my lubimy takie zwierzaczki

A że blisko Zadaru tym razem lądujemy, to mam w planach nasłuchać się organów i przede wszystkim Pozdrav Suncu zobaczyć, bo pałętaliśmy się po Zadarze za dnia tylko, nie czekając do zmierzchu
