hepik napisał(a):Ani Bartoszewskiego,ani Kutza.
Mówia chłopy co myślą,nie oglądając sie na polityczną poprawność.
Mają swoje lata i nic juz nie muszą,co mieli osiągnąc w życiu juz osiągnęli i nikt im tego nie zabierze.
No tak jeżeli ktoś się kiedyś zasłużył to już dostał od Ciebie mandat na nieomylność i brak kultury też można wybaczyć.
hepik napisał(a): Najwyżej na ich pogrzebach ludzie waszego pokroju pogwiżdżą,pokrzyczą i spluna na ich mogiły, tak jak to było na pogrzebach Kuronia,Miłosza ,Geremka.Ale nieboszczykom to chyba obojetne

A co do meritum, maja swoją rację.
Chyba wolno mieć im swoje zdanie?
Miłosz hmmm... tutaj to już Censor powinien się wypowiedzieć. Skoro tak piętnuje Turana, to co powie na takie znieważanie Polski i Polaków przez Miłosza np "dla Polski nie ma miejsca na ziemi" ("Rok myśliwego"), "gdyby mi dano sposób, wysadziłbym ten kraj w powietrze" ("Rodzinna Europa"), Miłosz zresztą specjalnie nie krył, że ma inną niż Polska ojczyznę, chciał bowiem pracować tylko dla swej ukochanej Litwy. Wszystko, co polskie, było dla tego noblisty tylko tematem, pretekstem, do uprawiania literackiego szyderstwa i dyskwalifikacji. Natomiast o reprezentantach naszego Narodu wyraża się nader obelżywie:
"Polak musi być świnią, ponieważ się Polakiem urodził". Skoro lubisz Hepik być tak pomiatanym przez Miłosza to gratuluję. Chyba, że masz inną niż polska narodowość i Ciebie to nie rusza.
Co do Geremka to pozwolisz, że zacytuję kawałek wywiadu jaki przeprowadziła z nim Hanna Krall:
H.K.: "Panie profesorze, wydaje mi się, że Pan niezbyt lubi Polaków?"
B.G :"Niezbyt lubię? Takie określenie jest nieścisłe. Ja ich nienawidzę!"
H.K.: "Ale przecież pana i pana matkę uratował właśnie Polak!"
B.G.:"To prawda. Stefan Geremek ukrywał nas oboje w Zawichoście, a później nawet, kiedy było już pewne, że mój ojciec, Borys Lewartow, nauczyciel ze szkółki rabinackiej zginął w getcie warszawskim, nawet ożenił się z moją matką /./ ".
Przedruk na łamach "Dziennika Poznańskiego" kończy się takim zdaniem B. Geremka: "No to teraz nie będzie się pani zastanawiać, że cały ruch społeczny, który teraz tworzymy i ożywiamy najróżniejszymi nurtami, ma na celu doprowadzić do takich zmian w strukturze państwowo-gospodarczej Polski, aby Żydom w Polsce było zawsze lepiej niż Polakom".
Co do Kuronia to pozwolisz posłużę się cytatem z Łysiaka:
Innym konstruktorem polskiej rzeczywistości był nieżyjący już J. Kuroń. Założyciel "czerwonego harcerstwa", które było - jak pisze W. Łysiak - "najbardziej upadlającą ze wszystkich młodzieżowych organizacji, jakie kiedykolwiek powstały w Polsce, istną komunistyczną Hitlerjugend. Zabronił dzieciakom śpiewania tradycyjnej 'Roty' - jego czerwoni harcerze śpiewać musieli o chwale bolszewizmu. I to nie po polsku". Był Kuroń kierownikiem Wydziału Propagandy ZS ZMP, a później jednym z założycieli KOR-u, "opozycjonistą", ministrem. Inicjatywę lustracyjną premiera Olszewskiego tak komentował: "Nieprzejednani patrioci, niepokalani rycerze najjaśniejszej Rzeczypospolitej! Całe życie marzyli o wielkim oczyszczeniu, o narodowym powstaniu, które zmiecie komunę i wymierzy ostateczną sprawiedliwość! Chwalić Boga, nie spełniły im się te marzenia".
Gratuluję Hepik bohaterów.
hepik napisał(a):A co do meritum, maja swoją rację.
Chyba wolno mieć im swoje zdanie.
Ale trzeba mieć też klasę, której tym panom zabrakło. Po drugie Twojej wypowiedzi brakuje konsekwencji. Jeżeli Bartoszewski i Kutz mogą mieć swoje zdanie to dlaczego nie mogą ich mieć ludzie oceniający Geremka, Miłosza czy Kuronia. I co znaczy "ludzie waszego pokroju"? Możesz rozwinąć swoją myśl?