Z namiotem - Chorwacja po raz pierwszy!

napisał(a) **loverosa** » 10.07.2017 11:13

Super objazdówka

Split wygrał z Rovinj? W Splicie byłam i bardzo nam podpasował,a Rovinj to zagadka.
Podziwiam,że bez problemu się pakujecie i przemieszczacie :papa:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.07.2017 11:31

loverosa napisał(a):Super objazdówka Split wygrał z Rovinj? W Splicie byłam i bardzo nam podpasował,a Rovinj to zagadka.
Podziwiam,że bez problemu się pakujecie i przemieszczacie

Dla mnie wygrywa Rovinj - tamten klimat skradł moje serce. Ale ile ludzi tyle opinii (a jeżeli mowa o Polakach - opinii więcej niż ludzi :mrgreen:

)

My nie lubimy sztywnych planów wakacyjnych. I tu wygrywa namiot - plany rodzą się w trakcie urlopu. Dlatego też nie szukamy specjalnie towarzyszy podróży - wówczas kompromisy są nieuniknione. Poza tym urlop to jedyna okazja by spędzić czas tylko we 2, nagadać się za wszystkie czasy. Jak uda się poznać kogoś ciekawego w trakcie - super. Ale to nie jest dla mnie konieczność.

napisał(a) **AdamZ** » 10.07.2017 21:34

__monia napisał(a):Nie wiem czy ktoś czeka na ciąg dalszy, ale jak już zaczęłam to skończę.

Np. ja czekam :mrgreen:

Dzięki że pomachałaś Supetarem :hut:

napisał(a) **TomKinS** » 10.07.2017 21:44

Popieram i sam realizuję zasadę, że wakacje pod namiotem dają nieograniczoną wolność co do wyboru miejsca lub pogody, a nawet towarzystwa.
Byłem tylko raz w apartamencie, ale była to wycieczka zorganizowana. Pakosztane. Było super, ale towarzystwo i miejscowi Chorwaci nie do podrobienia. Czułem się tam jak swój, nie jak turysta. Tak mnie traktowali.
Były chorwackie wakacje (2001 i 2002) z dziećmi, oczywiście pod namiotem, później z przyjaciółmi. A teraz... ! Jedziemy sami

6te wakacje w Cro. Wyspa Brać. Oj będzie się działo. I wcale nie myślę o 500+ :mrgreen:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.07.2017 22:13

Ostatni dzień poświęciliśmy na byczenie się, małe szwędanie po okolicy.

Obrazek

2.06
Wstajemy dość wcześnie, szybkie śniadanko i pakujemy manatki. Koło 9 opuszczamy campa. Cel na dzisiaj -> Wiedeń. Tam mamy zabookowany hotel (za duże słowo, ale o tym później

) na 2 dni. Zatem całą sobotę mamy na Wiedeń!

Obrazek

Aż smutno patrzeć na namiot w tym stanie

napisał(a) **Magda O.** » 11.07.2017 09:47

__monia napisał(a):
Dla mnie wygrywa Rovinj - tamten klimat skradł moje serce. Ale ile ludzi tyle opinii (a jeżeli mowa o Polakach - opinii więcej niż ludzi )

Dla mnie Rovinj wygrywa z prawie każdym dalmatyńskim miasteczkiem, chociaż w moim prywatnym rankingu jest na miejscu pierwszym ex æquo z Korčulą ( a tak się cudownie składa, że w tym roku byłam i tu i tu

)

napisał(a) **piotrf** » 11.07.2017 10:50

__monia napisał(a):
Dla mnie wygrywa Rovinj - tamten klimat skradł moje serce. Ale ile ludzi tyle opinii (a jeżeli mowa o Polakach - opinii więcej niż ludzi )

Rovinj wygrywa , u nas też - od pierwszego wejrzenia do ostatniego . . .

__monia napisał(a):My nie lubimy sztywnych planów wakacyjnych. I tu wygrywa namiot - plany rodzą się w trakcie urlopu.

Bardzo dobry sposób na wakacje , stosowany również przez nas i nie nazywałbym tego chaosem :wink:

Spanie w samochodzie też się trafia , podobnie jak hotel , motel - dla potrzeb wiadomych , ale pensjonat jako baza wypadowa w naszym przypadku była tylko raz

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.07.2017 15:58

Czyli więcej osób zauroczonych Rovinj (Rovinjem?!?)

Tylko mój mąż na koniec stwierdził, że wszystkie miasta, w których bylismy są właściwie takie same

Faceci...

napisał(a) **Magda O.** » 11.07.2017 19:51

__monia napisał(a):Czyli więcej osób zauroczonych Rovinj (Rovinjem?!?)

Tylko mój mąż na koniec stwierdził, że wszystkie miasta, w których bylismy są właściwie takie same Faceci...

Jakbym słyszała mojego...

chociaż nie, o Rovinju wyjątkowo tak nie powiedział

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.07.2017 21:16

Magda O. napisał(a):
__monia napisał(a):Czyli więcej osób zauroczonych Rovinj (Rovinjem?!?)

Tylko mój mąż na koniec stwierdził, że wszystkie miasta, w których bylismy są właściwie takie same Faceci...

Jakbym słyszała mojego... chociaż nie, o Rovinju wyjątkowo tak nie powiedział

Heh, co ciekawe on lubi się ze mną szwędać, zwiedzać. Tylko różnic nie widzi :mrgreen:

napisał(a) **ruzica** » 11.07.2017 21:26

__monia napisał(a):Czyli więcej osób zauroczonych Rovinj (Rovinjem?!?)

Tylko mój mąż na koniec stwierdził, że wszystkie miasta, w których bylismy są właściwie takie same Faceci...

Skąd ja to znam? Faceci to jednak wszyscy tacy sami są

A Rovinj też bardzo lubię. Co do namiotowych wakacji to ja już się chyba starzeję, więc na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie :roll:

napisał(a) **Temcza** » 11.07.2017 21:46

Ja Istrię uwielbiam ......raz się skusiłem na Dalmację to po powrocie mi palca ucięli w stopie. Byłem pierwszy raz po wojnie w 96 i serce zostało na Istrii

I w tym roku może uda mi się skoczyć na tydzień we wrześniu ale tylko kamping wchodzi w grę

napisał(a) **ewula91** » 11.07.2017 22:32

__monia napisał(a):Czyli więcej osób zauroczonych Rovinj (Rovinjem?!?)

Tylko mój mąż na koniec stwierdził, że wszystkie miasta, w których bylismy są właściwie takie same Faceci...

Tak...

Mój w zeszłym roku też mi powiedział "Spli, Trogir, Omiš wszystko jedno a to samo" :p potem też komuś opowiadał, że miasteczka w Chorwacji mają jednakowe

napisał(a) **Katerina** » 11.07.2017 22:50

Temcza napisał(a):Ja Istrię uwielbiam ......raz się skusiłem na Dalmację to po powrocie mi palca ucięli w stopie. Byłem pierwszy raz po wojnie w 96 i serce zostało na Istrii I w tym roku może uda mi się skoczyć na tydzień we wrześniu ale tylko kamping wchodzi w grę

Przepraszam ,że tu zaśmiecam, ale muszę spytać kolegę ,bo mnie ciekawość zżera..O co chodzi z tym palcem???

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.07.2017 22:55

Też mnie to zaciekawiło