Wyspy i Półwyspy: Peljesač, Pag i inne wycieczki

Vjetar napisał(a):Miło powspominać Rastoke.
Rybkę z potoku jedliście?

obowiązkowo!

Poczytałem pooglądałem
Na trzeciej stronie się zamelduję
i na ciąg dalszy oczekuję

Witam Cię serdecznie w mojej przygodzie
...Skoro i Moderator zasiadł, czas coś dorzucić

To była plaża najbliżej naszej kwatery

Nie dla nas, niestety,bo nie lubimy betonów a na kawałku żwirka było tak ciasno, że oddech sąsiada na plecach gwarantowany. Nie to, że narzekam, przed wyborem to sprawdziliśmy, ale przecież można dojść- dojechać, gdzie dusza zapragnie. A było gdzie, oj było, jak się miało wkrótce okazać
Dziouchy ustawiają się licem do słonka, a za nami rozciąga się promenada ciągnąca się niemal wzdłuż całego nabrzeża w Trpaniu:

W pobliżu tej urokliwej zatoczki:



... znajduje się kolejna plaża, ale choć większa i nie beton ( z prysznicem, jakby kto pytał) to ludziów jak mrówków No cóż! Szczyt sezonu przecie. Idąc do końca promenadą i potem kawałek uliczką, można dotrzeć do plaży pod palmami przy autocampie Vrila (za mało kameralnie- padł werdykt). Oj śliczny-klimatyczny ten Trpanj, ale gdzie będziemy się kąpać? Przecież nie przy porcie..Ech, rozpuścił nas ten Pag z tymi swoimi plażami, nie ma co!
Niezawodne bungewille :

aż miło i ciepło się zrobiło oglądając znajome widoczki

CroAna napisał(a):Witam Cię serdecznie w mojej przygodzie
...Skoro i Moderator zasiadł, czas coś dorzucić

Wrzucaj, wrzucaj a ja jako user jestem tutaj

Dosiadam się i ja

..przysiądę się z boczku, żeby nie przeszkadzać

...Skoro i Moderator zasiadł, czas coś dorzucić
Wrzucaj, wrzucaj a ja jako user jestem tutaj

A proszę, Cię bardzo "us" jak najczęściej

..przysiądę się z boczku, żeby nie przeszkadzać

no gdzieżby! zapraszam do środeczka, mervik i ita

Przywitaliśmy się z Veliką Gospą strzegącej wejścia do portu, u stóp której 15 sierpnia jest odprawiana Msza na łodziach. To dopiero musi być widowiskowe!Jeśli ktoś był w tym czasie i ma fotkę, zapraszam do wrzutu


Takim mieliśmy tu dopłynąć-(przerabialiśmy 2 lata temu na trasie Split-Brač):

Młodzież zastanawiała się czy w środku jest jakiś większy gabaryt typu TIR. Owszem był. Jedyny jedniusieńki.Z...Polski! Musiał nieźle "świrować Jarząbka" na tych peljeszkich zakrętasach..
Słońce się już chyliło...

I zasłużona pyyyyszna kolacja w Konoba Trpanj:P Extra przyrządzone lignje na žaru...jejka, ale by się teraz zjadło..


czas spać...bo jutro Korčula i jedna z fajniejszych plaż na Peljeszcu:papa:

Czy to nie jest rzeźba Bogurodzicy, Gwiazdy Morza?

oczywiście rodaivuk, dokładnie Gospe od Zvijezde Mora, zwana też Veliką Gospą

Przyłączę się i ja. Do Chorwacji jeszcze nie dotarłam,ale...jest szansa za rok , za dwa, w końcu na pewno. Marzenia się spełniają

CroAna napisał(a):oczywiście rodaivuk, dokładnie Gospe od Zvijezde Mora, zwana też Veliką Gospą

Nie będę sie upierał Dla mnie Velika Gospa to święto a ta rzeźba słyszałem, że nazywa się kip Bogorodice (koji je posvećen Gospi...)
Pozdrav.

Jest Peljesać, jestem i ja. Po Twoich zdjęciach zaraz mi się raźniej zrobiło. Byle do sierpnia. Pozdrawiam