Wrześniowy Hvar

Widok z baru wspaniały

bardzo mi się spodobał ten camp, tylko nic nie widzę na stronce w temacie elektryki, czy są tam skrzynki, a jeżeli tak to czy na całym campie, i jak oceniasz ilość ludzi jak na wrzesień?

auto mamy zwykle podobnie załadowane jak na dwójkę osób

Roxi napisał(a):Zanim wrzucę kolejny odcinek, to zapraszam na kino
W tak zwanym międzyczasie ( bo coś spania ostatnio nie mam ) powstał krótki filmik z naszego tegorocznego Hvaru.

Hvar, Jagodna, Lili 2016

W ustawieniach polecam włączyć jakość HD

Bosko

Andzia* napisał(a):Muszę użyć tego słowa ZAJEBIŚCIE

figusek napisał(a):Widok z baru wspaniały

Jest to widok na plażę przy campie. Plaża jest poniżej i widok równie wspaniały.

te kiero napisał(a):bardzo mi się spodobał ten camp, tylko nic nie widzę na stronce w temacie elektryki, czy są tam skrzynki, a jeżeli tak to czy na całym campie, i jak oceniasz ilość ludzi jak na wrzesień?

Elektryka jest dostępna bez problemu. Wejścia są na normalną wtyczkę i tą drugą, dziwną- na nią jest więcej miejsc do podłączenia Warto zabrać ze sobą dłuższy przedłużacz.
W pierwszych dniach września na campie było jeszcze sporo ludzi, ale pod koniec pierwszego tygodnia było już pusto.
W trakcie relacji pojawi się pewnie więcej informacji, bo będą mi się różne rzeczy przypominały.

AniaJ. napisał(a):Bosko

Dzięki

Roxi napisał(a):3 września- sobota. Trzeba było na chwilę usiąść i pomilczeć

..

Ta... W tym roku po przygodach z silnikiem decyzja o wyjeździe i sam wyjazd zapadł w dwa dni.
- Zapomniałem 808 portów i zatok - dokładnej mapy R A Z !
- Zapomniałam potężnej przenośnej od kilku lat wożonej i sprawdzanej lampy. D W A !
- Zapomniałem małego aparatu fotograficznego który przyzwoicie robi filmy. T R Z Y !
A wszystko było ładnie przygotowane do zabrania.

Ta... do tej pory siedzę i milczę...... a mineły prawie dwa mieciące.


ps Ale za to zabrałem lodówkę co było strzałem w 10.

smoki3 napisał(a):Ta... W tym roku po przygodach z silnikiem decyzja o wyjeździe i sam wyjazd zapadł w dwa dni.
- Zapomniałem 808 portów i zatok - dokładnej mapy R A Z !

Mega książka! Już zaczynam szukać, gdzie kupić.

smoki3 napisał(a):- Zapomniałam potężnej przenośnej od kilku lat wożonej i sprawdzanej lampy. D W A !

Mamy taką samą! Rzeczywiście super się sprawdza.

smoki3 napisał(a):Ale za to zabrałem lodówkę co było strzałem w 10.

Taką też mamy Ale stoi w siedzibie klubu nurkowego... zresztą nawet gdybyśmy chcieli, to musiałaby chyba na przedniej masce jechać.

smoki3 napisał(a):Ta... do tej pory siedzę i milczę...... a mineły prawie dwa mieciące.

Roxi napisał(a):Zanim wrzucę kolejny odcinek, to zapraszam na kino
W tak zwanym międzyczasie ( bo coś spania ostatnio nie mam ) powstał krótki filmik z naszego tegorocznego Hvaru.

Hvar, Jagodna, Lili 2016

W ustawieniach polecam włączyć jakość HD

Super, girl!

Masz suba ode mnie, czekam na wypady nurkowe

Cześć Roxi the blonde , w tym kolorze też fajnie wyglądasz ale czy poznałbym Cię na ulicy

Andzia* napisał(a): . . . ZAJEBIŚCIE

figusek napisał(a):Widok z baru wspaniały

AniaJ. napisał(a):Bosko

I co tu więcej napisać - pełna zgoda


Pozdrawiam
Piotr

4 września- niedziela.

Po śniadaniu ruszyliśmy nad wodę. Trzeba wypróbować Uninurka. Na pierwszą wycieczkę chcieliśmy wybrać się gdzieś niedaleko, więc wybraliśmy Hvar.

Płynęliśmy powolutku, zaglądając praktycznie we wszystkie mijane po drodze zatoczki.







Mijamy Św. Niedzielę.







Charakterystyczne drzewko i ławka widziane z wody.



Zatoczka Lučišće. Do tej zatoczki można dostać się albo z wody, albo około 300 metrowym zejściem z szutrowej drogi.



Płyniemy dalej.









Zatoka Piscena.
Tutaj jest bardzo fajne miejsce nurkowe. Dwie dosyć głębokie ścianki. Będziemy tam za kilka dni.



Zatoka Dubovica.





Minęliśmy jeszcze kilka zatoczek bliżej Hvaru np. Zarace i Milna, ale zdjęć mi na fmixa nie dodało, więc wrzucę je później.

Wpływamy do Hvaru (zdjęć z wpłynięcia też mi nie dodało, więc muszę uzupełnić ).



Takie rzeczy tam się dzieją:





Cumujemy gumiaka i idziemy na krótki spacer.

tyniolek napisał(a):Masz suba ode mnie, czekam na wypady nurkowe

Kilka ich będzie, więc zapraszam.

piotrf napisał(a):Cześć Roxi the blonde , w tym kolorze też fajnie wyglądasz ale czy poznałbym Cię na ulicy

Na pewno byś poznał. Moje 180cm wzrostu ciężko przeoczyć.

piotrf napisał(a):I co tu więcej napisać - pełna zgoda

Dzięki

Roxi napisał(a):

piotrf napisał(a):Cześć Roxi the blonde , w tym kolorze też fajnie wyglądasz ale czy poznałbym Cię na ulicy

Na pewno byś poznał. Moje 180cm wzrostu ciężko przeoczyć.

Ja widzę tylko do wysokości 160 cm

Janusz Bajcer napisał(a):

Roxi napisał(a):

piotrf napisał(a):Cześć Roxi the blonde , w tym kolorze też fajnie wyglądasz ale czy poznałbym Cię na ulicy

Na pewno byś poznał. Moje 180cm wzrostu ciężko przeoczyć.

Ja widzę tylko do wysokości 160 cm

Próbuję odliczyć gdzie mniej więcej będziesz miał wzrok ale odwagi mi brakuje
Hvaru tylko odrobinę liznąłem ale coś mnie tam ciągnie bardziej niż na Brač
Chętnie poczytam.

Roxi napisał(a):Oooo kurka
Pewnie mieliście niezły stres. Skończyło się na lawecie czy u mechanika?

No ciekawie nie było. Tym bardziej, że jechaliśmy w 8 osób, bo to VW t5 caravelka była. Dodatkowo z dzieciakami 4,5 roku i córka 11 m-cy. Skończyło się na lawecie

Jestem fanką Waszych filmików,sa pełne radość ,miłości ,no wszystkiego czego na wakacjach potrzeba
W blond włoskach Ci ślicznie ! fotki super ,aż zatęskniłam za moją Dubovicą i Njedjelką i ...właśnie za całą wyspą
ciekawa jestem czy w tym roku udało Wam się zdobyć Sv Nikolę ,mniemam że tak

Roxi napisał(a):

majeczka napisał(a):Spotkanie miało miejsce na plaży, czy może w którymś z apartamentów?

Bojanić Bad to urocze miejsce. Nie napiszę "urocze miasteczko", bo do miasteczka trochę mu brakuje, np sklepu
Spotkanie zrobiliśmy w prywatnej konobie Gospodarz przygotował ucztę.... bo tego nie da się inaczej nazwać jak tylko ucztą...

wow, czyżby Matko? My również uczestniczyliśmy w kilku Jego, wspaniałych ucztach w Bojanic Bad...

p.s. relacja i foty dbst, czekam na ciąg dalszy i Waszej i miłości i Waszej radości...