wróciliśmy z Mariny koło Trogiru - służę informacjami

wróciliśmy z Mariny koło Trogiru - służę informacjami - szkoda tylko, że urlop w Dalmacji był taki krótki

podobało Wam się w Marinie?? na jakich byliście wycieczkach o ile byliście ?

czy marina jest droga?
ile kosztuje pieczywo?
ile kosztuje mleko?
ile kosztują woda mineralna i soki
czy jest jakaś tania pizzera ( bierzemy ze sobą amatora pizzy:) )
ile kosztuje napój życia czyli caca cola ( ten amator pizzy też cacacolowym piwoszem

Witam
Drodzy cromaniacy, jest taki dział NASZE RELACJE Z PODRóżY i tam napiszmy krótką relacje z podróży, pobytu i inne dane a łatwiej będzie nam podjąć dyskusję. Służę odpowiedziami, zadajcie pytanie, mogę pomóc - czy to nie zawstydzająca dyskusja?
Jeszcze raz, piszmy relacje!
pozdrav

dkurek napisał(a):wróciliśmy z Mariny koło Trogiru - służę informacjami - szkoda tylko, że urlop w Dalmacji był taki krótki

mogł by Pan mi podać numer GG albo e-mail wyjeżdzam do mariny w niedziele a takie podstawowe informacje były by bardzo pomocne.
Pozdrawiam

W niedzielę też wrócilismy z Mariny k. Trogiru. W Marinie są takie same ceny, jak w pobliskich miejscowościach.
Ceny pieczywa:5-8 kun,
pizza- ok. 30-40 kun,
mleko 5-7 kun,
soki 1l w kartonie- od 12- 19 kun.
coca-cola (w knajpce, 0,2l) od 10-15 kun.
Polecam rafting na Cetinie- byliśmy i było fantastycznie!!!

marmirada napisał(a):W niedzielę też wrócilismy z Mariny k. Trogiru. W Marinie są takie same ceny, jak w pobliskich miejscowościach.
Ceny pieczywa:5-8 kun,
pizza- ok. 30-40 kun,
mleko 5-7 kun,
soki 1l w kartonie- od 12- 19 kun.
coca-cola (w knajpce, 0,2l) od 10-15 kun.
Polecam rafting na Cetinie- byliśmy i było fantastycznie!!!

dziękuje Ci bardzo za wskazówki
rodzinka na przełomie czerwca i lipca była na wyspie PAg i tam zajadali się bułkami o nazwie Burki , czy takie rarytasy są też w Marinie
czy byliście jeszcze na plażach innych niż w Marinie np. Primosten ?
Czy byliście w Trogirze i Splicie ( czy drogie parkingi są w tych miastach )
Czy płynęliście na jakąś wyspę ?
Czy są jakieś impressski wieczorami ?
i Jak Państwo płacili na bramkach przy autostradach - w walucie krajowej czy w Euro
to chyba tyle z góry dziękujemy i Pozdrawiamy

Cześć ESKA!
Postaram się krótko odpowiedzieć na pytania:
- burki są w Marinie w piekarni (moim zdaniem żadna rewelacja, ale spróbowaliśmy burka ze słonym serem),
- nie byliśmy na plażach w Primosten (tłoczno, nie chciało nam się tyle dojeżdżać), natomiast kilka razy byliśmy na plaży w Vinisce (zatoka),
- byliśmy też na Murterze (otwarte morze) z odwiedzinami u znajomych, plaże ok. (tyle, że sporo drogi, od Mariny w kier. Szybenika, jakieś 80km)
- do Trogiru jeździlismy na zakupy na targ (parking coś 5 lub 7 kun za godz.) potem zorientowaliśmy się, że po tej samej stronie co parking płatny (ten duży przy targu) lecz kawałek wcześniej, jest parking bezpłatny,
- byliśmy w Splicie i tam parkowaliśmy na ulicy (parkomaty, nie pamietam, ale chyba 3kuny za 1 godz.),
- nie płynęliśmy na wyspę,
- impresski Marinie- to dyskoteki na jednej i drugiej plaży.
Za autostradę płacilismy w kunach (ok.185).
Kupiliśmy w Polsce w kantorze trochę kun ("na początek") po kursie 0,62 zł. Wypłacając z bankomatu kurs był 0,56 zł/1kn (+ prowizja za wypł. w obcym bankomacie 10 zł za 500 kn i 16 zł za 1000kn-PKO BP).
Miłego pobytu. Ja niestety już od poniedziałku mogę tyllko wspominać bo wracam do "uszlachetniającej" pracy!

Nie kupowalismy ryb ani owoców morza. Jeśli chcecie popróbować ryb musicie pojechać na targ rano. Nie zauważyłam zeby był duzy wybór (były tylko jakieś małe). Ryby można kupić też w pobliskiej Rogoznicy.
W Rogoznicy jest również mały targ i fajna mała promenada z kafejkami, restauracją, kramikami. Ma swój urok- szczególnie wieczorkiem.

Witam, mam pytanie wybieramy sie z rodzinką za tydzień do Mariny koło Trogiru , czy są komary? Dwa lata temu jak byliśmy dały nam troszke popalić , a szczególnie miały używanie na moim synku który pod koniec pobytu wygładał jak po ''ospie'', bardzo prosze o odpowiedz, dziękuje i pozdrawiam !!!!

Bylismy w Marinie w I poł. sierpnia i nie "spotkaliśmy" ani jednego komara.!