...Wróciliśmy z Istrii...

...nocowaliśmy na dziko (bez namiotu), myliśmy się na kempingach...odwiedziliśmy : Umag (polecam kemping PARK UMAG), Porec, Rovinj, Pulę i Rabac..wydaliśmy po 350PLN/tydzień...studentom bez grubego portfela służę poradami...

Chociaż nie jestem już studentem to jestem ciekaw szczególów.Jak Wam się to udało za takie pieniądze,bo według moich doświadczeń to sama podróż to ok.1000 zł.

pozdrav

Pojechali na stopa, a ja im kredyt polecałem , żyli miłością i tyle. Och młodość, młodość mile się wspomina.


Pozdrawiam

...hehe...

moja zagazowana Sienka powiozła nas w obie strony (Białystok-Pula-Białystok) z łącznym kosztem 700PLN(gaz+autostrady) dzielić na 5 każdy potrafi

...nocelg = 0PLN (samochód + materac)

...jedzonko - trochę puszek z Polski, a na miejscu dwa razy obiadek w postaci pizzy po 30HRK

...parę pamiątek z Rabac,kilkadziesiat piwek z Polski, parę na miejscu...

I oto cała tajemnica tygodniowego pobytu w Chorwacji ...POLECAM

A na noclegi samochód gdzie stawialiście?Na kempingach,parkingach,czy gdzieś na plażach.Nikt się nie czepiał,ze nocujecie w aucie?

pozdrav

...pierwszego dnia wypatrzyliśmy kilka przyczep w lasku tuż przy morzu w Lovrecica...po drugiej stronie był kemping (Park Umag), parkowanie w tym miejscu kosztowało 20HRK/dobę....Kolejną noc spędziliśmy za Porec w na zadrzewionym parkingu kompleksu "Zelena Laguna" (troszkę przeszkadzała nam całonocna dyskoteka i długi pokaz sztucznych ogni )...Następnie przenocowaliśmy na plaży z widokiem na Rovinj, a 2 kolejne noce wśród drzew na malutkim parkingu w Rabaciu...oprócz naprawdę zimnych nocych nic niemiłego nas nie spotkało...

Powiem szczerze:

PODZIWIAM WAS

Jak wy to wytrzymaliście??? jejku dla mnie to byłoby nie do pomyślenia, nie jestem chowana w jakichś luksusach czy coś, ale naprawdę nie wyobrażam sobie wakacji w takich warunkach, to nie dla mnie. Ja też was podziwiam,ale uważam,że chyba lepiej nie jechać w ogóle jeśli się nie ma na to funduszy, bo co to za przyjemność spędzania pięknych dni kiedy noce są takie nieprzyjemne?Nawet przyjemnie się pokochać nie można, no bo sory ale w aucie non stop? i to w dodatku przyz anjomych :/a przecież to też jest czas kiedy sex jest piękniejeszy, jest go więcej i w ogóle co tu dużo gadać. Po miłej nocy, w miłych warunkach i po miłym sexie to można wtedy spędzać cudowne dni a tak? No nie wiem, nie wiem, podziwiam. Ja też wybieram się na Istrię a dokładnie do Medulinu,ale dopiero we wrześniu 17-stego i wolałam poczekać, ceny są tańsze, korzystne oferty i mniej turystów. Warunki hotelowe, nie wyobrażam sobie jakbym miała to teraz zamienić na nocowanie w aucie. Rozumiem,że szaleństwo, adrenalinka itd., ale nie do tego stopnia, przegięcie.

Pozdrawiam

...my po prostu lubimy spontaniczne decyzje...3 lata temu w ten sam sposób wybraliśmy się na wycieczkę na Lazurowe Wybrzeże...tylko że tam noce były cieplejsze...a co do kochania się to pod śpiworem nie jest tak zimno szum morza i gwiazdy wszystko wynagradzają...POLECAM