Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023

napisał(a) **wiola2012** » 27.10.2023 13:45

ajdadi napisał(a):
wiola2012 napisał(a):I nareszcie mogę wykrzyknąć: Witaj Albanio!

Z chęcią pooglądam...bo tam jeszcze nie byłem.

Witam serdecznie w relacji i uprzedzam od razu - Albania jest zaraźliwa

.

napisał(a) **piotrf** » 27.10.2023 21:16

wiola2012 napisał(a):Witam serdecznie w relacji i uprzedzam od razu - Albania jest zaraźliwa .

Nawet bardzo :tak:

nie tylko w górach jest pięknie :mg:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **wiola2012** » 27.10.2023 22:42

Wakacyjna podróż w znane i nieznane 2023
Zachodnie Bałkany

Theth
Ja, wychowana na Mazowszu od urodzenia, kocham góry! Wysokie góry.
Skąd mi się ta miłość wzięła, nie wiem.
W domu, na ścianie obok okna, wisiała mała drewniana pamiątka, malunek na deseczce, którą moja starsza siostra przywiozła z wycieczki. Przedstawiała wysokie, ośnieżone szczyty górskie, małą, samotną zakopiańską chatkę i jakieś drzewka. Ile razy spoglądałam na ten rysuneczek myślałam: chciałabym tam mieszkać. Ile razy Pani w szkole prosiła o rysunek zatytułowany: moje wymarzone wakacje, rysowałam ten z górami. Nigdy nie zapomnę swojej pierwszej wycieczki do Zakopanego i rozczarowania. Tak, rozczarowania, bo miasto było zbyt miejskie, za dużo ulic, domów, samochodów, a za mało gór. Dopiero wyjazd poza centrum i wyjście na szlak, dało mi to co chciałam zobaczyć.
Gdy po długiej podróży wjechaliśmy do doliny, w której rozlokowało się Theth, poczułam miłość od pierwszego wejrzenia :oops:

. To było nawet więcej niż mój wymarzony obrazek z dzieciństwa.
I nie ma znaczenia fakt, że nie ma asfaltowej drogi przez wieś, jest tylko jeden sklep, który jednocześnie jest „stacją bezynową”, a wykupiony w Airalo internet mi nie działa. Góry Przeklęte dla mnie nie są przeklęte, są PIĘKNE :hearts:

.
Pośród majestatycznych szczytów górskich, w długiej na 8 km i szerokiej na 1 km dolinie, na wysokości 700 m n.p.m. rozlokowała się wioska, która przyciąga z roku na rok coraz więcej turystów. Utwardzenie drogi miało niewątpliwie duże znaczenie w kwestii przyciągania

.
W wiosce przeważają proste, kamienne domy, które są porozrzucane w dość chaotyczny sposób. W jednym z nich spędzimy najbliższe dwie doby. Zmierzając do niego nie wiem jeszcze, że będę wspominać ten czas jako jeden z najpiękniejszych podczas tych wakacji

.

Parkując na podwórku, nie wiem jeszcze , ze zostanę powitana jak długo niewidziany i wyjątkowo oczekiwany gość, zamieszkam w niewielkim kamiennym budynku z tarasikiem i po wyjściu rankiem z kubkiem kawy będę miała takie widoki .

Po lewo widać budynek główny, w którym jest najwięcej pokoi gościnnych, tam też mieszkają właściciele. Jest to trzypokoleniowa rodzina. Młode małżeństwo prowadzi pensjonat, mama właściciela zajmuje się dwójką dzieci, a tata różnie, najczęściej coś naprawia.

W wolnych chwilach i wieczorem, kiedy wszystko zostało skontrolowane i toczy się swoim rytmem, siadają wszyscy na kamiennej, szerokiej, przykrytej skórami ławie przed domem i rozmawiają. Kobiety rozmawiają, mężczyźni palą

.

Budynek po prawo mieści kuchnię i restaurację. Tam są serwowane śniadania. Można je zjeść w środku lub przy stolikach „pod chmurką”

Przed wieczorem polanka zamienia się w restaurację, która jak zauważyliśmy, cieszy się dużym powodzeniem. Stoliki trzeba wcześniej zamawiać. Goście z zewnątrz przychodzą tutaj nie tylko ze względu na smaczną kuchnię, ale też chcą podziwiać widoki.

W tym miejscu trzeba podkreślić, że młoda właścicielka i kelnerzy płynnie mówią po angielsku.

Po łące kicają króliki, w dole za ogrodzeniem przechadza się dostojnie duzy (jakby podhalański) pies, a dzieciaki właścicieli i gości biegają po całej posesji, często na bosaka, nie zawsze pod czujnym okiem dorosłych, wymyślają przeróżne zabawy, zajmują się same sobą i co najdziwniejsze, nie płaczą, nie marudzą i nie krzyczą. Dla mnie – sielanka

.

Nie znaczy to, że nie ma niedociągnięć, porzuconych skrzynek, jakiś niepotrzebnych rzeczy wciśniętych tak, żeby goście z polanki ich nie widzieli, czy uszkodzonej klamki. Są, ale w ogóle mi to nie przeszkadza. Liczy się ogólne wrażenie, które jest rewelacyjne.
:hut:

napisał(a) **ajdadi** » 28.10.2023 09:18

wiola2012 napisał(a):... i uprzedzam od razu - Albania jest zaraźliwa .

Będę o tym pamiętał :oczko_usmiech:

napisał(a) **Bbee88** » 28.10.2023 20:16

Cóż za cudowne miejsce :hearts:

to również i moje marzenia, mieszkać w górach

a całe życie nad morzem :niepowiem:

napisał(a) **piekara114** » 28.10.2023 20:32

To u mnie całkiem na odwrót, góry czasami widać a Krakowa, teraz Beskidy mam na wyciągnięcie ręki, a Tatry godzinę, no półtora jazdy, a zawsze chciałam mieszkać nad morzem :lol:

lub choć 2 h jazdy od...

napisał(a) **wiola2012** » 29.10.2023 11:35

piotrf napisał(a):
wiola2012 napisał(a):...uprzedzam od razu - Albania jest zaraźliwa .

Nawet bardzo nie tylko w górach jest pięknie

Potwierdzam :tak:

ajdadi napisał(a):Będę o tym pamiętał

Ale to nie jest nieprzyjemna choroba

napisał(a) **wiola2012** » 29.10.2023 11:48

Bbee88 napisał(a):Cóż za cudowne miejsce to również i moje marzenia, mieszkać w górach a całe życie nad morzem

Jaki to los jest przekorny

.
Mieszkanie nad Bałtykiem też bym lubiła, szczególnie podoba mi się taki niepokorny :mg:

.
A można wiedzieć, w której części wybrzeża mieszkasz?

piekara114 napisał(a)::lol:
To u mnie całkiem na odwrót, góry czasami widać a Krakowa, teraz Beskidy mam na wyciągnięcie ręki, a Tatry godzinę, no półtora jazdy, a zawsze chciałam mieszkać nad morzem lub choć 2 h jazdy od...

Ale Ty mieszkasz w rewelacyjnej okolicy :tak:

, tyle, że jak masz coś na wyciągnięcie ręki to chcesz coś innego

. Jak to kobieta pewnie

Mój mąż za to mówi, że jemu jest najlepiej tak jak jest. Jednakowa droga nad morze i w góry, a i do Modlina blisko w razie co :mg:

.

napisał(a) **Bbee88** » 29.10.2023 12:08

Jaki to los jest przekorny .
Mieszkanie nad Bałtykiem też bym lubiła, szczególnie podoba mi się taki niepokorny .
A można wiedzieć, w której części wybrzeża mieszkasz?

Pomorze środkowe

6 km w prostej od morza, a autem tak 15km-20km trzeba przejechać.
Mieszkanie nad samiutkim morzem pewnie bym lubiła, gdybym mogła w każdym momencie sobie pospacerować nad morzem itd. A tak to jestem co prawda nad morzem kilka razy w roku, ale raz, że nuda straszna w porównaniu do gór, w sezonie ciężko z parkowaniem, a najgorsze niestety to pogoda jest tu przez cały rok o wiele gorsza niż w większości rejonach kraju ;/ ciągle wieje lub pada.

napisał(a) **wiola2012** » 30.10.2023 07:29

Bbee88 napisał(a):Pomorze środkowe 6 km w prostej od morza, a autem tak 15km-20km trzeba przejechać.
Mieszkanie nad samiutkim morzem pewnie bym lubiła, gdybym mogła w każdym momencie sobie pospacerować nad morzem itd. ..

Pomorze środkowe to piękne tereny są

. Dom nad samiutkim morzem to byłby luksus, a ci którzy go mają często nie korzystają

.

Bbee88 napisał(a): a najgorsze niestety to pogoda jest tu przez cały rok o wiele gorsza niż w większości rejonach kraju ;/ ciągle wieje lub pada.

Tak, pogoda nie jest mocną stroną naszego wybrzeża :tak:

.

napisał(a) **Bbee88** » 30.10.2023 10:08

Pomorze środkowe to piękne tereny są .

Są miejsca ładne i ładniejsze, trochę dystansu zawsze trzeba pokonać by coś zobaczyć. I tu właśnie wchodzi temat pogody, bo rzadko można trafić na dobrą i jeszcze przy okazji mieć wolne by gdzieś podjechać :oczy:

Dlatego tak bardzo zazdroszczę mieszkającym na południu Polski, zazwyczaj widzę, że mają lepszą pogodę i mogą sobie powędrować po wyżynach, górach itd :serduszka:

napisał(a) **piekara114** » 30.10.2023 10:28

Bbee88 napisał(a): I tu właśnie wchodzi temat pogody, bo rzadko można trafić na dobrą i jeszcze przy okazji mieć wolne by gdzieś podjechać Dlatego tak bardzo zazdroszczę mieszkającym na południu Polski, zazwyczaj widzę, że mają lepszą pogodę i mogą sobie powędrować po wyżynach, górach itd

Właśnie, tak się wydaje, bo też trzeba mieć wolne akurat kiedy jest pogoda :mg:

A to że u podnóży gór jest pogoda to wcale nie znaczy, że w górach jest. Zdarza się, że mamy wolne w weekend i rezygnujemy z wyjścia, bo w górach wieje lub jest mżawka lub nawet jest już pierwszy śnieg i oblodzenia na szlakach, a na dole +10 st. Niby idealnie na wyjście, a jednak nie jest bezpiecznie.
Tak samo jak nigdy nie chodzimy w góry w długie weekendy (choć w ostatnich latach rzeczywiście pogodę mamy lepszą niż nad morzem w tym okresie) czy w sezonie lipiec-sierpień, okresy ferii, bo na szlakach jest mega tłoczno (choć w Beskidach zdecydowanie mniej niż w Tatrach). Ogromnym problemem jest też parkowanie przy wejściach na szlaki - brak miejsc lub bardzo mało miejsc parkingowych (trzeba być bardzo wcześnie, aby zaparkować) lub płatne i to jak za zboże (w Tatrach nawet 50 zł/dzień, 30 to już standard + wejściówka 9 zł/os). W ostatnie ciepłe weekendy na Krowiarkach (główne wejście na szlak na Babią Górę) problem z zaparkowaniem samochodu był już po 7 rano.
I na morzem i w górach są minusy....

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 30.10.2023 10:37

Wiola - góry też tak kochałam. Do czasu. Bo potem trafiłam na morze i to był koniec gór :rotfl:

Mów co chcesz - miejscówa cudna, klimat po zdjeciach widać absolutnie spokojny.
Ale to kicającymi królikami mnie rozłożyłaś. Chyba cały dzień bym z nimi siedziała i je głaskała :proszedzieki:

napisał(a) **Bbee88** » 30.10.2023 12:19

I na morzem i w górach są minusy....

Jestem skłonna się zamienić od razu na te góry, mimk minusów

Wysoko w górach to wiadomo, zawsze zimniej i pogoda inna, ale nie przeszkadza mi to tak bardzo jak łażenie w złej pogodzie po plaży, nic nie osłania

i w sumie cały czas ten sam widok, po trzydziestu iluś latach to już nuda :cojest:

Parkingi to niestety wszędzie płatne, chociaż i w górach i nad morzem się znajdzie coś nie płatnego czasem. W Górach Izerskich i Karkonoszach często są bezpłatne, w Rudawach też. W tychże górach też na szlakach pustki nawet w sezonie (poza popularnymi na Śnieżkę czy Kamieńczyk) :usmiechkrzywy:

szczególnie w moich ulubionych porannych godzinach.
Ale trochę off top się zrobił. Przepraszam.

napisał(a) **wiola2012** » 30.10.2023 17:38

Kapitańska Baba napisał(a):Wiola - góry też tak kochałam. Do czasu. Bo potem trafiłam na morze i to był koniec gór

Nie taki koniec, bo z tego morza, z każdego miejsca, widać góry

Kapitańska Baba napisał(a):Mów co chcesz - miejscówa cudna, klimat po zdjeciach widać absolutnie spokojny.
Ale to kicającymi królikami mnie rozłożyłaś. Chyba cały dzień bym z nimi siedziała i je głaskała

Wiedziałam, że na te futrzaki zwrócisz uwagę :tak:

. A one wcale się nie bały, nie były ogrodzone i nie uciekły

.