Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

USA cz.1- Jak zdobywałam Dziki Zachód.

Odkrycie Ameryki – popularne określenie faktu dotarcia Krzysztofa Kolumba do tego kontynentu, w 1492 roku. W rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do kontynentu amerykańskiego, byli członkowie społeczności łowieckich, przybyłych z Azji przez Beringię w czasie zlodowacenia, między 40.000 a 17.000 lat temu. Za pierwszego przedstawiciela cywilizacji europejskiej, który dotarł do Ameryki na początku XI wieku, uznaje się wikinga Leifa Erikssona.
marko350
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2302
Dołączył(a): 14.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marko350 » 04.02.2015 21:40

Czyli tam też można spotkać dziury w jezdni 8O
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 21:50

Plac budowy w miejscu po World Trade Center, zburzonym w 2001 roku.


1953 (Kopiowanie).JPG


1954 (Kopiowanie).JPG


1955 (Kopiowanie).JPG


1956 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 21:56

Auto zostawiamy w garażu i dalej idziemy pieszo. Jeszcze "zbieramy" tablice rejestracyjne.


1978 (Kopiowanie).JPG


1967 (Kopiowanie).JPG


1968 (Kopiowanie).JPG


1972 (Kopiowanie).JPG


1973 (Kopiowanie).JPG


1974 (Kopiowanie).JPG


1975 (Kopiowanie).JPG


1976 (Kopiowanie).JPG


1977 (Kopiowanie).JPG
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5794
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 04.02.2015 22:12

margaret-ka napisał(a):Na ulicach ruch jest niewielki. Jeżdżą taksówki i transport publiczny, aut prywatnych niewiele.

To jest właśnie dla mnie niezrozumiałe 8O
U nas w każdym niewielkim mieście korki a tam w kilkunastomilionowej metropolii puste ulice i zapewne żadnych problemów z zaparkowaniem samochodu... :?

Podobne doświadczenia mam z Berlinem, gdzie o wiele łatwiej poruszać się samochodem i go zaparkować niż np. u nas w Katowicach czy Gliwicach :evil:
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 22:38

greenrs napisał(a):To jest właśnie dla mnie niezrozumiałe 8O
U nas w każdym niewielkim mieście korki a tam w kilkunastomilionowej metropolii puste ulice i zapewne żadnych problemów z zaparkowaniem samochodu... :?

Podobne doświadczenia mam z Berlinem, gdzie o wiele łatwiej poruszać się samochodem i go zaparkować niż np. u nas w Katowicach czy Gliwicach :evil:


Nie, to jest zrozumiałe i oczywiste. Jest transport publiczny i to tak zorganizowany, żeby sprawnie wjechać i wyjechać z miasta. Na końcowych przystankach metra/ kolejki podmiejskiej są bezpłatne parkingi, żeby spokojnie zostawić swoje auto. W mieście wydzielone pasy ruchu dla aut wiozących kilka osób.
U nas rano w korku w każdym aucie 1 osoba i nie ma alternatywy.
Ostatnio edytowano 04.02.2015 23:35 przez margaret-ka, łącznie edytowano 1 raz
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 22:44

Teraz w planie rzecz dla nas ważna- wycieczka statkiem do Statuy Wolności. Idziemy w stronę przystani.


1979 (Kopiowanie).JPG


1980 (Kopiowanie).JPG


1985 (Kopiowanie).JPG


1989 (Kopiowanie).JPG


1990 (Kopiowanie).JPG


1991 (Kopiowanie).JPG


1992 (Kopiowanie).JPG


1993 (Kopiowanie).JPG


1994 (Kopiowanie).JPG


1995 (Kopiowanie).JPG


1996 (Kopiowanie).JPG


1997 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 22:50

Kolejka po bilety długa i okropnie gorąco. Wszyscy narzekamy na wilgotny nowojorski klimat, ubranie klei się do ciała. Kontrola bezpieczeństwa jak na lotnisku. Ale co tam drobne niedogodności, jak sen staje się jawą. Jeszcze rok temu nie sądziłam, że kiedyś tu stanę. I dzisiaj… dla mnie to naprawdę zostanie Memorial Day. Chyba się wzruszyliśmy :oops:


1998 (Kopiowanie).JPG


2000 (Kopiowanie).JPG


2001 (Kopiowanie).JPG


2002 (Kopiowanie).JPG


2003 (Kopiowanie).JPG


2004 (Kopiowanie).JPG


2005 (Kopiowanie).JPG


2006 (Kopiowanie).JPG


2007 (Kopiowanie).JPG


2010 (Kopiowanie).JPG


2012 (Kopiowanie).JPG


2013 (Kopiowanie).JPG


2015 (Kopiowanie).JPG


2021 (Kopiowanie).JPG


2028 (Kopiowanie).JPG


2030 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 22:55

Pomnik był darem rządu francuskiego dla USA w stulecie uchwalenia Deklaracji niepodległości. Statua Wolności znajduje się na Liberty Island, u ujścia rzeki Hudson. Odsłonięcie miało miejsce 28 października 1886 i dokonał tego prezydent Grover Cleveland. Zaprojektowana przez francuskiego rzeźbiarza, jest narodowym pomnikiem USA, zarządzanym przez National Park Service. Zielony kolor to patyna pokrywająca miedź.


2033 (Kopiowanie).JPG


2034 (Kopiowanie).JPG


2035 (Kopiowanie).JPG


2036 (Kopiowanie).JPG


2039 (Kopiowanie).JPG


2041 (Kopiowanie).JPG


2051 (Kopiowanie).JPG


2056 (Kopiowanie).JPG


2058 (Kopiowanie).JPG


2059 (Kopiowanie).JPG


2060 (Kopiowanie).JPG


2061 (Kopiowanie).JPG


2062 (Kopiowanie).JPG


2063 (Kopiowanie).JPG


2064 (Kopiowanie).JPG


2065 (Kopiowanie).JPG


2067 (Kopiowanie).JPG


2068 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 23:00

Po drodze zawijamy na Elis Island. W latach 1892–1924 na wyspie działało główne centrum przyjmowania imigrantów (12 milionów) do Stanów Zjednoczonych przybywających z Europy na wschodnie wybrzeże. Po przybyciu na wyspę imigranci byli przesłuchiwani przez urzędników i badani przez lekarzy. Podobno w większości przypadków była to szybka procedura i imigranci spędzali na wyspie tylko kilka godzin przed przewiezieniem na stały ląd i rozpoczęciem życia w nowym kraju. Tu dopłynęła rodzina naszej znajomej, ich nazwiska zapisane są w księgach pamiątkowych.


2070 (Kopiowanie).JPG


2071 (Kopiowanie).JPG


2072 (Kopiowanie).JPG


2073 (Kopiowanie).JPG


2075 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 23:08

Już jesteśmy trochę zmęczeni, a nasz spacer po mieście jeszcze się nie zaczął. Metrem jedziemy do Central Parku, tam gdzie siedzi się na trawie i karmi wiewiórki.


2080 (Kopiowanie).JPG


2081 (Kopiowanie).JPG


2084 (Kopiowanie).JPG


2090 (Kopiowanie).JPG


2092 (Kopiowanie).JPG


2093 (Kopiowanie).JPG


2094 (Kopiowanie).JPG


2095 (Kopiowanie).JPG


2096 (Kopiowanie).JPG


2098 (Kopiowanie).JPG


2099 (Kopiowanie).JPG


2100 (Kopiowanie).JPG


2101 (Kopiowanie).JPG


2104 (Kopiowanie).JPG


2105 (Kopiowanie).JPG


2106 (Kopiowanie).JPG


2108 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 04.02.2015 23:33

Opuszczamy park i idziemy przeprawić się powietrznym tramwajem na Roosewelt Island.
Może pamiętacie spektakularną filmową bitwę z 2002 roku, kiedy Spider-Man miał do wyboru, czy uratować pasażerów kolejki linowej czy zostawić ukochaną w szponach Greena Goblina. To właśnie to miejsce.
O tej porze dnia zachodzące słońce świeci prosto w okna kolejki i widoki z góry na Manhattan nie są porażające; lepiej by było w godzinach dopołudniowych.
Podróż trwa 7 minut.


2109 (Kopiowanie).JPG


2111 (Kopiowanie).JPG


2115 (Kopiowanie).JPG


2116 (Kopiowanie).JPG


2117 (Kopiowanie).JPG


2118 (Kopiowanie).JPG


2121 (Kopiowanie).JPG


2123 (Kopiowanie).JPG


2128 (Kopiowanie).JPG


2141 (Kopiowanie).JPG


2142 (Kopiowanie).JPG


2145 (Kopiowanie).JPG


2147 (Kopiowanie).JPG


2150 (Kopiowanie).JPG


2151 (Kopiowanie).JPG


2153 (Kopiowanie).JPG


2157 (Kopiowanie).JPG
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13438
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 04.02.2015 23:44

margaret-ka napisał(a):Do Nowego Jorku lecieliśmy liniami American Airlines.

Wow, nie przypuszczałem, że przerzucicie się na wschodnie wybrzeże. No, ale być w USA i nie odwiedzić NY ...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.02.2015 00:00

Zarąbiste miasto :!: :D

A Kowalskiego w nowojorskim ZOO spotkaliście :?: :wink:
Obrazek
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 05.02.2015 08:20

margaret-ka napisał(a): Chyba się wzruszyliśmy :oops:

Jeszcze tego brakowało. :!: :wink:
Musisz pojeździć ze mną. Gwarantuję, że na wszystko spojrzysz, tak realnie, tak uczciwie. Bez obciążenia marketingowo-psychologiczno-myślowego. :wink: To tylko psychika.
Ja podchodzę do takich spraw inaczej, np. byłem na Antarktydzie (nie bylem) inny nie był. Co zyskałem będąc tam. :?: ...... w mojej głowie jest tylko zadowolenie, nikt inny tego nie widzi, nikt inny nic nie stracił. Co ja zyskałem ..... oprócz złudnego zadowolenia - nic.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13438
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 05.02.2015 12:09

woka napisał(a):
margaret-ka napisał(a): Chyba się wzruszyliśmy :oops:

Jeszcze tego brakowało. :!: :wink:
Musisz pojeździć ze mną. Gwarantuję, że na wszystko spojrzysz, tak realnie, tak uczciwie. Bez obciążenia marketingowo-psychologiczno-myślowego. :wink: To tylko psychika.
Ja podchodzę do takich spraw inaczej, np. byłem na Antarktydzie (nie bylem) inny nie był. Co zyskałem będąc tam. :?: ...... w mojej głowie jest tylko zadowolenie, nikt inny tego nie widzi, nikt inny nic nie stracił. Co ja zyskałem ..... oprócz złudnego zadowolenia - nic.

Dlaczego mamy odmawiać komuś prawa do wzruszeń, zachwytów, zadumy, refleksji, jako reakcji na osiągniecie celu,
do którego zmierzał? Czy to jest nierealne, nieuczciwe?

Czy podróżując, czynię to dla kogoś? Kto ma zyskać, a kto stracić na moim podróżowaniu? :roll:

Powiadają mądrzy ludzie, że potrzeba bezinteresownego badania otoczenia, to swoiście ludzka zdolność,
która przechowuje się u ludzi przez całe życie.
Podróże wynikają z rozmaitych przyczyn. Czasami to żądza wiedzy, czasami chwilowa ucieczka od codzienności,
ale przede wszystkim, to czysta ciekawość świata, podążanie za nieznanym.

Bez takiej ciekawości, w ludzkim życiu nie byłoby zmian, a w świecie postępu. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ameryka Północna

cron
USA cz.1- Jak zdobywałam Dziki Zachód. - strona 20
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone