"Tylko szkoda mamo, że Ciebie nie ma ..." - KENIA 2015

-Tylko szkoda mamo ,że Ciebie nie ma...
-Spoko chłopaki-dołożycie się na moje Seszele...

Btw.
Co to się stało Czarodziejko nie zakwalifikowałaś się....

Wow! Tego się nie spodziewałam...

Obojętnie czy byłaś, czy nie... Relację z wakacji napisaną Twoją ręką (w Potterowym stylu ) bardzo chętnie łyknę

Potter, wstawaj
i dawaj te słonie i inne małpy .

mysza73 napisał(a):Potter, wstawaj
i dawaj te słonie i inne małpy .

Ja czekam na żyrafy
I doczekać się nie mogę...

Magdalena S. napisał(a):

mysza73 napisał(a):Potter, wstawaj
i dawaj te słonie i inne małpy .

Ja czekam na żyrafy
I doczekać się nie mogę...

Słonie wielkie i grube
Żyrafy cienkie ale długie

Widocznie ich zdjęcia na serwer długo się ładują

A małpy podobno są złośliwe

Jeżeli jest wybór, to ja krokodyle jakieś poproszę...

Ponieważ mój znak zodiaku Lew to czekam na lwy

Janusz Bajcer napisał(a):Ponieważ mój znak zodiaku Lew to czekam na lwy

Ja jestem strzelcem.
Może jakiś Masaj z łukiem...

Ja niby panna, ale wolałbym jakby jakiegoś kawalera tu wrzucić...

Nawet nie wiecie jak mi okropnie miło, że tyle osób wykazało zainteresowanie . Chyba mnie to zmotywuje bardziej.

Co do zamówień - będą chyba wszystkie "żądane" zwierzątka z wyjątkiem krokodyli niestety ...

Na pomysł tego wyjazdu wpadł mój mąż, który wcześniej miał niewątpliwą przyjemność zanurkowania w rafie koralowej gdzieś tam. Tak mu się spodobało, że za wszelką cenę postanowił to powtórzyć. A, że przyjemności smakują bardziej jeśli ma się z kim je dzielić namówił do wspólnego wyjazdu syna swego, a przy okazji mego, Michała. Zresztą namawiać specjalnie nie musiał, bo termin wyjazdu pokrywał się z pierwszym tygodniem drugiego semestru w szkole ... Same plusy !

Po kilku dniach poszukiwania znajomości (może jakaś promocja, zniżka itp.) wybór padł na 8-dniową wycieczkę w okolice Mombasy w Kenii, z jednym z wiodących biur podróży na literę T ... .

Aaaa zapomniałam napisać czemu beze mnie i córki naszej ...
To było oczywiste - ja - bo nie wybudowali jeszcze mostu przez Morze Śródziemne , córcia bo zwyczajnie nie chciała , a na dodatek miała pierwszą w swoim życiu sesję na okrutnie wymagającym MSEM-acie ...

Tak się akurat złożyło, że z nart wracaliśmy w czwartek, a wyjazd był w sobotę.

Wróciwszy z nart dokonałam niezbędnego prania (bo przecież każdy ma swoje ulubione gacie i skarpetki ), wyprasowawszy co potrzeba uznałam, że swoje obowiązki względem ich wyjazdu wypełniłam ... Nic bardziej mylnego ...

Piątek wieczorem ...

-Czemu Ty leżysz ?
- A co ? Nie mogę ?
- No przecież my jutro rano wyjeżdżamy !
- No wiem przecież. Zawiozę Was. Już sobie nawet nastawiłam budzik na 5.30.
- No ale my nie jesteśmy spakowani !
- No wiem. Tylko nie wiem na co czekacie !
- No weźźźźź ......
- Nie potraficie się sami spakować ? Takie stare chłopy ...
- Dobra, zobaczysz ... Bez łaski

Po kilku minutach ...
(Słusznie przewidując co się będzie działo Olcia zwiała do swojego pokoju).

- A mamy się spakować razem czy oddzielnie ?
- Gdzie są Michała okulary do pływania ?
- Nie wiesz gdzie jest mój paszport ?
- Jedna czy dwie pary spodni ?
.................. itp. itd. ....

W sobotę rano panowie moi zaszczepieni, nafaszerowani malarone i innymi świństwami, zaopatrzeni w modlitwy obydwu babć :- Bójcie, się Boga ! Gdzie Was niesie ! wylecieli z lotniska na warszawskim Okęciu i po międzylądowaniu w Egipcie i 10 godzinach lotu wylądowali w Mombasie i szczęśliwie dotarli do hotelu ...

Jak się zapewne domyślacie, nakazałam im nie wracać bez pierdyliona zdjęć wszystkiego ...

Pierwsza porcja zawierała hotelowe łączki i budynki ...









Nieodłączne, ale wbrew wcześniejszym obawom totalnie niekłopotliwe towarzyszki ...















Takie odważne były tylko wtedy, gdy nikt nie siedział na tarasie ...















Ten na dole to był ich apartman "chyba" ... Nie byli pewni ...







Ich pokój ... Na pewno ...

Małpiszony wszech obecne podobnie jak koty w Chorwacji

No i kawaler dla piekara114 już jest

Potter napisał(a):
Aaaa zapomniałam napisać czemu beze mnie
To było oczywiste - ja - bo nie wybudowali jeszcze mostu przez Morze Śródziemne

Ale obiecałaś oswajać ... trenować na krótkich dystansach ... .

Potter napisał(a):Piątek wieczorem ...

-Czemu Ty leżysz ?
- A co ? Nie mogę ?
- No przecież my jutro rano wyjeżdżamy !
- No wiem przecież. Zawiozę Was. Już sobie nawet nastawiłam budzik na 5.30.
- No ale my nie jesteśmy spakowani !
- No wiem. Tylko nie wiem na co czekacie !
- No weźźźźź ......
- Nie potraficie się sami spakować ? Takie stare chłopy ...
- Dobra, zobaczysz ... Bez łaski

Po kilku minutach ...
(Słusznie przewidując co się będzie działo Olcia zwiała do swojego pokoju).

- A mamy się spakować razem czy oddzielnie ?
- Gdzie są Michała okulary do pływania ?
- Nie wiesz gdzie jest mój paszport ?
- Jedna czy dwie pary spodni ?
.................. itp. itd. ....

Skąd ja to znam ...

mysza73 napisał(a):

Potter napisał(a):- A mamy się spakować razem czy oddzielnie ?
- Gdzie są Michała okulary do pływania ?
- Nie wiesz gdzie jest mój paszport ?
- Jedna czy dwie pary spodni ?
.................. itp. itd. ....[/i]

Skąd ja to znam ...

Co to za chłopy....
Ja pakuję się sam...... sam też pakuję auto, a jak nie mogę się pomieścić to wyrzucam zbędne baj-bety dziewczyn....

Potterku, nie żal Ci teraz...
Wiesz od grudnia, że mam namiary na dobrego Freuda - trza było dać cynk z tym fruwaniem, to byś do dziś była wyleczona....

Janusz Bajcer napisał(a):Małpiszony wszech obecne podobnie jak koty w Chorwacji

No i kawaler dla piekara114 już jest

O trochę starszym myślałam i takim bardziej "dzikim",

ale jak to się mówi jak się nie co się lubi.....

Oj ja bym samych moich nie puściła hehe i to nie z tęsknoty czy innych takich, ale..
Koniecznie bym i JA muuusiała to wszystko zobaczyć

Póki co obejrzę fotki Twoich
Czadowo tam !