Tydzień to mało-Pelješac-Dingač Borak (droga przez BiH )

romanb napisał(a):

Bocian napisał(a):

romanb napisał(a):Za takie obrzydlistwo, to byś teraz dusze sprzedał... przyznaj szczerze..

Bardziej za towarzystwo co trzyma widelec, ale hobotnica i Plavac też mogą być A najlepiej wszystko na raz

Za dobre towarzystwo to ja też, chociaż widelec sam wole sobie trzymać

Jest zgoda

romanb napisał(a):Trochę późno tu trafiłem, tak ładnie zakończony wątek w Sylwestra, może tak miało być, nie wiem czy , można odświeżać, ale co tam.....

Dzięki za miłe słowa
Byliśmy w Boraku od 21 "chyba" lipca na 7 nocy , (zdecydowanie za mało ) Cudna zaciszna miejscowość, w tym roku też "uderzamy" na Pelješac, lecz NIESTETY nie do miejscowości, która nas zauroczyła. W zeszłym roku byliśmy sami, teraz jedziemy razem z przyjaciółmi i męża kuzynką (oraz rodzinką) i bodaj mielibyśmy ich tam siłą i groźbą zaciągnąć, to do Boraka zawieziemy

Sylwetka&Gienuś napisał(a):
Mamy zakamuflowanie winko Dingć ( czeka na rocznicę ślubu... 10 luty) .... no nie wiem czy doczeka

też mam i czeka.. nie tylko Dingac, również Prosek

Było minęło...., ale uff... do rocznicy doczekało

A jak widzę zjeść lubimy to samo


Pozdrawiam

A jedzonko u Braenovića ( to co zajadaliśmy ) paluchy lizać Oczywiście w tym roku nas tam, też nie zabraknie

Pozdrawiam Sylwia

http://zeljko-vinskeprice.blogspot.com/ ... ingac.html
Znane twarze, co?
Ale najlepsze wino moim zdaniem jest u Daničićów z Anadingač...

Bocian napisał(a):http://zeljko-vinskeprice.blogspot.com/2012/09/cudesni-peljesac-mato-braenovic-dingac.html
Znane twarze, co?
Ale najlepsze wino moim zdaniem jest u Daničićów z Anadingač...

O tak On przysiadł się do nas jak "zawitaliśmy tam pierwszy raz,
chwilę pogadaliśmy, mile byliśmy zaskoczeni, bo ani nas znał ani wcześniej widział . U niego piliśmy tylko Plavaca, Dingača zakupiliśmy od Ljiljany, tam gdzie mieszkaliśmy, było zacne, ale tu nie mam porównania, natomiast uważam, że miała rewelacyjną travaricę

Hmmmm... to będzie trzeba po winko zjechać wcześniej do Anadingač

Sylwetka&Gienuś napisał(a):
Hmmmm... to będzie trzeba po winko zjechać wcześniej do Anadingač

Koniecznie. Powiedzcie, żeście cromaniacy to może zniżka będzie jakby mieli jeszcze Plavca z berby 2011 to bierz w ciemno. Bajka
A znacie nespole?

Bocian napisał(a):

Sylwetka&Gienuś napisał(a):
Hmmmm... to będzie trzeba po winko zjechać wcześniej do Anadingač

Koniecznie. Powiedzcie, żeście cromaniacy to może zniżka będzie jakby mieli jeszcze Plavca z berby 2011 to bierz w ciemno. Bajka
A znacie nespole?

OKI Będziemy pytać o Plavaca. Aaaa...nespole (czytałam,czytałam ... ponoć pychota ..., też można zakupić w Anadingač?

Piliśmy od naszej Gospodnyni wiśniówkę ... "OBŁĘDNA"

Sylwetka&Gienuś napisał(a):

Bocian napisał(a):

Sylwetka&Gienuś napisał(a):
Hmmmm... to będzie trzeba po winko zjechać wcześniej do Anadingač

Koniecznie. Powiedzcie, żeście cromaniacy to może zniżka będzie jakby mieli jeszcze Plavca z berby 2011 to bierz w ciemno. Bajka
A znacie nespole?

OKI Będziemy pytać o Plavaca. Aaaa...nespole (czytałam,czytałam ... ponoć pychota ..., też można zakupić w Anadingač?

Piliśmy od naszej Gospodnyni wiśniówkę ... "OBŁĘDNA"

Pytajcie o nespole tam gdzie będziecie, być może to mają. Miewają tego mało, więc czasem nie chwalą się tym i sami wypijają W Anadingač mogą mieć. To nieśplik japoński, rośnie to tam przy domach, zapewne znacie tę roślinę
Co do wiśniówki to widzę, że nie byliście w Kunie...

Bocian napisał(a):Co do wiśniówki to widzę, że nie byliście w Kunie...

Ano nie Niestety w wielu zaplanowanych miejscach nie byliśmy ...choć, mamy po co wracać myślę, że to nie ostatni raz Mam nadzieję,że choć "troszkę" w tym roku nadrobimy....

Sylwetka&Gienuś napisał(a):...
Byliśmy w Boraku od 21 "chyba" lipca na 7 nocy , (zdecydowanie za mało ) Cudna zaciszna miejscowość, w tym roku też "uderzamy" na Pelješac, lecz NIESTETY nie do miejscowości, która nas zauroczyła. W zeszłym roku byliśmy sami, teraz jedziemy razem z przyjaciółmi i męża kuzynką (oraz rodzinką) i bodaj mielibyśmy ich tam siłą i groźbą zaciągnąć, to do Boraka zawieziemy
...

Za to my 13 dni i nocy, więc już całkiem przyzwoicie i spodobało się na tyle, że wracamy w to samo miejsce w tym roku Będziemy z bardzo sympatycznymi znajomymi z forum

Sylwetka&Gienuś napisał(a):...
Hmmmm... to będzie trzeba po winko zjechać wcześniej do Anadingač

Będziecie tam wcześniej od nas, więc pozdrówcie wszystkich w Anadingač od Romana i Rity, a Božo niech już szykuje dla mnie Plavca. Pokażcie naklejkę Cro.pl na samochodzie to zniżka będzie na pewno
Hej

romanb napisał(a):
Będziecie tam wcześniej od nas, więc pozdrówcie wszystkich w Anadingač od Romana i Rity, a Božo niech już szykuje dla mnie Plavca. Pokażcie naklejkę Cro.pl na samochodzie to zniżka będzie na pewno
Hej

Się zrobi Naklejka na autku jest troszkę wyblakła ale .... jest zakupiona nówka sztuka magnetyczna ... więc w razie potrzeby będziemy od głównej drogi na wstecznym ....

Sylwetka&Gienuś
jak piszesz, że poprzednio była biała Octavka, teraz nowsza dwójka, a mąż taki w niej zakochany i tak dba o nią, pucuje, niech zajrzy na ocp. Mnie też tam znajdzie

Nie mogę wchodzić w wątki o Peljesacu bo mi się serce kraje. Ja chcę do mojego kawałka raju. Co mnie na ten Hvar podkusiło
Tak poważnie, to cieszę się na Hvar, ale już tęsknie okropnie za moim Borje.

Ja też w zeszłym roku Peljesac - zauroczył mnie. A roku pierwszy raz Hvar

ruwado napisał(a):..... niech zajrzy na ocp. Mnie też tam znajdzie

Oczywiście, że tam zaglada

Aldonka napisał(a):Nie mogę wchodzić w wątki o Peljesacu bo mi się serce kraje. Ja chcę do mojego kawałka raju. Co mnie na ten Hvar podkusiło
Tak poważnie, to cieszę się na Hvar, ale już tęsknie okropnie za moim Borje.

My w tym roku Pelješac, lecz niestety nie Borak , ale będziemy odwiedzać Jeszcze w tym roku nie byliśmy gotowi na zdradę