Turcja Osiołkiem 2022 i 2023

No nie - balony, koniki i to jeszcze w takim miejscu. Nie za dużo atrakcji na raz?

Chyba bym się skusił na taki lot w tym miejscu.

Balonem leciałem jedynie w Egipcie. W Kapadocji byłem dwukrotnie i jeżeli się zdarzy trzeci raz, to też chyba trzeba będzie sie na to wykosztować...

Pozdrawiam,
Wojtek

na zewnątrz słychać dobrze znajomy nam z Krośnieńskich Balonowych Mistrzostw Europy szum . To dysze gazowe wielkich balonów z gondolami pełnymi turystów chcących zobaczyć z góry cudeńko , jakim jest Park Narodowy Göreme

Ja będę jedną z takich turystek . Będzie to mój pierwszy pobyt w Kapadocji i pierwszy w życiu lot balonem. Mam nadzieję, że nie spędzę go z zamkniętymi oczami na dnie kosza .
Konie na wolności? Cudowne!

marze_na napisał(a):Bardzo czekałam na tą część relacji.
Kapadocja od zawsze kojarzy mi się z jakąś niezwykłą, trochę baśniową krainą.

I marzy mi się taki lot balonem .

Oglądanie Kapadocji z kosza balonu musi być czymś bardzo ekscytującym , bo sposób opowiadania wrażeń z takiego lotu przez dzieci naszych francuskich sąsiadów przypominał eksplozję
Ceny lotów są bardzo różne , w zależności od czasu , długości lotu i atrakcji pod gondolą , można się targować .


Pozdrawiam
Piotr

mchrob napisał(a):No nie - balony, koniki i to jeszcze w takim miejscu. Nie za dużo atrakcji na raz?

Chyba bym się skusił na taki lot w tym miejscu.

Warto brać pod uwagę taką atrakcję , sam lot balonem jest bardzo przyjemną zabawą , a w tak pięknych okolicach jak Park Narodowy Göreme , to już kosmos


Pozdrawiam
Piotr

Franz napisał(a):Balonem leciałem jedynie w Egipcie. W Kapadocji byłem dwukrotnie i jeżeli się zdarzy trzeci raz, to też chyba trzeba będzie sie na to wykosztować...

Nad Krosnem balony można oglądać od wczesnej wiosny do jesieni , najwięcej naliczyłem 48 na tle nieba podczas zawodów ( nie wszystkie wystartowały równocześnie , podobno było ich o dziesięć więcej ) , więc dla nas nie stanowią aż tak wielkiej atrakcji .
Jednak przy następnej wizycie ( kilku miejsc nie odwiedziliśmy ) chyba damy się skusić ze względu na widoki w Kapadocji


Pozdrawiam
Piotr

wiola2012 napisał(a):Ja będę jedną z takich turystek . Będzie to mój pierwszy pobyt w Kapadocji i pierwszy w życiu lot balonem. Mam nadzieję, że nie spędzę go z zamkniętymi oczami na dnie kosza .

Wiolu , biorąc pod uwagę prędkości z jakimi poruszają się balony , jest to jeden z najbezpieczniejszych środków komunikacyjnych , a w Kapadocji jest dużo do zobaczenia , więc jeżeli nie masz lęku wysokości , to z całą pewnością lotu nie spędzisz na dnie kosza

wiola2012 napisał(a):Konie na wolności? Cudowne!

Jest to jedna z metod zwiedzania , nie wiem ile to kosztuje , ale widziałem bardzo dużo chętnych i tyle samo zadowolonych
Zwiedzanie na koniach jest bardzo przyjemne i znacznie cichsze od zwiedzania na quadach , a tych również nie brakuje - można je wynająć prawie wszędzie , nawet w herbaciarni .


Pozdrawiam
Piotr

wiola2012 napisał(a):pierwszy w życiu lot balonem. Mam nadzieję, że nie spędzę go z zamkniętymi oczami na dnie kosza .

Miałam podobne obawy, a okazało się że zupełnie niepotrzebnie . Wrażenia super, najbardziej zaskoczyła mnie cisza podczas lotu , nie licząc oczywiście odgłosów palnika .
Chętnie bym to powtórzyła np. w takiej Kapadocji zamiast nad polami koło Wrocławia .

Ależ ogrom tych balonów

Konie piękne!

Balony nad Kapadocją są cudowne ...

marze_na napisał(a):Miałam podobne obawy, a okazało się że zupełnie niepotrzebnie . Wrażenia super, najbardziej zaskoczyła mnie cisza podczas lotu , nie licząc oczywiście odgłosów palnika .
Chętnie bym to powtórzyła np. w takiej Kapadocji zamiast nad polami koło Wrocławia .

Życzę Ci tego szczerze , tam jest naprawdę pięknie

Kapitańska Baba napisał(a):Ależ ogrom tych balonów
Konie piękne!

Poznałem turystę z Czech , który specjalnie pojechał na kamping "Panorama" w Göreme , żeby filmować i policzyć balony
Konie bez człowieka w siodle wyglądają zdecydowanie lepiej

dangol napisał(a):Balony nad Kapadocją są cudowne ...

Zdecydowanie warto wstać wcześnie rano , żeby zobaczyć kilkadziesiąt kolorowych , równocześnie startujących balonów

Dla miłośników balonów w Kapadocji












Pozdrawiam
Piotr

Kapadocja część trzecia














Spacerujemy dalej w kierunku zespołu wykutych w skale świątyń z częściowo zachowanymi malowidłami , wpisany w 1985 roku na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Od VI do X w. na terenie doliny tutejszej mieszkała spora społeczność chrześcijańska , a świątynie nie przypominają średniowiecznych katedr mogących pomieścić wielu wiernych , więc jest ich sporo . W Parku Narodowym Göreme jest ponad 350 kościołów i kaplic , zwiedzania wystarczy na długo , my ograniczymy się do małej ich części .
Naprzeciw głównego zespołu znajduje się dwukondygnacyjna kaplica z ciekawymi malowidłami , bardzo miły pracownik parku zachęca nas do odwiedzin , na moją uwagę że nie kupiliśmy jeszcze biletów mówi , że to nic , bilety przecież kupisz później , a teraz w kaplicy nie ma nikogo , nikt wam nie będzie przeszkadzał . Naturalnie wchodzimy , pytam czy mogę zrobić zdjęcie -
tak , ale bez lampy , potem proponuje żebyśmy stanęli razem , oddaję mu swój telefon i mamy "prywatną sesję" . Ucinamy sobie małą pogawędkę , potem życzymy sobie nawzajem dobrego dnia i ruszamy do kasy , gdzie za 125 TL od osoby kupuję bilety . Teraz możemy wejść na teren muzeum pod gołym niebem , gdzie już tak bezludnie nie jest . Przed wejściem na teren muzeum , po drugiej stronie drogi zwróciliśmy uwagę na tabliczkę TAXI na jednym z domów , gdyby nie całkiem współczesny samochód , można by pomyśleć że to kadr z "Jaskiniowców"























Pomimo wczesnej pory ilość zwiedzających jest ogromna , słychać mowę chyba we wszystkich możliwych językach świata , na szczęście grupy nie są bardzo duże i po kilku minutach czekania można wejść do wnętrz ozdobionych malowidłami . Bardzo ładnie wygląda wycieczka z Peru , prawie połowa uczestników ma na sobie koszulki stylizowane kolorowymi , peruwiańskimi strojami ludowymi , przewodnik ma w ręce przesadnie dużą flagę .
















CDN

Dla nas Kapadocja to jeden ze zdecydowanie najpiękniejszych rejonów Turcji.
Nie wiem jednak, czy spotkałeś wydrążone w skale kościoły we Francji?

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Dla nas Kapadocja to jeden ze zdecydowanie najpiękniejszych rejonów Turcji.
Nie wiem jednak, czy spotkałeś wydrążone w skale kościoły we Francji?

Jeszcze tam nie dotarliśmy , ale pamiętam z Twojej relacji , że warto obrać ten kierunek nie tylko z uwagi na kościoły
Francję pomimo kilkukrotnych odwiedzin dopiero liznęliśmy , gdzie tam do konkretnej konsumpcji



Pozdrawiam
Piotr

Zachwycające! Zwłaszcza fantastycznie zachowane freski.
Czekam niecierpliwie co jeszcze pokażesz z Kapadocji .