Zacheusz napisał(a):Nawigacja online tylko pewnie ustawienia jakieś nie bardzo. Ślicznie dziękuje za pomoc.
Przypuszczam, że nawigacja kieruje Cię krótszą trasą, przez Budapeszt masz ok 20 km krócej niż obwodnicą.
.png)
Zacheusz napisał(a):Nawigacja online tylko pewnie ustawienia jakieś nie bardzo. Ślicznie dziękuje za pomoc.
.png)
.png)
Zacheusz napisał(a):A ja mam pytanie jak ominąć Budapeszt jadąc od Barwinka na Primosten, bo rok temu wjechałem w centrum czego nie żałuję bo Budapeszt jest piękny, ale tym razem już chciałbym tam nie wjeżdżać. Czy kierować się na drogę E71 potem E75 i znowu E71. Będą takie oznakowania czy obrać jakąś inną taktykę?
Nawigacja cały czas pcha mnie do Budapesztu.
.png)
.png)
.png)
Marg2 napisał(a):Witam,
W Chorwacji byłem już kilka razy ale zawsze przez Austrię. W tym roku pierwszy raz jedziemy przez Węgry i z małym dzieckiem dlatego planujemy spać nad Balatonem w drodze do CRO a z powrotem w Budapeszcie. Czy przy takim wariancie opłaca się kombinować i nie kupować winietki na Węgry ? Jeśli będziemy spali z południowej strony Balatonu to czy opłaca się jechać autostradą aż na obwodnice Budapesztu czy lepiej skracać gdzieś drogę ?
.png)
wielbiciel napisał(a):Marg2 napisał(a):Witam,
W Chorwacji byłem już kilka razy ale zawsze przez Austrię. W tym roku pierwszy raz jedziemy przez Węgry i z małym dzieckiem dlatego planujemy spać nad Balatonem w drodze do CRO a z powrotem w Budapeszcie. Czy przy takim wariancie opłaca się kombinować i nie kupować winietki na Węgry ? Jeśli będziemy spali z południowej strony Balatonu to czy opłaca się jechać autostradą aż na obwodnice Budapesztu czy lepiej skracać gdzieś drogę ?
A skąd ty jedziesz, z Zielonej Góry czy Rzeszowa?
.png)
.png)
arysma napisał(a):Czytam cały wątek i mam pytanie (bo widzę, że 99% wypowiadających się jechało w tym roku przez Słowenię) - z jakiś konkretnych pobudek czy "zawsze" akurat tędy jeździcie?
Pytam, bo jutro wybieramy się Kraków-Crikvenica. Zawsze jeździliśmy przez Słowację i Węgry i było raczej szybko i bezproblemowo (czasem na bramkach w Cro 10-15 min czekania). Cos sie zmieniło? Czy na przejściu węgiersko-chorwackim (gorican-letenye) jest w porządku czy duże jakieś korki lub inne utrudnienia?
Jedziemy z dwójką maluchów, w tym 5 miesięcznym niemowlakiem, więc sprawność podróży ma dla nas duże znaczenie.
Mam nadzieję, że nie spamuję, bo w szukaczu nie znalazłam odpowiedzi (jeśli tak, to przepraszam).
Z góry dzięki za każde info.
Pozdrav
.png)
arysma napisał(a):Czytam cały wątek i mam pytanie (bo widzę, że 99% wypowiadających się jechało w tym roku przez Słowenię) - z jakiś konkretnych pobudek czy "zawsze" akurat tędy jeździcie?
Pytam, bo jutro wybieramy się Kraków-Crikvenica. Zawsze jeździliśmy przez Słowację i Węgry i było raczej szybko i bezproblemowo (czasem na bramkach w Cro 10-15 min czekania). Cos sie zmieniło? Czy na przejściu węgiersko-chorwackim (gorican-letenye) jest w porządku czy duże jakieś korki lub inne utrudnienia?
Jedziemy z dwójką maluchów, w tym 5 miesięcznym niemowlakiem, więc sprawność podróży ma dla nas duże znaczenie.
Mam nadzieję, że nie spamuję, bo w szukaczu nie znalazłam odpowiedzi (jeśli tak, to przepraszam).
Z góry dzięki za każde info.
Pozdrav
.png)
wielbiciel napisał(a):arysma napisał(a):Czytam cały wątek i mam pytanie (bo widzę, że 99% wypowiadających się jechało w tym roku przez Słowenię) - z jakiś konkretnych pobudek czy "zawsze" akurat tędy jeździcie?
Pytam, bo jutro wybieramy się Kraków-Crikvenica. Zawsze jeździliśmy przez Słowację i Węgry i było raczej szybko i bezproblemowo (czasem na bramkach w Cro 10-15 min czekania). Cos sie zmieniło? Czy na przejściu węgiersko-chorwackim (gorican-letenye) jest w porządku czy duże jakieś korki lub inne utrudnienia?
Jedziemy z dwójką maluchów, w tym 5 miesięcznym niemowlakiem, więc sprawność podróży ma dla nas duże znaczenie.
Mam nadzieję, że nie spamuję, bo w szukaczu nie znalazłam odpowiedzi (jeśli tak, to przepraszam).
Z góry dzięki za każde info.
Pozdrav
Pozostań przy swoim a będziesz zadowolony.
.png)
arysma napisał(a):Czytam cały wątek i mam pytanie (bo widzę, że 99% wypowiadających się jechało w tym roku przez Słowenię) - z jakiś konkretnych pobudek czy "zawsze" akurat tędy jeździcie?
.png)
Janusz Bajcer napisał(a):arysma napisał(a):Czytam cały wątek i mam pytanie (bo widzę, że 99% wypowiadających się jechało w tym roku przez Słowenię) - z jakiś konkretnych pobudek czy "zawsze" akurat tędy jeździcie?
Przez Słowenię jeździ większość z zachodniej i północnej Polski.
Większość z Małopolski i "ściany wschodniej" jedzie przez Słowację i Węgry.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi
