Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

TATRY - Przygoda w plecaku...z małolatem na szlaku...

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 14.05.2012 23:50

Po czterdziestu minutach docieramy do Czerwonej Przełęczy - siadamy na zwalonych pniach,niektórzy walczą z zadyszką...
Niech dojdą do siebie...bo wiem że za chwilę zatka je na dobre...[/b] :wink:
Pięć minut pod górkę i pokazuje nam się Sarnia Skała - choć mnie przypomina przykucniętego królika...
Już z tego wzgórza na którym "osadzona" jest skała rozpościera się piękny widok.....wiele osób się tym zadowala i nie próbuje pokonać stromego i trochę niewygodnego podejścia po wyślizganych kamieniach...
Gdzie znajduje się wisienka na torcie :?: :?: :?:
Na samej górze - więc idziemy po nią....musimy tego zakosztować :!:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dochodzimy do podstawy skalnej ściany - tutaj musimy pomóc dziewczynkom...trzeba wpić palce w szczeliny,z boku znajdują się ogołocone z igieł gałęzie kosodrzewiny - już nic im nie zaszkodzi....
korzystamy z nich...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jesteśmy na samej górze - parę osób jest ale każdy szuka ustronnego miejsca aby popaść w zadumę.....podziwiać.....jak żywioły stworzyły tą niezwykłą scenerię...
Kto był zmęczony to o tym zapomniał...
Krążymy po wszystkich dostępnych zakamarkach.....focimy i focimy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

RADOŚĆ PO WEJŚCIU....

Obrazek

Obrazek

RESPEKT I ZADUMA.....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ŁOWCY PIĘKNA.....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jestem wrażliwy na piękno natury.....też :wink: ..... i bardziej z tego powodu zasycha mi w ustach.....kierowcy na przemian bawią się z jednym niedużym żuberkiem..... :wink:
Choć tak na prawdę mam wrażenie jakbym wypił Red Bulla.... :wink:

Widać że lubi zwierzęta.... nawet bardzo... :roll: wypił więcej niż pół.. 8O

Obrazek

Obrazek

Ośmieliłem się wtargnąć na tron Queen of the World......maslinka sorry

Obrazek

Wracamy przez dolinę Białego Potoku...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Strusia tego odklinała.....bo na nogach zejść nie chciała... :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Julie podpuściłem.... że na Sarniej coś zostawiłem... :wink:
Wracamy :?: :?: :?:

Obrazek

Tak sobie ochoty narobiła... że się w cieniu póżniej chłodziła... :wink:

Obrazek

CDN
Ostatnio edytowano 24.06.2013 20:03 przez CROberto, łącznie edytowano 3 razy
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 15.05.2012 11:14

CROberto napisał(a):Obrazek


Dziewczyna ewidentnie chce wejść jeszcze wyżej :)
Super wycieczka.
Kiedyś chodziłam trochę po Tatrach. Niestety nie tyle, ile bym chciała :roll:
Jak nie mogę, to przynajmniej popatrzę.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 15.05.2012 15:56

Roxi napisał(a):
Dziewczyna ewidentnie chce wejść jeszcze wyżej :)
Super wycieczka.
Kiedyś chodziłam trochę po Tatrach. Niestety nie tyle, ile bym chciała :roll:
Jak nie mogę, to przynajmniej popatrzę.


Cześć Roxi :D ...a wiesz że może masz rację...miesiąc póżniej ciągnęła mnie na Kasprowy...
Szkoda że już nie chodzisz.....ale chyba dla tego że, wolisz być pod poziomem morza.....jak się zorientowałem.
Zapraszam na więcej.
Pozdrawiam
Robert.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 15.05.2012 19:23

Obrazek


W lutym tego roku wpisałem się na forum...i z każdym kolejnym dniem przemierzałem Europę wzdłuż , wszerz i wzwyż :D
To nasze miejsce ..... spragnionego podróżnika...
Znane są mi już klimaty z nad morza Śródziemnego - stale mnie inspirują
do nowych podróży.....ale relacje alpejskie(i nie tylko)Wojtka,Kulki 53,
Mariusza i innych forumowiczów - pokazują w zarażający sposób piękno
i niezwykłość górskich wypraw...
Wypuścili w cyberprzestrzeń bardzo aktywnego wirusa o niekontrolowanym rozwoju.....
Na Alpy przyjdzie czas.....
Teraz cała Europa zasypana jest śniegiem,temperatury dołują na wszelkie sposoby......a mnie wypadł wyjazd biznesowy do Zakopanego.
Nie przepuszczę takiej okazji.....organizuję spotkanie tak,aby odbyło się wieczorem.....
.....za dnia spróbuję wejść w tych warunkach na Sarnią Skałę.
W minutę zarażam pomysłem młodego.....

Wyruszamy.
Idziemy Doliną Strążyską - do polany wiedzie nas odśnieżona ścieżka,mijamy ze cztery osoby - potem już jesteśmy sami.
W górach jeszcze nigdy tego nie zaznałem......w momencie wpadłem w nastrój nieokiełzanej euforii......w pewnej chwili poczułem się jakbym przekroczył wrota czasu......
CICHO.....SZA.....nie psujemy tego.....
Królowa Zima przybyła okryć Śpiącego Rycerza.....świta rozsiadła się licznie dookoła......zawładnęli Tatrami.....zawładnęli naszymi zmysłami...



Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ponad szczytami zawisło szaro-ołowiane niebo.....strachu nie wzbudza...
a jego surowy wygląd dodaje smaku...

Wąska nitka wije się w głębokim puchu - wygląda że ktoś dzień lub dwa temu próbował tego samego co my.....z tym że zapewne przegrał z mrozem.....dziś nie jest żle.
Co jakiś czas ,delikatny wiatr lekko porusza udręczonymi od ciężaru ramionami drzew, które zrzucają przezroczystą - kryształową mgiełkę.....
Mrozi nam twarze...ale nie na tyle żeby się nie uśmiechnąć...

Niech ten czas trwa...niech się nie kończy...

Obrazek

Obrazek

Podchodzimy już pod Sarnią ......trzymetrowej wysokości kosówka
zniknęła pod tonami śniegu,a wydeptana na jedną parę nóg ścieżka kończy się pod skałą - jeden fałszywy krok i....dupa nie blada,a mokra...

Zostawiam syna w tym miejscu i obchodzę dookoła chwytając się szorstkiej ściany...podejmuję próbę wejścia.....łatwo nie jest...ale znośnie...
Kilka razy zapadam się po pośladki...już wiem że nie wrócę suchą stopą...
i nie tylko...
Z góry wołam młodego,i mówię żeby się nie śpieszył i wkładał nogi w moje
głębokie odciski...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na szczycie dawno nikogo nie było...nieskalana biel potworzyła wydmy....
pomimo tego że byłem tu w każdym zakamarku - teraz przycupnęliśmy w najbliższym bezpiecznym miejscu...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

CZAS SIĘ ZATRZYMAŁ.......słowa są zbędne.....zresztą w tych okolicznościach mi ich brak.....
Natomiast emocje rozpierają...

Czuję się jak postać z gawędy o człowieku który sięgnął duchowej doskonałości pojednany z potęgą natury...

Pomimo tego że spoglądam z wysoka na szczyty......wszechobecny śnieg
i niskie niebo sprawiają miłe klaustrofobiczne uczucie...

Obrazek

Obrazek

Dreszcz emocji potęguje świadomość odosobnienia...wiemy że najbliższe istoty ludzkie są gdzieś w karczmach na dole......daleko....
Nie chce się wracać,ale niewidzialny wiaterek atakuje nas mrożnym powietrzem...przypominając że dzień niebawem się skończy...
Gdy schodzimy pokazuje się coraz więcej błękitu....znak od niebios....
ktoś nad nami czuwa...

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


CDN
Ostatnio edytowano 24.06.2013 20:06 przez CROberto, łącznie edytowano 2 razy
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 15.05.2012 19:37

PORÓWNANIE : znajdż różnicę..... :wink:

Obrazek

Obrazek

W korytarzu z kosodrzewiny....

Obrazek

Obrazek

[/list]
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 16.05.2012 09:16

CROberto napisał(a):PORÓWNANIE : znajdż różnicę..... :wink:


Nie ma kolejki ludzi na szczyt? :)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 16.05.2012 10:06

Roxi napisał(a):
CROberto napisał(a):PORÓWNANIE : znajdż różnicę..... :wink:


Nie ma kolejki ludzi na szczyt? :)


BINGO :!:
Przechodzisz do drugiej rundy.... :)

Pozdrowionka.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 16.05.2012 10:46

Tatry mają w sobie niezłą siłę przyciągania. Przyciągnęły i mnie chociaż od czasu gdy zdobyłam Rysy omijam je szerokim łukiem. Było jeszcze jedno marzenie - przejście czerwoną ławką po słowackiej stronie Tatr ale nie wybraliśmy się od wielu lat w Tarty. Bo zimą są dla mnie niedostępne - za zimno, za dużo śniegu i za krótki dzień a latem i jesienią szlaki nie mieszczą chętnych :wink: Od kiedy jeździmy na Bałkany zawsze staramy się jakąś górkę zdobyć. Ostatnio był grecki Olimp. Dlatego podobnie to czuję i podziwiam jak pięknie opisujesz euforię ze zdobycia wytyczonego górskiego celu.

Coś jeszcze będzie ?

Pozdrawiam
Lidia
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 16.05.2012 11:33

Kiedyś polazłem na Sarnią w kwietniu- było prawie tak zimowo jak na tych fotkach.
Na Sarnią mało kto chodzi (bo w sumie albo tylko na rozgrzewkę albo na widok na Zakopane to dobre miejsce), Strążyska i Giewont z kolei to co innego.
Kiedyś na Polanie Strążyskiej pasły się pół udomowione 2 wielkie daniele, /jelenie? Nie wiem co za licho, ale wielkie to były "krowy". :lol: :wink:
Przyłaziły pod szałas jednego bacy i normalnie koegzystowały z turystami- pewnie dostając przy okazji jakieś żarełko.
Ten baca to był jednak niezły nerwus- ch...i k... leciały z szałasu co rusz! :roll: :)
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13781
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 16.05.2012 11:57

Piękne te nasze góry. Chodzę wirtualnie z Wami :)
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 16.05.2012 12:06

Lidia K napisał(a):... przejście czerwoną ławką po słowackiej stronie Tatr ale nie wybraliśmy się od wielu lat w Tarty.


Jesień .... nawet weekend ... luzy.
Byłem w 1997 ... dawno..
Wybieram się w tym roku (pewnie koniec września...) w którąś piękną niedziele ...
Może macie ochotę Ty i Kulka :D .... ?
Napiszcie ...

Do autora watku ... sorry za OT.
Ciesze się tematem ... :D ..
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 16.05.2012 17:57

Buber napisał(a):
Lidia K napisał(a):... przejście czerwoną ławką po słowackiej stronie Tatr ale nie wybraliśmy się od wielu lat w Tarty.


Jesień .... nawet weekend ... luzy.
Byłem w 1997 ... dawno..
Wybieram się w tym roku (pewnie koniec września...) w którąś piękną niedziele ...
Może macie ochotę Ty i Kulka :D .... ?
Napiszcie ...


To naprawdę dawno było. I chyba nie zdajesz sobie sprawę, że jednak dużo się zmieniło od 1997 roku. Wtedy byłam 15 sierpnia spacerkiem nad Morskim Okiem. Było miesiąc po powodzi tysiąclecia. W tym dniu na tej trasie jak podała TV spotkało się ponad 10 tys spacerowiczów.

Ochotę to byśmy ogromną mieli gdyby nie to, że na tegoroczny wrzesień mamy zaplanowany czterotygodniowy wyjazd na południe i gdyby nie to, że w moim wypadku muszę się już pogodzić że to już koniec z górami (zbyt dużo jest przeciw włażeniu i schodzeniu).

Przepraszam za OT.
Pozdr
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 16.05.2012 20:48

- Piliście gazdo!
- Nie piłem!
- To powiedzcie: "chrząszcz brzmi w trzcinie".
- Chrobok burcy w trowie.


A Tobie jak widzę przestało "grać" i teraz "burcy"! :D

Niech i tak będzie! 8)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 16.05.2012 21:57

Lidia K napisał(a):Tatry mają w sobie niezłą siłę przyciągania.
Przyciągnęły i mnie chociaż od czasu gdy zdobyłam Rysy omijam je szerokim łukiem.
Dlatego podobnie to czuję i podziwiam jak pięknie opisujesz euforię ze zdobycia wytyczonego górskiego celu.

Coś jeszcze będzie ?

Pozdrawiam
Lidia


Witam Cię Lidio serdecznie :D
To prawda...Tatry są piękne....
Czy na Rysach przytrafiło się coś złego... :?:
Na łonie natury czuję się wolny....szczęśliwy...i w taki sposób staram się to opisać.
Jest mi miło że podoba...
Będą kolejne odcinki - nawet tych wypadów które mają nastąpić.
Pozdrawiam
Robert.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 16.05.2012 22:06

Fatamorgana napisał(a):Kiedyś na Polanie Strążyskiej pasły się pół udomowione 2 wielkie daniele, /jelenie? Nie wiem co za licho, ale wielkie to były "krowy". :lol: :wink:


Cześć Fatamorgana :)
W tych okolicznościach gdy byłem na Polanie Strążyskiej widok rogacza spowodowałby automatyczne szukanie św.Mikołaja.... :wink:
Choć to nie ta pora była...

Na Sarnią warto wejść,bo za mały wysiłek dużo radochy....a Giewont na wyciągnięcie ręki.

Pozdrawiam
Robert.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
TATRY - Przygoda w plecaku...z małolatem na szlaku... - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone