TATRY - Przygoda w plecaku...z małolatem na szlaku...

napisał(a) **CROberto** » 08.10.2012 10:17

ziomek napisał(a):

Super.....pokazałem dziewczynom i chyba dadzą się namówić w zimie na ten szlak...

napisał(a) **CROberto** » 08.10.2012 10:22

kaz32420 napisał(a):wiekszos z nas kocha nasze Tatry i chetnie je odwiedza w roznych porach roku a najchetnie lapie w obiektywie to co go zchwyca i kazda fotka bedzie inna choc miejsca sa nam znane

Kaz

fotki bardzo ładne.......ale mam prośbę następnym razem zamieść zdjęcia wraz z relacją z jakiegoś szlaku.....

Przeczytaj poniższy post
Pozdrawiam

napisał(a) **CROberto** » 08.10.2012 10:23

CROberto napisał(a):

MOI DRODZY

Mam taką sugestię....jeśli możecie to, zamiast wrzucania tylko fotek stwórzcie relację z danej wędrówki /szlaku i opiszcie ją według własnego upodobania.....
Mam taki pomysł ....wówczas gdy Iwona zakończy relację,to osoba chętna do podzielenia się swoimi przeżyciami mogłaby zamieścić swój odcinek.....byłoby dobrze żeby w miarę szybko ukazał się w całości.
Chodzi mi o to ,aby relacje różnych autorów nie przedzielały się....wtedy będzie to dla wszystkich bardziej czytelne i pomocne w ewentualnym planowaniu wybranej wędrówki/szlaku.....(jeżeli odcinek będzie miał kontynuację zaznaczcie - C.D.N.)

HEJ

napisał(a) **Iwona75** » 08.10.2012 10:24

Ponieważ jesień zachęca jeszcze do wędrowania , pozwolę sobie opisać szlaki , którymi wędrowaliśmy podczas naszego wrześniowego pobytu w górach. Może ktoś jeszcze skorzysta i podąży naszymi śladami ....?

napisał(a) **Iwona75** » 08.10.2012 10:33

O.....pojawił się autor wątku !
W takim razie zapraszam do czytania , chociaż dzieci tym razem z nami na szlaku nie było....

Dlaczego nie było ? Dlatego że zawsze są , dlatego że starsza już chodzić z nami w góry nie chce , dlatego że młodsza już sporo waży i ciężko się Ją niesie , gdy małe nóżki odmawiają posłuszeństwa i dlatego że raz w roku chcemy się zresetować , wyspać , iść tam gdzie chcemy , kiedy chcemy ,nic nie musieć itp.

I właśnie na przełomie września i pażdziernika zostawiamy dziewczynki babci , a sami wyjezdżamy na dwa , trzy dni....
W Tatry....

napisał(a) **ziomek** » 08.10.2012 10:46

CROberto - szlak zielony z Wierch Porońca jest bardzo lajtowy powiem spacerowy żadnych wzniesień na zimowy spacerek super bacówka jest zimą nieczynna ale można zejść na herbatkę do Kościółka
Polecam zimowe spacery bo ludzi jest niewiele widoki piękne jedyny minus to krótki dzień ale wtedy właśnie wybieramy takie szlaki :papa:

napisał(a) **walp** » 08.10.2012 11:09

Witaj CROberto
Piękna opowieść ze świetnym wstępem

, na którą jakoś wcześniej nie trafiłem.

CROberto napisał(a):Zaszczepiłem w dzieciach bakcyla podróży - morza,góry,przyroda...jako sens spędzania wolnego czasu.
Mogę przełożyć plany zakupowe różnych rzeczy na następny rok...wyjazdu wakacyjnego nigdy...

A pod tymi słowami mogę podpisać się obiema rękami. :wink:

Pozdrawiam

napisał(a) **Iwona75** » 08.10.2012 11:42

Dzień pierwszy

Z domku wyjeżdżamy ogarnąwszy małe zamieszanie , spowodowane wyprawieniem latorośli do przedszkola i szkoły , oraz poinformowaniem babci "co , kiedy , kto ,gdzie...." ,czyli ok.11.
Dwie godzinki póżniej zostawiamy nasz skromny bagaż w wynajętym pokoju i za kilka minut wchodzimy do Doliny Kościeliskiej.
Bileciki , świeżutkie oscypki.....

Ludzi sporo jak na wrzesień , ale tylko przez chwilę.

Dochodzimy do Cudakowej Polany , i odbijamy w bok na Ścieżkę nad Reglami.

Po prawej Dolina Miętusia ,i potok o tej samej nazwie.

Trasa łatwa , mijają nas tylko trzy osoby , pogoda trochę kaprysi. jest bardzo ciepło , ale słoneczko nie zamierza nam zaświecić , ciemne chmury wiszą nad szczytami.
Wkrótce scieżka zaczyna piąć się lekko w górę.

Jeszcze chwila i odsłaniają się takie widoki.

Chwilkę odpoczywamy i wędrujemy przed siebie. Dochodzimy na Przysłop Mietusi

Podziwiamy widoczki ( brakowało nam słoneczka , oj brakowało.....ale dla nas i tak pięknie było ) , robimy foty i idziemy dalej.

Teraz zejście w dół i mamy przed sobą Dolinę Małej Łąki.

Wielu znawców uważa ją za najpiękniejszą halę Tatr Polskich.
A górale mówią że parę razy w roku "zmienia skórę". Wiosną jest żółta od kaczeńców , potem biała od gęsiówek , różowa od rdestu....Dla nas przybrała jesienne barwy.
Siedzimy na ławeczce dłuższą chwilę , oprócz nas jeszcze kilka osób , cisza....Pięknie jest , ale cofamy się nieco i wchodzimy znów na Ścieżkę nad Reglami.

Przechodzimy przez Małą Polankę.

Zaczyna kropić deszcz , a my powoli pniemy się w górę do Przełeczy w Grzybowcu.

Krótki odpoczynek i zejście do Polany Strążyskiej.

A na polanie póżny obiadek przyniesiony w plecaku , popijany procentową herbatką z termosu. Siedząca w pobliżu sójka przygląda sie nam ciekawie i zbiera z trawy spadajace okruszyny chleba.

Znów zaczyna lekko kropić , więc zabiaramy plecaki i idziemy Doliną Strążyską do Drogi pod Reglami .

Póżniej Krupówki , kawka , zaopatrzenie na wieczór ( oscypki i piwko ) , i busem wracamy do naszej kwatery.
Leje jak z cebra. A po pokoju rozchodzi się przyjemne ciepełko....

Gorący prysznic , wygodne łóżko , gazetki , wymarzone oscypki popijane piwkiem.....

I plany na kolejny dzień....

napisał(a) **Iwona75** » 08.10.2012 11:44

walp napisał(a):Witaj CROberto
Piękna opowieść ze świetnym wstępem , na którą jakoś wcześniej nie trafiłem.

CROberto napisał(a):Zaszczepiłem w dzieciach bakcyla podróży - morza,góry,przyroda...jako sens spędzania wolnego czasu.
Mogę przełożyć plany zakupowe różnych rzeczy na następny rok...wyjazdu wakacyjnego nigdy...

A pod tymi słowami mogę podpisać się obiema rękami.
Pozdrawiam

Nie Ty jeden.....pozdrawiam...

napisał(a) **CROberto** » 08.10.2012 18:29

walp napisał(a):Witaj CROberto
Piękna opowieść ze świetnym wstępem , na którą jakoś wcześniej nie trafiłem.

A pod tymi słowami mogę podpisać się obiema rękami.
Pozdrawiam

Cześć walp.
Dzięki ci bardzo za dobre słowo....jeżeli odpowiada Ci mój sposób pisania to zapraszam:
Hvar 2012

Peljesac 2011

Wspomnienia z Majorki
(w tej relacji rozprawiam się z kibicami włoskimi.... :oczko_usmiech:

)

Pozdrawiam Robert.

napisał(a) **CROberto** » 08.10.2012 18:38

Iwona75 napisał(a):Ponieważ jesień zachęca jeszcze do wędrowania , pozwolę sobie opisać szlaki , którymi wędrowaliśmy podczas naszego wrześniowego pobytu w górach. Może ktoś jeszcze skorzysta i podąży naszymi śladami ....?

Ja podążę chętnie.......a mogę Wam Julkę podrzucić,bo chciałbym tak samo ....... :wink:

Fajnie tak, raz na jakiś czas bez "słodziaków".....
Dolina Małej łąki super,zazdraszczam tej wycieczki

Pozdrowionka.

napisał(a) **CROberto** » 08.10.2012 18:40

ziomek napisał(a):CROberto - szlak zielony z Wierch Porońca jest bardzo lajtowy powiem spacerowy.......

Tak wiem,byłem tam latem......dzięki

napisał(a) **ziomek** » 08.10.2012 20:24

Acha

Ale może komuś przyda się taka informacja :papa:

napisał(a) **Iwona75** » 08.10.2012 20:37

CROberto napisał(a):
Iwona75 napisał(a):Ponieważ jesień zachęca jeszcze do wędrowania , pozwolę sobie opisać szlaki , którymi wędrowaliśmy podczas naszego wrześniowego pobytu w górach. Może ktoś jeszcze skorzysta i podąży naszymi śladami ....?

Ja podążę chętnie.......a mogę Wam Julkę podrzucić,bo chciałbym tak samo .......

Fajnie tak, raz na jakiś czas bez "słodziaków".....
Dolina Małej łąki super,zazdraszczam tej wycieczki

Pozdrowionka.

Nie ma sprawy , Julkę możemy przyjąć , bywało już że dziesiątka dzieciaków była pod naszą opieką i daliśmy radę , to z jedną Julką sobie chyba poradzimy.A że wygląda przesympatycznie , to wierzę że nie będzie sprawiała kłopotów. :wink:

I masz rację , fajnie tak bez dzieci wyjechać....Nam wystarcza raz w roku na te kilka dni , dłużej to pewnie nie dalibysmy rady , zatęskniłabym się za Nimi..... :papa:

napisał(a) **Iwona75** » 08.10.2012 20:39

CROberto napisał(a):
walp napisał(a):Witaj CROberto
Piękna opowieść ze świetnym wstępem , na którą jakoś wcześniej nie trafiłem.

A pod tymi słowami mogę podpisać się obiema rękami.
Pozdrawiam

Cześć walp.
Dzięki ci bardzo za dobre słowo....jeżeli odpowiada Ci mój sposób pisania to zapraszam:

Gdybyś Ty widział jak mojej Mamie odpowiada.....