Czas powrotu to 23 godziny. Przejechane kilometry w drodze powrotnej - 1513.
Pozostały wspomnienia tu spisywane i nadzieja, że za dwa lata znów....
KONIEC.
.png)
.png)
shtriga napisał(a):Rrrrrrrrrrrrrrrrrrrany! Leszek - tak długiego, tak rozpaczliwego, tak smutnego pożegnania, to nawet ja bym nie napisałaA te rzeczy umiem przeciągać w nieskończoność
![]()
![]()
Bardzo, bardzo smutne było to pożegnanie... Ale ileż emocji. Pięknie...
Następnym razem jedźcie przez Słowację i wpadnijcie do BB na kawę, żeby się tak nie usypiało![]()
Dzięki za wycieczkę! Cudnie było!
.png)
ziomek napisał(a):powiało smutkiem a tak fajnie było![]()
dlaczego za dwa lata marzyć można zawsze a nuż sie uda szybciej
.png)

Leszek Skupin napisał(a):..... tak w planach na przyszły rok jest Turcja, ale czas pokaże czy życie nie zweryfikuje tych planów.

.png)
Leszek Skupin napisał(a):Piotrekczyżbyś nie pamiętał naszej rozmowy w Sandomingo
I tego jak nam o Turcji opowiadałeś
Tak prawdę powiedziawszy ta Turcja to Twoja sprężynka
.png)
Leszek Skupin napisał(a):Pietrek ja to słyszałem, że w przyszłym roku jedziecie do Turcji Egejskiej. Ty uważaj, bo się jeszcze razem z Wami zabierzemy
Powrót do Nasze relacje z podróży
