Supetar + Sutivan + Pag = WM

Habanero napisał(a):Nie jest bardzo stromo i odległość do plaży pokonuje się w 3-4 min.

O widzisz i o jest konkret. Po moich tegorocznych przygodach związanych z wdrapywaniem się w pełnym słońcu z plaży Murvica mam wspinaczkowstręt i upałostres. W Twoich poprzednich opisach wyglądało że każde zejście do wody jest podobne jak na Murvicę a tymczasem można coś dostępniejszego znaleźć

AdamZ napisał(a):O widzisz i o jest konkret. Po moich tegorocznych przygodach związanych z wdrapywaniem się w pełnym słońcu z plaży Murvica mam wspinaczkowstręt i upałostres. W Twoich poprzednich opisach wyglądało że każde zejście do wody jest podobne jak na Murvicę a tymczasem można coś dostępniejszego znaleźć

Do Murvicy, jeśli chodzi o stopień trudności zejścia na plażę, można porównać jedynie Veli Bok, chociaż nawet tam nie jest tak stromo
W Sv. Mariji parking jest dużo bliżej plaży Murvica przy tym to Everest

Na fotce powyżej zejście na plaże to tylko odległość dziesięciu długości zaparkowanego powyżej auta

No to powoli zarysowuje się wstępny plan przyszłorocznego wyjazdu na 14+7. Skoro Pag taki pociągający to może 7 dni na początek wystarczy

endryu napisał(a):Na fotce powyżej zejście na plaże to tylko odległość dziesięciu długości zaparkowanego powyżej auta

No mówię, że to bułka z masłem A za Sv. Marko klif obniża się i jest jeszcze łagodniej

AdamZ napisał(a):No to powoli zarysowuje się wstępny plan przyszłorocznego wyjazdu na 14+7. Skoro Pag taki pociągający to może 7 dni na początek wystarczy

Widzę że 3 tyg. urlop w planach A wrześniowy wypad na Krk udało się zrealizować
P.S.
7 dni na Pagu po 14 w Sutivanie to bardzo dobry pomysł

Po powrocie z plaży, głodni i wysuszeni poszliśmy na kolację, a następnie kontynuowaliśmy zwiedzanie miasteczka.

Stare miasto to splot niewielkich uliczek przecinających się pod kątem prostym, przy których stoją gotyckie, renesansowe i barokowe domy.
Wyloty poszczególnych uliczek są nieco przesunięte względem siebie, by ograniczyć w mieście powiewy wiatru bura.

Wszystkie uliczki prowadzą do głównego placu - Trgu kralja Petra Krešimira IV.


Na placu stoi Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny




Nie wiadomo kiedy zapadł zmrok. Czas tutaj przestał dla nas istnieć
Poszliśmy jeszcze zobaczyć co dzieje się za mostkiem, ale tam nie było już tak fajnie jak w starym mieście


Czas wracać, jutro czeka nas jedna z głównych atrakcji na Pagu


Bym zapomniał Jedna z uliczek zaprowadziła nas do paskiej koronczarki

Habanero napisał(a): A wrześniowy wypad na Krk udało się zrealizować

Niestety wypad nie wyszedł jako że naszym współtowarzyszom podróży 5 dni przed wyjazdem zawieszono urlopy. Miałem z tego powodu doła przez całe 3 dni do czasu aż odkryłem że nasz kociołek C.O. niema zamiaru doczekać z nami swojej pełnoletniości w odmówił dalszej współpracy zaledwie pół roku przed jej osiągnięciem. Gdyby wyjazd wypalił po powrocie byłbym w czarnej... kominie, organizując kasę na 5 generacji kociołek z podajnikiem. Wyszło więc na to że los czuwał i nie wypuścił w południowe kraje żeby ułatwić nam zadanie remontu ogrzewania. Tak miało być
Pagowa starówka na Twoich zdjęciach całkiem przyjemnie się prezentuje co tym bardziej cieszy że zaczynam zataczać kręgi nad pewną kwaterą w tym mieście

Ciekawe co to za atrakcja będzię Na Beritnicę pojedziecie

Pag i Krk to moje No1 ... ani tegoroczny Brac ich nie wygryzł, ani wcześniejsza Istria, Peljesac, Makarska Riviera. Co do Hvaru, Visu i Rabu się nie wypowiadam bo tam tylko wdepnęłam więc jeszcze jest szansa na zmianę rankingu
Pag jest piękny przez swoją inność ale i na nim robi się ciasno.

AdamZ napisał(a):Niestety wypad nie wyszedł jako że naszym współtowarzyszom podróży 5 dni przed wyjazdem zawieszono urlopy. Miałem z tego powodu doła przez całe 3 dni do czasu aż odkryłem że nasz kociołek C.O. niema zamiaru doczekać z nami swojej pełnoletniości w odmówił dalszej współpracy zaledwie pół roku przed jej osiągnięciem. Gdyby wyjazd wypalił po powrocie byłbym w czarnej... kominie, organizując kasę na 5 generacji kociołek z podajnikiem. Wyszło więc na to że los czuwał i nie wypuścił w południowe kraje żeby ułatwić nam zadanie remontu ogrzewania. Tak miało być
Pagowa starówka na Twoich zdjęciach całkiem przyjemnie się prezentuje co tym bardziej cieszy że zaczynam zataczać kręgi nad pewną kwaterą w tym mieście

To przykra informacja I ta o wyjeździe i o piecu.
Co do pieca z podajnikiem, to mam taki i chwalę sobie. U mnie już prawie 10 lat służy i poza 2 krotną wymianą ślimaka i korozją, która pokryła zasobnik, wszystko ok.
Jak Pag Wam wypali to pamiętaj, my jesteśmy od 10-31.07 . Musimy nadrobić zaległości z Sutivanu

ruzica napisał(a):Ciekawe co to za atrakcja będzię Na Beritnicę pojedziecie

i do tego mały rebus. Wystarczy że zmienisz jedną literkę w swoim awatarze i już będziesz wiedzieć

gusia-s napisał(a):Pag i Krk to moje No1 ... ani tegoroczny Brac ich nie wygryzł, ani wcześniejsza Istria, Peljesac, Makarska Riviera. Co do Hvaru, Visu i Rabu się nie wypowiadam bo tam tylko wdepnęłam więc jeszcze jest szansa na zmianę rankingu
Pag jest piękny przez swoją inność ale i na nim robi się ciasno.

Właśnie ta inność zafascynowała nas najbardziej Powiem szczerze, że chciałem w przyszłym roku zobaczyć Hvar. Jak już wcześniej wspominałem, nie chciałem jeździć w to samo miejsce rok po roku. Zostałem jednak przegłosowany przez moje kobietki, którym Pagu w tym roku było za mało. Hvar będzie musiał jeszcze poczekać. Mam nadzieję że tylko rok

Habanero napisał(a):

ruzica napisał(a):Ciekawe co to za atrakcja będzię Na Beritnicę pojedziecie

i do tego mały rebus. Wystarczy że zmienisz jedną literkę w swoim awatarze i już będziesz wiedzieć

Ciekawe jak wyglądała wasza Rucica My widzieliśmy ją tylko z widoku drogi do Beritnicy i przeraziła mnie ilość ludzi, jaka tam była To dla mnie były duuuże tłumy

Hvar jest cudowny... też na pewno do powtórzenia u mnie ale jednak bardziej czuję niedosyt Brać, mniej widziałam w 8 dni niż jak byłam w tamtym roku 10 dni na Hvarze

wiolek_lp napisał(a):
Ciekawe jak wyglądała wasza Rucica My widzieliśmy ją tylko z widoku drogi do Beritnicy i przeraziła mnie ilość ludzi, jaka tam była To dla mnie były duuuże tłumy

Trochę ludzi było , ale bez problemu znaleźliśmy miejsce w pierwszej linii

wiolek_lp napisał(a):Hvar jest cudowny... też na pewno do powtórzenia u mnie ale jednak bardziej czuję niedosyt Brać, mniej widziałam w 8 dni niż jak byłam w tamtym roku 10 dni na Hvarze

Hvar koniecznie musimy zobaczyć. Miałem już nawet sprytny plan, żeby dwa tygodnie na Hvarze spędzić z dwóch stron tunelu W tym roku na Braču pobyt w dwóch miejscach sprawdził się ( najpierw blisko miasta, potem blisko plaży )

Habanero napisał(a):Na te dwie plaże w Sv. Mariji zejście z kajakiem na głowie , nie powinno sprawić osobie dorosłej problemu. Nie jest bardzo stromo i odległość do plaży pokonuje się w 3-4 min. Potem wybierasz tylko kierunek i heja

pag.jpg

Gdzie są te plaże ?
Na mapach jakoś nie mogę namierzyć czy te o których wspominasz to plaże Dubrava i Delfinka
Plaży w tym rezerwacie widzę jest sporo, do której było najbliżej z parkingu ?
Jeśli nie pojedziemy w przyszłym roku na wyspę ponownie, to jest szansa że zrobię sobie jednodniowy wypad na rekonesans.
Jedynie mam trochę wątpliwości co do samych plaż, bo my bardzo lubimy drzewka a tu widzę że "walka z parasolami" to standard.