Śródziemnomorska 7.5 - fontanny na krańcach Europy ... :)

napisał(a) **weldon** » 24.08.2012 07:48

Zrobimy sobie mały festiwal filmowy ...

Sagrada Familia - króciutki
Sagrada Familia - trochę dłuższy

Przejazd przez miasto 1
Przejazd przez miasto 2

Pawilony wystawy

Barca - muzeum 1
Barca - muzeum 2
Barca - muzeum 3
Barca - stadion

Pozdrawiam

cdn.

napisał(a) **mariusz-w** » 24.08.2012 08:18

weldon napisał(a):Zrobimy sobie mały festiwal filmowy ...

Ojjj ... to wieczorem

... bo teraz to mi się strasznie wszystko wolno otwiera ... szczególnie poprzednia strona !

pozdrawiam.

napisał(a) **weldon** » 24.08.2012 08:52

I pomyśleć, że jeszcze przed wczoraj stałem na Pergoli we Wrocławiu i filmowałem tamtejsza fontannę, a dziś stoję na schodach prowadzących od alei Avenida de la Reina Maria Cristina do Palau Nacional w Barcelonie, gdzieś, na drugim końcu(cywilizowanej

) Europy

I co robię?

Ano ... Filmuję

Najpierw, tam, stojąc na górze, filmowałem rozgrzewkę, która już sama w sobie była niesamowita.

A potem, jak wspomniałem, zeszliśmy na dół i zaczęła się część główna:

Fontanna 1
Fontanna 2

Ponieważ nie lubię dzieciaków płaczących po rosyjsku, podsunęliśmy się bliżej

Fontanna 3
Fontanna 4

Proszę zwrócić uwagę na sposób filmowania tabletem, jaki preferował pan obok mnie ...

Próbowałem tak samo robić, zapominając, że pionowy film w aparacie fotograficznym robi się obrazem ... poziomym i tak też udało mi się sfilmować te kolorowa wieżę

Wieża

Potem usnąłem

cdn.

napisał(a) **Roxi** » 27.08.2012 10:41

I są prawdziwe śpiewające i tańczące fontanny

Kiedyś byłam na takim pokazie w Pradze, bardzo miło wspominam. Fontanny wtedy tańczyły do muzyki filmowej.

napisał(a) **weldon** » 27.08.2012 10:47

A ja miałem okazję, raz za razem, obejrzeć pokazy od Warszawy, przez Wrocław, do Barcelony

napisał(a) **Franz** » 27.08.2012 11:34

Jak sobie wspomnę moje oczekiwanie pod Camp Nou na powrót dzieciaków, to one chyba nie spędziły tam tyle czasu (na szczęście), ile trzeba by było na zrobienie takiej ilości zdjęć. :lol:

Film o Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej też obejrzałem.

Dawno temu, chyba w Norwegii, trafiłem na jezioro o idealnie odbijającej tafli i zacząłem kręcić kamerą przekręconą o 180 stopni. Dopiero po kilku sekundach powoli przywróciłem ją do właściwej pozycji - wyszedł ciekawy efekt.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **longtom** » 27.08.2012 12:18

Po tym odcinku mogę stwierdzić, że tytuł relacji współgra z tym co pokazujesz.

napisał(a) **Lidia K** » 27.08.2012 12:45

weldon napisał(a):A ja miałem okazję, raz za razem, obejrzeć pokazy od Warszawy, przez Wrocław, do Barcelony

I za każdym razem z coraz większą przyjemnością. Chyba fajnie Ci się kolejność ułożyła.
Bez filmiku nie można by sobie wyobrazić tańczących fontann. Wszystkie obejrzane. Najbardziej mi się podobał 4. Może nie ta akurat muzyka jest moją ulubioną no ale fontanna w tych kolorach i rozmiarach - niezwyczajna.

napisał(a) **weldon** » 27.08.2012 13:30

Franz napisał(a):... zacząłem kręcić kamerą przekręconą o 180 stopni.

Pomysł wart uwagi, aczkolwiek operator kamery ze mnie marny

longtom napisał(a):Po tym odcinku mogę stwierdzić, że tytuł relacji współgra z tym co pokazujesz.

Ha, cały czas współgrał

Lidia K napisał(a):I za każdym razem z coraz większą przyjemnością.

Nie da się ukryć, że Barcelońska nie tylko największa, ale też najłatwiej ja można z różnych miejsc obserwować.
Pod tym względem tylko warszawska może jej dorównać, natomiast co do efektów: jeszcze nie widziałem pokazów laserowych w Warszawie, a, podobno, wielokroć bardziej potęgują i tak niezapomniane wrażenia spektaklu i, tak samo, wydaje mi się, że widziałem filmy z pokazów fontanny wrocławskiej, kiedy tam nie tylko światło, woda i dźwięk brały udział, ale jeszcze lasery zostały dołączone, co również wyglądało wspaniale.

Fontanna barcelońska, niewątpliwie najbardziej efektowna i największa, mz, przez to traci.
Ciężko ogarnąć całość - z daleka nic nie słychać, z bliska ... mało widać

W Warszawie podkład muzyczny to muzyka klasyczna i to, mimo, że nie jestem jej fanem, najbardziej się podobało

Dziękuję za odwiedziny

napisał(a) **Vjetar** » 06.09.2012 13:27

Piotrek - coś długo śpisz...

Skoro jest tu taka cisza to nie wiem czy się cieszyć czy smucić bo:
- albo zawalony zdjęciami jesteś i wybierasz co ciekawsze,
- albo zapomniałeś.

Albo jakiś nowy reportarz się szykuje?!

Pozdrawiam

napisał(a) **weldon** » 06.09.2012 14:26

Oj tam, długo

Nowe też, ale mam też zaległości w innych dziedzinach

Zaraz wrócę

napisał(a) **weldon** » 07.09.2012 07:55

Dzień wolny ... Idziemy na plażę

Po drodze dziecko stwierdziło, że sprawdzi, czy już się nauczyła jeździć samochodem ...

Obrazek

... a ja, czy są wolne miejsca na basenie

Dziecko poległo:

Obrazek

W takim razie poszliśmy trochę pozwiedzać nasz przybytek. Ponieważ firma była ta sama, co małżonkę do żabojadów wywiozła, to jej pierwsze pytanie brzmiało: "Tez macie obrzygane wejście?"

Nie mieliśmy

Jednym słowem - pławiliśmy się w luksusie:)

Dużo czasu na to pławienie się nie mieliśmy, ale, jak zauważyłem, a przynajmniej mi się wydaje, to większość osób przebywających w hotelu chyba ani razu z niego nie wyszła, dzieląc czas pomiędzy atrakcje hotelowe, baseny i ... zoo