Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Skok z Bałtyku do Jadranu, czyli nowe zauroczenie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kai_30
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 01.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kai_30 » 24.01.2020 21:38

Dołączam (nieśmiało) do czytających. Temat pasuje mi jak ulał, bo ja PRZED pierwszym wyjazdem do Chorwacji, i też skaczę znad Bałtyku - tyle tylko, że na bałtyckie plaże mam jakieś 10 km, więc skok ciut większy ;) Do wyjazdu przymierzałam się latami - no ale to tak daleko, auto stare wymienione na jeszcze starsze, ciągle coś. Ale tym razem się zaparłam i nie odpuszczę :) A na razie poczytam.
khml
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 19.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) khml » 25.01.2020 11:13

kai_30 napisał(a): Ale tym razem się zaparłam i nie odpuszczę :)


I tak trzymaj. Gwarantowane zadowolenie na 100 % :D
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 25.01.2020 11:41

kai_30 napisał(a): Do wyjazdu przymierzałam się latami - no ale to tak daleko, auto stare wymienione na jeszcze starsze

Jak ja pojechałem, to każdy może :oczko_usmiech: Grunt to dobry plan i rozeznanie, co dzisiaj nie jest trudne. Autko przed wyjazdem "przeglądnąć", ubezpieczyć i będzie ok. Fakt, że z wybrzeża trzeba trochę kilometrów doliczyć i robi się daleko... Ale jest na tym forum ktoś, kto z Norwegii jechał 8O
:papa:
kai_30
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 01.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kai_30 » 25.01.2020 12:08

Na szczęście jedna przeszkoda odpadła - wreszcie dorobiliśmy się nowego samochodu, można jechać ;) A że kilometrów dużo, to nie szkodzi - mamy całe trzy tygodnie wolnego, więc kombinuję tak, żeby sama podróż też już była wakacjami - najpierw cztery dni w Alpach Julijskich, potem tydzień na Pagu, tydzień w Sutivanie, i w drodze powrotnej też jakiś dwudniowy przystanek, może znów Słowenia albo Triest? U nas sytuacja jest o tyle nietypowa, że tylko ja jestem kierowcą (i organizatorką, i załatwiaczką, i pilotką wycieczek...), mój mąż się łaskawie pozwala wozić i nie wtrąca do moich szalonych pomysłów ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 25.01.2020 19:46

Triest raczej przejazdem do https://www.miramare.beniculturali.it/ :D A trochę dalej https://grado.it/en/
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 25.01.2020 20:39

Kolej na zwiedzenie wyspy. Objechaliśmy Vir na biegu "patrolowym" wzdłuż i wszerz. Przepisy drogowe oficjalnie nie wszędzie pozwalały dotrzeć, północna część wyspy wyłączona jest z ruchu kołowego, a tam przecież są czerwone klify...
Chwila zawahania, wjeżdżamy. Na piechotę za daleko, rowerów nie mamy. Trudno. Po drodze mijamy klika samochodów poukrywanych w dziwnych miejscach. Czyli nie jesteśmy sami. Zostawiamy auto "w krzakach" i kilkaset metrów pieszo. Bierzemy sprzęt plażowicza i w drogę. Docieramy do miejsca, które robi wrażenie. Szczególnie w popołudniowym słońcu.
red_klif.jpg

red_klif2.jpg

Ten żwirek rzeczywiście był czerwony, pamiątkowo zabrudził nam karimaty. Pewnie na Marsie jest taki sam :)
W powrotnej drodze zahaczyliśmy o ruiny fortyfikacji Kastelina. Zbudowano ją na początku XVII wieku przez władze weneckie w celu ochrony ludności przed atakami Turków. To chyba jedyny powiew historii na wyspie
ruiny_vir.jpg
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 25.01.2020 21:00

Pasowałoby przypomnieć, że lipiec 2018 to także piłkarski Mundial. Planując urlop po cichu liczyłem na finał Polska - Chorwacja, :lol: hehe. Częściowo trafiłem - Chorwacja zagrała w finale, a Polskę zmiażdżyli Senegal z Kolumbią. W ostatnim dniu mistrzostw wyspa żyła meczem. Telebim w centrum, miejsca w knajpach porezerwowane. Biało-czerwone szaliki na plaży (nie wiem czemu w lato ktoś chodzi w szaliku :wink:. Niestety, Chorwaci nie dali rady Francuzom. I zamiast całonocnej fety, była cisza...
mundial_vir_1.jpg
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10875
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 25.01.2020 21:00

Fajnie i szczerze prawisz, bez podkoloryzowania. To się ceni i podoba.
Nasza historia jest bardzo podobna, tylko nam udało się zacząć znacznie wcześniej przygodę z Cro.
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 25.01.2020 21:16

te kiero napisał(a):Fajnie i szczerze prawisz, bez podkoloryzowania. To się ceni i podoba.

Dzięki
:papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18304
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 25.01.2020 21:52

te kiero napisał(a):Fajnie i szczerze prawisz, bez podkoloryzowania. To się ceni i podoba.
Nasza historia jest bardzo podobna, tylko nam udało się zacząć znacznie wcześniej przygodę z Cro.


Odrabiam zaległości na forum , mogę się szczerze pod powyższym podpisać .
Do Chorwacji w ubiegłym roku tranzyt pochłonął dwie trzecie naszego urlopu :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr
fly
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1416
Dołączył(a): 16.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) fly » 25.01.2020 23:59

Yaroo napisał(a):... Ale jest na tym forum ktoś, kto z Norwegii jechał 8O
:papa:

Cze!
...no, na przykład, jeżdże ja...cyklicznie .
...może nawet elektrykiem w tym roku...
pozdro
fly
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 26.01.2020 08:35

fly napisał(a):
Yaroo napisał(a):... Ale jest na tym forum ktoś, kto z Norwegii jechał 8O
:papa:

Cze!
...no, na przykład, jeżdże ja...cyklicznie .
...może nawet elektrykiem w tym roku...
pozdro
fly

Czołem,
I szacun
:papa:
robertpeti
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 03.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) robertpeti » 26.01.2020 10:31

A my w tym roku z pld.Szwecji do Omis (2000 km). Zawsze jezdzilismy ostatni odcinek z Polski (Krakow,Zakopane), tym razem bezposrednio (nocleg pld Austria lub Slowenia)
ZytaS
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2068
Dołączył(a): 08.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ZytaS » 26.01.2020 10:40

Od kilku lat robimy co roku "Skok z Bałtyku do Jadranu" w sensie dosłownym :lol:
kai_30
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 01.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kai_30 » 26.01.2020 16:52

robertpeti napisał(a):A my w tym roku z pld.Szwecji do Omis (2000 km).


No to my w sumie bardzo podobnie - do Sutivanu 1800 km :mrgreen: Tzn mogłoby być ciut bliżej, jakbyśmy się pchali przez Polskę, ale po pierwsze nie byłoby wcale szybciej niż niemieckimi autostradami, a po drugie pod Monachium mamy możliwość noclegu u znajomych za free, a to akurat połowa drogi.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Skok z Bałtyku do Jadranu, czyli nowe zauroczenie - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone