Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce. Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mój Małż do dzisiaj jest we Wrocławiu, a od wtorku - Łódź. Skończy ... w Katowicach. Ten to się naogląda ... i jeszcze mu za to zapłacą Szkoda, że jak dotąd nie postarał się o chociaż jeden autograf ...
P.s. w piątek, przez przypadek, spotkał na siłce drużynę Serbii, a potem - też przez przypadek - trafił na nich na Świdnickiej.
a to ja napisał(a):Mój Małż do dzisiaj jest we Wrocławiu, a od wtorku - Łódź. Skończy ... w Katowicach. Ten to się naogląda ... i jeszcze mu za to zapłacą Szkoda, że jak dotąd nie postarał się o chociaż jeden autograf ...
P.s. w piątek, przez przypadek, spotkał na siłce drużynę Serbii, a potem - też przez przypadek - trafił na nich na Świdnickiej.
Pozdraviam kibiców siatkówki
to niech wpadnie na kawę my w przyszły weekend wybieramy się do Spodka pozdrawiam
1 Polska 9 (9:0) 2 Francja 7 (8:5) 3 Serbia 6 (6:5) 4 Iran 5 (7:6) 5 USA 4 (6:7) 6 Argentyna 3 (4:6) 7 Włochy 2 (5:8) 8 Australia 0 (1:9)
Kolejne emocje
10.09 (środa) Polska - USA 11.09 (czwartek) Polska - Włochy 12.09 (piątek) dzień przerwy 13.09 (sobota) Polska - Iran 14.09 (niedziela) Polska - Francja
Grupa polskich kibiców chodziła z maskami putina. Gdy jeden z narąbanych ruskich kibiców coś zaczął jęczeć, ten wsadził sobie tę maskę za pasek na tyłku. Wyglądało tak, że putin mu z tyłka wyłaził. Śmiech na cały sektor.
Obejrzałem sobie naszych w wozie transmisyjnym. Na żywo lepiej, chyba.
Goszczącą grupę A (z Polską) halę wrocławską odwiedzało średnio - 4 tys. fanów, w grupie B w Spodku przeciętnie kibicowało 3,7 tys., a w trójmiejskiej Erga Arenie grupę C oglądało 4,1 tys. Kraków Arena może poszczycić się średnią na poziomie 7,5 tys. fanów.
Komplet publiczności oglądał ostatni rozegrany w Kraków Arenie mecz FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014, w którym reprezentacja USA pokonała Włochów 3:1.
Jak podali organizatorzy, mecz Francja - USA śledziło 14 100 kibiców, oraz niemal tysiąc zaproszonych gości, co dało łącznie imponującą liczbę 15 100 kibiców.
Mecz otwarcia Polska - Serbia... Co do atmosfery to pisałam wcześniej... Co do organizacji tzn. hali pisano już dużo na ten temat w mediach. Kibice siedzący na regularnej trybunie chyba lepiej widzieli telebim niż samo boisko. Moja małżowina ze strefy VIP mówiła, że zawodnicy byli tylko niewielkimi punktami, a przecież powyżej było jeszcze sporo rzędów trybun. Ja z córcią siedziałyśmy w wypasionym 12 rzędzie i widoczność miałyśmy niezłą, trzeba tylko było poprosić kilka osób o zdjęcie z głów kapeluszy wzorów i rozmiarów wszelakich ...
Kilka fotek ....
Obmacywacze ...
Prawie 62 tys. ludzi robiło wrażenie ...
Tutaj widać te dostawiane trybuny. I wg mnie tylko z nich warto było patrzeć przed siebie, a nie do góry ....
Trochę się bałam prowizorki tych dostawianych trybun, ale okazało się, że są raczej solidne ... Tak wyglądało wejście na powyższe ...
Fajne wrażenie robią tak "jednako" poubierani ludzie ...
Jadą chłopcy, jadą ....
Na koniec bardzo nieostre ale dokumentujące moje znakomite towarzystwo zdjęcie (Michał Żebrowski) ...
A i jeszcze jedno. Akustyka . Masakryczna. Przy takim dopingu zupełnie nie było słychać konferansjera i co najmniej głośny śmiech wywoływały u obecnych napisy na leżących na siedzeniach czerwonych i złotych foliach, coby uważnie słuchać spikera i machać nimi zgodnie z jego poleceniami .
Wrażenia z meczu - NIEPOWTARZALNE
Sobota 06.09 Iran - Belgia Kraków.
Nie ukrywam, że bardzo chciałam zobaczyć ten mecz ze względu na Iran. Ciekawa byłam co też oni sobą reprezentują, że wyrastają na takie czarne koniki ....
Tak na marginesie droga z Warszawy do Krakowa nie była łatwa, bo pod Radomiem ktoś rozsypał wiaderko gwoździ i musieliśmy je wyzbierać
Co do Areny Kraków całkowicie zgadzam się z siatkarskim guru tego forum czyli Myszowatą.. Hala jest absolutnie wspaniała. Bardzo estetyczna dla oka i potwierdzam, że widoczność z każdego miejsca hali jest co najmniej bardzo dobra. Wg mnie plusem jest też położenie hali tak trochę w polu co umożliwia przyzwoity dojazd. Z zewnątrz też wygląda fajnie ...
Bilety VIP mam i nikomu ich nie oddam
Przez te gwoździe pod Radomiem spóźniliśmy się na pierwszy set....
Jednak tak bardzo nie żałowaliśmy bo mecz nie był szczególnie ekscytujący, żadna z drużyn jakoś mnie specjalnie nie zachwyciła. Wydawało mi się tylko, że sposobem na Iran jest dobra zagrywka... Przy słabym odbiorze mocno się gubią ...
Fotele w strefie VIP mimo, że baaardzo wygodne świeciły pustkami ...
Widzów tez nie było za dużo, chociaż w statystykach czytam, że 7,4 tys.
W środku niewielka, ale skuteczna grupka kibiców Iranu ... Te małe dziewczynki z flagami w rodzinnym kraju pewnie by sobie tak beztrosko nie pobiegały ...
Strefa "żarełka" VIP na której bardzo się zawiodłam . Miała być a nie było jej . Sponsor stwierdził chyba, że mecz mało "ważny" ..... Bez komentarza ... Polak/ka głodna Polka zła ...
No w sumie to za dużo tych vipków nie było ...
Stąd też dobrze widać ....
Solidne kibicowanie wymaga dopingu ... ...
Mecz zasłużenie zakończył się wynikiem 3-1 dla Iranu.
Do następnego meczu Portoryko - Włochy było jakieś 1,5 godzinki poszliśmy się więc poszlajać po okolicy. Ok. 20.00 postanowiłam zejść na samą płytę żeby obejrzeć sobie halę z dołu.... Nieopatrznie stanęłam przy bandzie ... rozejrzałam się .... a tu nagle ni stąd, ni zowąd na płytę wybiegli siatkarze w biało-niebieskich dresach ... Momentalnie wokół mnie zrobiło się ciasno .... Chcąc nie chcąc odwróciłam się w stronę parkietu i obserwowałam trening Włochów z ulubieńcem Mychy Ivanem na czele ....
Chociaż Ivan chyba nieźle poprzedniego dnia zabalował, bo w tej pozycji spędził dobrych kilka minut
Sędzia główny nie chcąc się wywyższać obniżył sobie słupek czemu przyglądał się jeden z Włochów ...
Stabilność słupka sprawdzili Piano i Ivan ...
No to zaczynamy ...
Kształtne ciała Włochów nie we wszystkich wzbudzały zainteresowanie ...
Z przykrością musze przyznać, że tego po lewej nawet znam ...
Chyba cała sala spodziewała się szybkiego 3-0 dla Włochów. Skutecznie poinstruowana przez Myszę ja również początkowo kibicowałam makaronom ... Kiedy więc na tablicy pojawił się wynik wskazujący na prowadzenie Portorykańczyków pomyślałam, że muszę to uwiecznić póki czas ...
Uwielbiam patrzeć jak serwuje Piano ...
Po chwili wynik zrobił się jeszcze ciekawszy ...
W przerwach mecz umilały tańczące panienki, które skutecznie wciągały do zabawy publiczność ...
Cóż było dalej ? ... Włosi zasłużenie uwalili mecz . Gdyby nie Ivan to pewnie szybko przegraliby 3-0 . Publiczność z każdą piłką przesuwała swoją sympatię na stronę Portorykańczyków i refren piosenki Vaja con dios "Ajajajajaj Puerto Rico do dziś nie chce mi wywietrzeć z głowy ....
Doszło nawet do tego, że na usilną prośbę spikera namawiającego do kibicowania Italii .... " A teraz na moje 3..4 cała hala odpowiada I T A L I A !!!" cała hala odpowiedziała P U E R TO R I C O
Portorykańczycy cieszyli się jak dzieci ... Pewnie ustala se w tym dniu święto narodowe
Ci Państwo oprócz oglądania meczu nie mieli chyba za dużo roboty ...
A teraz paciorek i spać bo jutro też ciężki dzień . A nie, wcześniej spacerek na Rynek Główny gdzie nie chciano nam dać nic do jedzenia (ok. 00.00 ) ...
Niedziela 07.09 powitała nas piękną pogodą. Trzeba więc było jakoś fajnie rozplanować ten dzień . Na początek spacerek na kawkę ...
Około południa wyruszyliśmy w niezbyt odległą (270 km) podróż do Wrocławia. Autostradą poszło szybko. Termometr wskazywał coraz wyższą temperaturę . We Wrocławiu słupek rtęci doszedł do 29,5 st. C . Fakt, atmosfera przed stadionem była gorąca ...
Co do Hali Stulecia to może lepiej nie będę się wypowiadać ... Mecze drużyny narodowej w hali mieszczącej coś ponad 6 tys. miejsc SKANDAL panie !!!
Fotki z rozgrzewki ...
Tym razem miejsca mieliśmy w 5 rzędzie na płycie co wcale nie było najszczęśliwsze bo wszystkie krzesła stały na jednym poziomie, a dodatkowo bandy były wyjątkowo wysokie....
Na szczęście jeszcze w trakcie pierwszego seta upatrzyłam sobie 2 wolne miejsca w 3 rzędzie, na dodatek brzegowe tak, że widoczność nam się zdecydowanie polepszyła ...
To chyba ostatnia akcja pierwszego seta ...
Panienki też były ...
Praktycznie w każdej możliwej przerwie (przerwy techniczne, timeout-y) podbiegał ktoś do barierki i robił sobie zdjęcia na tle drużyny ... Ok. ... Ale Ci PANOWIE poniżej przekroczyli wszelkie granice wytrzymałości ludzkiej ... Robili sobie zdjęcia co chwilę ... W różnych kombinacjach ...."Teraz ty Stefan z lewej ... Janek przesuń się bo mnie zasłaniasz..... Kaziiiiiiiiik !!!! Zejdź no tu do nas to se fotkę strzelimy ..... Poczekajcie , tera moim aparatem ..... Stańcie jeszcze raz bo nieostre wyszło ! " Boszszszszzz
Koszulki nie złapałam ...
"Mężu ! Zrób mi zdjęcie ! Tylko nóg mi nie obetnij bo Mysza się będzie śmiała ..."
Zrobił
Mówiłam, że bandy były wysokie ... To jest widoczność z 3 rzędu dla osoby o wzroście ok. 165 cm ....
Na szczęście ja mam dużo więcej
Wlazły nieźle zalazł rywalom za skórę ...
No i dość spokojnie wygraliśmy 3-0 ...
Po meczu Mariusz Wlazły "potrenował" nieco swojego następcę ...
I to by było na tyle .
A teraz niech ktoś mi powie jak mam jutro oglądać równocześnie 3 mecze o 16.40 ?
Właśnie stałam się szczęśliwą posiadaczką karnetów na sezon 2014/2015 na mecze Czarnych Radom A że jestem lżejsza o 1000pln, to taki drobny szczegół, aczkolwiek trudny do przełknięcia przez męża mego .
Wracam, a tu widzę, że Potterwreszcie zabrała się do roboty . A że mam blokadę internetu czekam już pół godziny aż mi się zdjęcia załadują . ale do kilku rzeczy już mogę się odnieść .
Potter napisał(a):Co do Areny Kraków całkowicie zgadzam się z siatkarskim guru tego forum czyli Myszowatą..
Ale żeś dowaliła .
Potter napisał(a):Bilety VIP mam i nikomu ich nie oddam
Kłamczucha, dwa chciałaś mi oddać , ale wiesz, polecamy się na przyszłość, jakby co .
Potter napisał(a):Przez te gwoździe pod Radomiem spóźniliśmy się na pierwszy set....
Nie przeginaj
Potter napisał(a):Skutecznie poinstruowana przez Myszę ja również początkowo kibicowałam makaronom ...
Nie można Ci na przyszłość powierzać tak odpowiedzialnego zadania , sama muszę wszystkiego dopilnować .
Ale z flagą Portoryko prezentujesz się genialnie
Potter napisał(a):"Mężu ! Zrób mi zdjęcie ! Tylko nóg mi nie obetnij bo Mysza się będzie śmiała ..."
Zdjęcie mi się nie otworzyło, więc się nie odniosę .
A tak poza tym, to bardzo dobra robota Pani Potter.